Więcej

    Wilno nadal chętnie odwiedzanym miastem. Większość gości stanowią turyści z Polski

    „Zdecydowaną większość turystów odwiedzających litewską stolicę stanowili turyści z Polski. Ogólnie w ubiegłym roku Wilno odwiedziło o jedną piątą więcej turystów z zagranicy niż w 2022 r., a łączna liczba gości stolicy wzrosła o 12 proc.” — wynika z danych Wileńskiej Agencji Rozwoju Turystyki i Biznesu „Go Vilnius”.

    Czytaj również...

    — Rzeczywiście jest sporo więcej zamówień na ten sezon niż w roku ubiegłym — komentuje wileńska przewodniczka Lucyna Łapszewicz. — Szczególnie intensywny ruch przypada na tzw. długie weekendy, w okresie święta 3 Maja, Bożego Ciała i oczywiście w letnich miesiącach. Popularnością cieszyły się również tegoroczne wileńskie kaziuki, które również przyciągnęły wielu turystów z Polski. 

    Jak podaje agencja, w ubiegłym roku stolicę Litwy odwiedziło 1,191 mln turystów, którzy zatrzymali się w różnych wileńskich obiektach noclegowych. To o 12 proc. więcej niż w 2022 r. Większość gości stanowili turyści z Europy i USA.

    Turystów z zagranicy jest więcej o 20 proc.

    Wilno coraz częściej staje się wakacyjnym kierunkiem turystów z całego świata: liczba obcokrajowców, którzy w ubiegłym roku odwiedzili gród nad Wilią, wzrosła o 20 proc. i wyniosła 69 proc., pozostali goście — to mieszkańcy Litwy.

    „Mimo że nie powróciliśmy jeszcze do potoków turystycznych sprzed pandemii, ubiegłoroczne wyniki są optymistyczne, dlatego w tym roku prognozujemy jeszcze większą liczbę turystów i jeszcze większe korzyści, wygenerowane dla całej gospodarki miasta” — zauważa Dovilė Aleksandravičienė, szefowa „Go Vilnius”.

    W TOP 10 krajów w czołówce Polska

    Stolicę Litwy w ubiegłym roku odwiedzali najczęściej turyści z Polski, a także Białorusi, Niemiec, Łotwy, USA, Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Estonii, Finlandii, Francji.

    Szczególnie duży wzrost napływu turystów odnotowano z Polski — w porównaniu do 2022 r. Wilno odwiedziło aż o 58 proc. więcej obywateli tego kraju. Żeby się przekonać, że Wilno jest chętnie odwiedzane przez Polaków, wystarczy przejść się ulicami Starówki, gdzie z całą pewnością wśród grup zwiedzających można usłyszeć polską mowę.  

    — Polacy tradycyjnie zwiedzają chętnie Wilno i Troki. Ci, którzy przyjeżdżają na dłużej, udają się za sugestią przewodnika np. do Kowna lub w trasę śladami „Potopu” Sienkiewicza czy do Kiejdan Miłosza. Niektórzy zwiedzają śladami Ogińskiego lub jadą nad litewski Bałtyk — wymienia Lucyna Łapszewicz.

    W ostatnim roku w Wilnie wzrosła też liczba turystów z Niemiec (o 33 proc.), Wielkiej Brytanii (o 10 proc.), Łotwy (6 proc.) i USA (26 proc.). Większość gości odwiedza stolicę Litwy w sezonie letnim – w okresie od maja do sierpnia. W mieście spędzają średnio niecałe dwa dni.

    — Wśród moich grup zdarzają się takie, które przyjeżdżają na od dwóch do czterech dni. Czasami są to całe wielopokoleniowe rodziny, czasami większe grupy składające się z zespołów pracowniczych lub mniejsze grupki przyjaciół — wskazuje nasza rozmówczyni.

    — Polskie grupy wywożą dobre opinie z pobytu na Litwie, nie zdarzyło mi się słyszeć negatywnych. Ludzie teraz podróżują po całym świecie i Litwa w kontekście innych krajów wypada pozytywnie. Turyści podziwiają nasz piękny kraj, chwalą dobre litewskie jedzenie, kupują w upominku litewskie trunki i specjały — mówi przewodniczka.

    Jak wynika z danych agencji, obłożenie hoteli w 2023 r. sięgnęło 68 proc., a jeden obcokrajowiec wydawał średnio około 94 euro dziennie. Przychody z turystyki w stolicy w 2023 r. wyniosły 224 mln euro.

    Czytaj więcej: Przewodniczka: „Turyści z Polski mają dziś większe oczekiwania”

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Sukcesy polskich uczniów na olimpiadzie lituanistycznej

    W kategorii klas 9–10 do wiedzę sprawdzali uczniowie ze stołecznych szkół mniejszości narodowych. Nieco inaczej wyglądał przebieg olimpiady wśród starszych uczniów: w kategorii klas 11–12 do rywalizacji stanęli zarówno...

    Sąd nie zezwolił Jarosławowi Wołkonowskiemu zapisać nazwiska ze znakiem diakrytycznym

    Sąd Najwyższy podkreślił, że obecnie obowiązujące przepisy pozwalają obywatelom kraju na zapisywanie swojego imienia i nazwiska literami alfabetu łacińskiego, ale bez znaków diakrytycznych, których nie ma w alfabecie litewskim....

    Drugi filar funduszu emerytalnego bardziej elastyczny?

    Dziś widzimy, że część społeczeństwa nie ufa systemowi, co może mieć wpływ na samo gromadzenie i inwestycje – powiedziała minister Inga Ruginienė, zapowiadając zmiany na konferencji prasowej w czwartek...