Więcej

    84. rocznica Zbrodni Katyńskiej

    13 kwietnia obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. W tym dniu w 1940 r. funkcjonariusze NKWD dokonali ludobójstwa na blisko 22 tys. obywatelach II Rzeczypospolitej. Wśród nich było 14,5 tys. jeńców wojennych — oficerów i policjantów — z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych na terenach okupowanych przez ZSRS.

    Czytaj również...

    Zbrodnia Katyńska ma bezprecedensowy charakter. Przede wszystkim z tego względu, że jej ofiarą padły tysiące jeńców wojennych, których życie znajdowało się pod ochroną prawa międzynarodowego — w większości oficerów.

    Niebezpieczny element dla ustroju socjalistycznego

    — Oficerów oraz przedstawicieli służb mundurowych traktowano jako szczególnie niebezpieczny element dla ustroju socjalistycznego. Ich losy mogły potoczyć się różnie, być może po ogłoszeniu amnestii większości z nich nawet udałoby się wydostać z sowieckiej opresji. Pierwotnie planowano nawet za pomocą propagandy przeciągnąć możliwie największą grupę Polaków na stronę sowiecką — opowiada dla „Kuriera Wileńskiego” historyk Tomasz Bożerocki.
    Jednak 5 marca 1940 r. szef NKWD Ławrientij Beria wystąpił z wnioskiem o rozstrzelanie 14 700 jeńców z Kozielska, Starobielska oraz Ostaszkowa. Wykonanie wyroku rozpoczęto 3 kwietnia 1940 r. 

    — Beria zaapelował także o rozstrzelanie jeszcze 11 tys. więźniów oraz jeńców przetrzymywanych w innych miejscach odosobnienia. Ogółem wymordowano 21 768 osób.  Wśród nich znalazło się 287 oficerów pochodzących z województwa wileńskiego, a także dwóch oficerów, którzy zadeklarowali się jako Litwini. Nielicznym udało się uniknąć śmierci — mówi historyk.

    Czytaj więcej: Tomasz Bożerocki: „Polacy wierzyli, że sojusznik sojuszników ich nie zdradzi”

    Katyń symbolem zbrodni

    Pierwsze groby odnaleziono w Lesie Katyńskim w kwietniu 1943 r.

    — 14 kwietnia 1943 r. sowieci wydali kłamliwy komunikat, w którym podano, że faszyści natrafili na ciała polskich oficerów, przetrzymywanych w sowieckich obozach jenieckich. Rzekomo po agresji Niemiec na Związek Sowiecki nie zdążono ich ewakuować, więc trafili w ręce nazistów i zostali przez nich zamordowani. Łuski niemieckiej produkcji znalezione na miejscu zbrodni sowieci wykorzystali jako argument — mówi Tomasz Bożerocki.

    Tablica pamiątkowa w Wilnie

    — Wileński dziennikarz Józef Mackiewicz był obecny w Katyniu w czasie prac ekshumacyjnych prowadzanych przez nazistów. Swoje doznania opisał w publikacji „Sprawa mordu katyńskiego”. Drugim dziennikarzem, który poświecił szereg publikacji zbrodni katyńskiej i stał się strażnikiem pamięci o Katyniu na Wileńszczyźnie był Jerzy Surwiło, wieloletni dziennikarz „Czerwonego Sztandaru”, a później „Kuriera Wileńskiego” — zaznacza historyk.

    Z inicjatywy Jerzego Surwiły w kwietniu 2008 r. w kościele pw. św. Rafała została odsłonięta tablica pamiątkowa przypominająca o pochodzących z Wilna i Wileńszczyzny oficerach oraz cywilach — ofiarach zbrodni katyńskiej.

    Czytaj więcej: Uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej Józefowi Mackiewiczowi oraz dyskusja

    Katastrofa smoleńska

    10 kwietnia minęło 14 lat od katastrofy smoleńskiej, w której zginęli członkowie oficjalnej delegacji udającej się do Katynia w celu upamiętnienia ofiar Zbrodni Katyńskiej. Zginęło 96 osób, w tym ówczesny prezydent Polski Lech Kaczyński i jego żona Maria. Nadal trwa wyjaśnienie przyczyn katastrofy. Jak co roku, 10 kwietnia na Wawelu uczczono pamięć ofiar tragicznego wypadku.

    Czytaj więcej: Pamięć o ofiarach katastrofy smoleńskiej łączy Polaków w Polsce i na Litwie


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Miejskie fortyfikacje Wilna, zachowała się jedynie Ostra Brama

    — W ostatnich latach panowania Aleksandra Jagiellończyka hordy tatarskie pustoszyły Ruś i Litwę. Miastu groziło poważne niebezpieczeństwo, jednak na budowę murów w skarbcu królewskim brakowało pieniędzy. Sprawą wzniesienia murów...

    Prezydent: „Litwa niegotowa na wprowadzenie powszechnego poboru do wojska”

    „To oczywiste, że jeszcze nie jesteśmy przygotowani do takich zmian. Chodzi przede wszystkim o brak potrzebnej infrastruktury, instruktorów, zasobów finansowych. Na razie powinniśmy rozważać możliwość wprowadzenia powszechnego poboru do...

    Fontanny — oazy wytchnienia, ale również miejsca potencjalnie niebezpieczne

    — W Wilnie czynnych jest 18 fontann. Miasto przeznacza rocznie 446 tys. euro na ich utrzymanie — informuje nasz dziennik Gabrielus Grubinskas, rzecznik stołecznego samorządu. Miejskie fontanny czynne są w...