8 maja wiceprzewodniczący Sejmu i członek sejmowego Komitetu Prawa i Praworządności, socjaldemokrata Julius Sabatauskas zorganizował konferencję prasową dotyczącą przygotowanego projektu. W konferencji wziął udział również mer rejonu wileńskiego Robert Duchniewicz. „Możemy tylko się cieszyć, że po 14 latach, chociaż i w końcu kadencji, został przygotowany projekt, który może odpowiadać oczekiwaniom mniejszości narodowych. Naszym zdaniem projekt powinien zostać dopracowany” — rozpoczął konferencję prasową parlamentarzysta.
Godność i szacunek
Na początku kwietnia do konsultacji społecznych trafił projekt nowej Ustawy o mniejszościach narodowych przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości. „W 2000 r. Sejm bez jakichkolwiek zastrzeżeń ratyfikował Konwencję ramową Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych. Od tego czasu organizacje międzynarodowe konsekwentnie wskazywały, że Litwa nadal nie posiada kompleksowych ram prawnych w kwestii polityki praw mniejszości narodowych. Powoduje to niepewność co do godności i szacunku obywateli Litwy o odmiennej tożsamości narodowej” — napisała wówczas w komunikacie szefowa resortu Ewelina Dobrowolska.
Poprzednia Ustawa o mniejszościach narodowych, która została przyjęta jeszcze w 1989 r., wygasła w 2010. Później przez 14 lat litewskie partie polityczne nie mogły się porozumieć w sprawie nowej ustawy. Obecny projekt rozdziela regulacje dotyczące mniejszości narodowych, czyli obywateli Litwy, od tych dotyczących migrantów.
Czytaj więcej: Dyskusja nad Ustawą o mniejszościach narodowych ma wrócić w maju
Definicja w projekcie
„Mniejszość narodowa jest grupą obywateli posiadającą te właściwości: mieszka na terytorium Litwy, posiada długoterminowe, mocne i ciągłe powiązania z Republiką Litewską. Jej liczba jest mniejsza od liczby pozostałych obywateli Republiki Litewskiej i jest połączona w celu zachowania własnej tożsamości narodowej” — w ten sposób jest definiowana mniejszość narodowa w projekcie.
Poza tym w dokumencie pisze się, że „nikt nie może być zmuszany do udowodniania swej przynależności do mniejszości narodowej, do upubliczniania tożsamości narodowej lub rezygnacji z przynależności do mniejszości narodowych”. Projekt zezwala na używanie języka mniejszości narodowych w przestrzeni publicznej ustnie i na piśmie, z zastrzeżeniem, że używanie języka mniejszości nie może być sprzeczne z aktami prawnymi reglamentującymi używanie języka państwowego.
Dzielenie mniejszości i „półpusty projekt”
Nowa ustawa reguluje również kwestie dotyczące oświaty mniejszości narodowej. Projekt zezwala na nauczanie w języku mniejszości narodowych, jeśli programy edukacyjne wynikają z dwustronnych lub wielostronnych umów międzynarodowych i traktatów. Umowy dotyczą państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG).
Zdaniem Sabatauskasa ten zapis dzieli mniejszości narodowe na „lepsze i gorsze”. „Z tego wynika, że jedne mniejszości narodowe będą miały możliwość nauczania w języku ojczystym, inne nie będą miały. Przykładowo w Wilnie istnieje 45 placówek, gdzie nauczanie jest prowadzone w językach rosyjskim, białoruskim lub polskim. Polska jest członkiem EOG, natomiast pozostałe dwa kraje nie są. Nie chcę, aby to zabrzmiało, jak pewien panegiryk na cześć agresora. Po prostu ci ludzie (litewscy Rosjanie i Białorusini — przyp. aut.) w swej większości są patriotami Litwy. Są w pełni zintegrowani. Tu się urodzili i wychowali” — zaznaczył poseł. Sabatauskas dodał, że w ustawa nie przewiduje również używania dwujęzycznych napisów w nazewnictwie ulic, co jest praktykowane w sąsiedniej Polsce.
Robert Duchniewicz oświadczył, że projekt jest „trochę półpósty”. Rozumie takie podejście autorów projektu, ponieważ kiedy brak precyzyjnych rozwiązań, to łatwiej znaleźć konsensus w Sejmie. „Nie rozwiązuje to jednak problemów, bo odsyłanie do innych aktów prawnych, spowoduje nowe dyskusje dotyczące poprawek do tych aktów. Sądzimy, że trzeba uregulować odpowiednie rozwiązania, na przykład dotyczące nazewnictwa miejscowości, aby było jasne, co można w danej sytuacji zrobić” — podkreślił Duchniewicz.
Uznanie wobec inicjatywy
Konsultacje społeczne, kiedy można było wysłać własne poprawki i propozycje, trwały do 24 kwietnia. Teraz projekt ma trafić do Sejmu. Swe uwagi wysłała Ministerstwu Sprawiedliwości również Europejska Fundacja Praw Człowieka (EFHR).
EFHR wyraziła „uznanie wobec inicjatywy podjętej przez Ministerstwo Sprawiedliwości Republiki Litewskiej, która ma na celu uchwalenie ustawy dotyczącej mniejszości narodowych. Inicjatywa ta stanowi istotny krok w kierunku stworzenia kompleksowego aktu prawnego, zapewniającego niezbędne ramy ochrony praw mniejszości narodowych na Litwie”.
Propozycje EFHR dotyczą przede wszystkim zmian skupiających się „głównie na wsparciu dla kultury, języka mniejszości, umożliwienia udziału w życiu publicznym, promowania nauczania i używania języków mniejszości, w tym w dokumentach, oraz zagwarantowania prawa do posługiwania się językiem mniejszości w kontaktach z administracją oraz na oznakowaniach topograficznych na obszarach o zwartej zabudowie zamieszkiwanych przez mniejszość”.
Czytaj więcej: Losy Ustawy o mniejszościach narodowych