— Aby powstrzymać odrę, należy zaszczepić 95 proc. populacji. Ostatnio obserwowany jest spadek poziomu szczepień (poniżej 90 proc. w niektórych samorządach). Im więcej osób jest niezaszczepionych, tym bardziej zwiększa się ryzyko rozprzestrzeniania wirusa i przenoszenia choroby na osoby nieszczepione, zwłaszcza dzieci poniżej pierwszego roku życia — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Edita Jegelevičienė, główna specjalistka Działu Zarządzania Chorobami Zakaźnymi w Narodowym Centrum Zdrowia Publicznego.
Skutki śmiertelne
Najwięcej chorych na odrę zarejestrowano w tym roku w Rumunii, Austrii, Francji, Włoszech i Niemczech. W tym roku odnotowano również zgony z powodu tej choroby — dwanaście w Rumunii i jeden w Irlandii.
Odra jest chorobą zakaźną przenoszoną drogą powietrzną, wywoływaną przez wirusy. Jej rozprzestrzenianie może być także spowodowane wydzielinami oddechowymi, zanieczyszczonymi rękoma lub innymi przedmiotami środowiskowymi. Eksperci z Narodowego Centrum Zdrowia Publicznego przypominają, że szczepienia są jedynym sposobem na kontrolowanie rozprzestrzeniania się odry.
Objawy choroby
— Odra zwykle rozpoczyna się gorączką (38–39°C), po której następuje zapalenie spojówek (zapalenie spojówek oczu), katar, kaszel i pojawiają się plamki Koplika (małe białawe plamki widoczne na policzkach). Choroba charakteryzuje się gładkim zaczerwienieniem skóry, pokrytym zlepionymi guzkami. Wysypka pojawia się zwykle w 3–7 dniu choroby. Pierwsze objawy wysypki pojawiają się na uszach, twarzy i szyi, a następnie na tułowiu, ramionach, udach, łydkach i stopach. Nie ma specyficznego leczenia odry i stosuje się leczenie objawowe — mówi specjalistka.
Jedynym środkiem zapobiegawczym, który może uchronić przed odrą, jest szczepionka, która jest podawana dzieciom na całym świecie od ponad 60 lat. Na Litwie w ciągu ostatnich kilku lat nie zaszczepiono wystarczającej liczby dzieci — zasięg szczepień wynosi poniżej 90 proc. Ogniska odry zagrażają nie tylko dzieciom, ale także dorosłym.
Coraz więcej osób rezygnuje ze szczepionek
— Niestety, ostatnio zwiększyła się liczba osób, które rezygnują ze szczepionek. Według przeprowadzonego badania w 2022 r., w którym ankietowano rodziców dzieci w wieku poniżej siedmiu lat, głównymi powodami nieszczepienia dziecka są: obawa przed możliwymi skutkami ubocznymi (56 proc.), brak wiarygodnych informacji na temat szczepionek (48 proc.) oraz brak wiary w ich skuteczność (39 proc.). Badanie wykazało, że głównymi motywami, które mogłyby zachęcić ludzi do podjęcia decyzji o zaszczepieniu swoich dzieci, są: bardziej aktywna zachęta ze strony lekarza rodzinnego (59 proc.), bardziej aktywne rozpowszechnianie w internecie opartych na dowodach naukowych informacji na temat bezpieczeństwa i skuteczności szczepionek (59 proc.), bardziej aktywne rozpowszechnianie opartych na dowodach naukowych informacji na temat bezpieczeństwa i skuteczności szczepionek w placówkach edukacyjnych dla dzieci (39 proc.) oraz rekomendacja znajomego lekarza (36 proc.) — opowiada o badaniu Jegelevičienė.
Czytaj więcej: Szczepienia dzieci: naukowe fakty obalają wszelkie mity