Więcej

    Dzikie łabędzie nad Rygą – piosenki o stolicy Łotwy [Z GALERIĄ]

    Barcelona, Paryż, Batumi – m.in. te miasta Europy doczekały się piosenek w języku polskim. Z Rygą, stolicą Łotwy, perłą architektury secesyjnej, na początku XX w. miastem licznie zamieszkanym przez Polaków, było zupełnie inaczej.

    Czytaj również...

    Dotychczas o Rydze nikt nie śpiewał. Zmieniło się to w tym roku za sprawą projektu „Warszawa i Ryga w piosence na lekcjach języka polskiego jako obcego” zrealizowanego z inicjatywy wykładowczyni Uniwersytetu Łotewskiego, Krystyny Barkowskiej. 28 maja odbył się finał projektu, a więc mała konferencja oraz koncert piosenek o stolicach Polski i Łotwy, w wykonaniu wokalistki Karoliny Leszko oraz pianisty Dawida Makosza. 

    Współpraca akademicka

    Pytam o początki tak ciekawej inicjatywy. – Nasza przygoda rozpoczęła się właściwie ponad rok temu. Podczas I Światowego Kongresu Edukacji i Nauki Polskiej za Granicą, organizowanego przez Instytut Rozwoju Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego, poznałam prof. Agatę Roćko z Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk. Uczestniczyła ona w panelu organizowanym przez Narodową Agencję Wymiany Akademickiej. Opowiadała z pasją o realizacji trzech międzynarodowych grantów. Wówczas podczas rozmów w kuluarach opowiedziałam o historii nauczania języka polskiego na Łotwie. I tak się potoczyło – zaczyna opowieść w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Krystyna Barkowska, wykładowczyni Katedry Slawistyki i Rusycystyki, członkini Rady Centrum Polonistyki i Bohemistyki na Uniwersytecie Łotewskim w Rydze.

    Czytaj więcej: Nikogo nie ominął prezent

    Dwie panie, Agata Roćko i Krystyna Barkowska, wspólnie napisały projekt, który uzyskał finansowanie z Programu „Promocja Języka Polskiego Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej”. Prace nad projektem rozpoczęły się jesienią 2023 r. Zaczęto od przemyślenia koncepcji podręcznika, który miał zawierać piosenki o dwóch miastach, poszukiwanie odpowiednich tekstów literackich. 

    – Piosenek o Warszawie jest ponad sto, ale jak znaleźć odpowiednie teksty o Rydze? To było nie lada wyzwanie – opowiada „Kurierowi Wileńskiemu” Barkowska. 

    Powstaje nowy podręcznik

    W projekt zaangażowały się instytucje z Polski i Łotwy: Zespół „Literatura a Glottodydaktyka” Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, w tym doświadczeni glottodydaktycy, nauczyciele języka polskiego jako obcego, poloniści z wieloletnim stażem, tacy jak prof. Agata Roćko i jej uczennice doktorantki, Katarzyna Duda oraz Marlena Olechowska. Po stronie łotewskiej koordynatorką i realizatorką całej koncepcji została Barkowska, która od lat pracuje ze studentami slawistyki i naucza języka polskiego jako obcego na Uniwersytecie Łotewskim. 

    – W marcu z udziałem studentów Wydziału Humanistycznego tej uczelni przeprowadziliśmy próbne zajęcia, podczas których sprawdziliśmy koncepcje metodyczne, które będą zastosowane w materiałach dydaktycznych. Nasz zespół przygotował nowoczesny podręcznik z materiałami dydaktycznymi oraz scenariuszami lekcji przeznaczonymi dla studentów nie tylko w Rydze. W materiałach są wykorzystane piosenki o dwóch stolicach. Będzie to pierwszy podręcznik do nauki polskiego z elementami kulturowymi zarówno polskimi, jak i łotewskimi, który przybliży wspólne dziedzictwo kulturowe i stanie się kolejnym krokiem ku zbliżeniu obu państw – deklaruje Barkowska. 

    Idea podręcznika jest świetna, ale przecież o Warszawie piosenek jest ponad sto (wśród nich „Sen o Warszawie” Czesława Niemena, „Stacja Warszawa” Lady Pank; obie piosenki zabrzmiały podczas koncertu pod koniec maja na Uniwersytecie Łotewskim), a o Rydze nikt dotąd nie pisał… Kierowniczki projektu znalazły na to sposób.

    – Zaprosiłyśmy znakomitą i utalentowaną polską piosenkarkę Karolinę Leszko oraz muzyka Dawida Makosza. Artyści wspólnie napisali muzykę, wykonali, nagrali utwory poetyckie poświęcone Rydze, zapomnianych obecnie – urodzonej w Rydze łotewskiej Polki Olgi Daukszty i urodzonego w Wilnie Teodora Bujnickiego – wspomina Krystyna Barkowska. 

    W projekcie utwory muzyczne stanowią podstawę ćwiczeń językowych, ale jednocześnie są przewodnikami po kulturze Polski i Łotwy. 

    – Poprzez nasz podręcznik staramy się przekazać studentom uczącym się języka także treści kulturowe i zachęcić do poznania twórczości literatów z tzw. Kresów Północno-Wschodnich czy Inflant polskich – dodaje Barkowska. 

    Ryga zdobywa serca Polaków 

    Jak Ryga spodobała się gościom z Polski? – To była moja pierwsza wizyta w Łotwie. Dzięki naszej wspaniałej przewodniczce Krystynie Barkowskiej udało nam się zobaczyć wiele ciekawych miejsc, mimo że łącznie z koncertem byliśmy w Rydze niecałe trzy dni – opowiada Karolina Leszko, absolwentka wokalistyki jazzowej Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, która w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” przypomina początki projektu. – Zaprosiła mnie Agata Roćko. Nie zastanawiałam się ani chwili, choć wiedziałam, że piosenki o Rydze lub też poezja śpiewana, co okazało się później, to będzie nie lada wyzwanie. Z biegiem czasu okazało się, że to bardzo przyjemne doświadczenie, które dodatkowo łączy się z wizytą w Rydze, więc czego chcieć więcej?

    Kompozycje o Rydze napisał Dawid Makosz, pianista, muzyk, absolwent Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie (od lat występuje w duecie muzycznym z Karoliną Leszko). 

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    – Zdecydowanie najtrudniejszy wydawał nam się utwór „W Rydze” Olgi Daukszty. Nietypowy, właściwie to wiersz, który bardziej przypominał prozę, ale arcyzdolny Dawid Makosz poradził sobie i z tym, napisał piękną muzykę, momentami wpletliśmy też melorecytację i finalnie wybrnęliśmy z tego bez szwanku – wspomina Leszko, dodając: – „Dzikie Łabędzie” Olgi Daukszty to zdecydowanie mój faworyt, choć na początku nie byłam do utworu przekonana. Jednak połączenie pięknego tekstu z ciepłą i subtelną muzyką Dawida okazało się genialnym tandemem. 

    Interesuje mnie, czy projekt znajdzie swoją kontynuację, czy pojawią się zaproszenia na kolejne koncerty, czy jakiś śmiałek podejmie się napisania kolejnego tekstu o Rydze. – Nie mnie oceniać, czy i gdzie jest miejsce na wykonywanie piosenek o Rydze, w Polsce czy na Litwie, ale wiem na pewno, że warto. I sama z chęcią mogłabym się do tego przyczynić – odpowiada Karolina Leszko. 

    Z kolei Krystyna Barkowska przytacza słowa Gustawa Manteuffla poświęcone polskiej ignorancji wobec Inflant, widzi jednak także pewną nadzieję na przyszłość. – „Pojęcie Polaków o Inflantach jest mniejsze niż o Sumatrze i Borneo”. Było to mniej więcej półtora wieku temu. Oczywiście wiedza Polaków o tym regionie nadal jest niewystarczająca, jednak Ryga, wydaje się, zaczyna zdobywać serca Polaków. Obecnie istnieją dzieła poetyckie o Rydze, są też badania naukowe, powstają materiały w telewizji, realizowane są projekty muzyczne… Widać ogromne zainteresowanie Rygą, nie tylko turystyczne. Dlatego też im więcej powstanie takich grantów jak nasz, tym więcej istnieje szans, że niedługo zaczniemy śpiewać piosenki o Rydze po polsku – rozmówczyni kończy optymistycznie. 

    Konferencja podsumowująca projekt odbyła się 28 maja w Małej Auli Uniwersytetu Łotewskiego w Rydze przy bulwarze Rainisa. Zgromadziła studentów, Polaków łotewskich, mieszkańców Rygi. Podczas finałowego koncertu zabrzmiały piosenki o Warszawie i Rydze. Organizatorzy zapewniają, że podręcznik „Warszawa i Ryga w piosence na lekcjach języka polskiego jako obcego” dostępny będzie w drugiej połowie roku zarówno w wersji papierowej, jak i do pobrania w wolnym dostępie w internecie na stronie projektu Polskiej Akademii Nauk i Uniwersytetu Łotewskiego oraz na stronie NAWA. Piosenek w wykonaniu Karoliny Leszko można wysłuchać na portalu YouTube, a także na Facebooku czy Instagramie, wpisując takie frazy jak: Teodor Bujnicki „Ryga” wyk. Karolina Leszko, Olga Daukszta; „W Rydze” wyk. Karolina Leszko, Olga Daukszta; „Dzikie łabędzie” wyk. Karolina Leszko
    | Fot. Facebook 

    Czytaj więcej: Łotwa zgłosiła do Oscara film opowiadający o Icie Kozakiewicz

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 24 (71) 22-28/06/2024

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Kowieńska Pochodnia działała do samego końca

    Tomasz Otocki: Jesienią 1924 r. powstała kowieńska Pochodnia, oficjalnie zwana Towarzystwem Popierania Kultury i Oświaty „Pochodnia”. Czy możemy nakreślić ówczesną sytuację Polaków na Litwie? Jest to czas rządów chrześcijańskiej demokracji, nieprzyjaznej Polakom, w dodatku cztery lata wcześniej dochodzi do...

    230 lat powstania kurlandzkiego. Prof. Dariusz Nawrot: „Mieszczaństwo i pospólstwo Kurlandii wsparło antyrosyjskie powstanie”

    Tomasz Otocki: Zaglądam do Wikipedii, skąd wiedzę czerpią studenci, dziennikarze, ale także zwykli czytelnicy. Pod hasłem „powstanie kurlandzkie” znajduję w bibliografii „Małą Encyklopedię Wojskową” wydaną w 1967 r. przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Naprawdę jest aż tak źle z badaniem...

    Piłsudski został upamiętniony w Druskienikach

    Gdy kilkanaście lat temu Ričardas Malinauskas, od 2000 r. rządzący Druskienikami, od wielu kadencji samodzielnie, w ramach swojego ugrupowania „O Druskieniki” („Už Druskininkus”), wystąpił z inicjatywą upamiętnienia Piłsudskiego, spotkał się z wrogą reakcją, o której pisał także „Kurier Wileński”....

    Gustaw Manteuffel mógłby zainteresować Polaków na Litwie i Łotwie 

    Tomasz Otocki: Ile Polacy wiedzą o Gustawie Manteufflu? Dr Radosław Budzyński: Myślę, że coraz więcej. Jest wiele działań podejmowanych przez badaczy dawnej polskiej kultury literackiej, a także instytucji zajmujących się dziedzictwem. Wydaniem tekstów Manteuffla, które nie ukazywały się od stu...