Więcej

    Czego można się spodziewać w II kadencji Gitanasa Nausėdy?

    Gitanas Nausėda oficjalnie rozpoczął drugą kadencję, która potrwa pięć lat. Politolog Mariusz Antonowicz uważa, że w ciągu pierwszej kadencji prezydent tylko się uczył bycia politykiem, zaś więcej o postawie politycznej głowy państwa będzie można się dowiedzieć po jesiennych wyborach do Sejmu.

    Czytaj również...

    Zaprzysiężenie odbyło się w Sejmie 12 lipca. „W ciągu pięciu lat, które dzieli jedno a drugie zaprzysiężenie, zrobiliśmy naprawdę dużo. Wzmocniliśmy państwo. Nie patrząc na kryzysy i wstrząsy, nie tylko zachowaliśmy gospodarkę, ale wyciągnęliśmy pomocną dłoń do ludzi, chroniąc ich miejsca pracy i zarobki. Zmniejszyliśmy przepaść społeczną. Tworzyliśmy Litwę, która dba i pomaga tym, którzy tego najbardziej potrzebują. Tworzyliśmy mocniejszą, sprawiedliwszą, ekologiczną i innowacyjną Litwę” — oświadczył po złożeniu przysięgi prezydent.

    Gitanas Nausėda został zaprzysiężony na nową kadencję 12 lipca w Sejmie
    | Fot. lrp.lt, Robertas Dačkus

    „Zgoda i wspólny wysiłek”

    Przewodnicząca Sejmu Viktorija Čmilytė-Nielsen w swej mowie gratulacyjnej oświadczyła, że w polityce nie można się miotać i omijać konfrontacji. „Jest ku temu tylko jedna droga. Zgoda i wspólny wysiłek skierowany w jednym kierunku. Zgoda to polityczne i ludzkie porozumienia, których podstawowym celem jest demokracja, dobrobyt mieszkańców i bezpieczne życie kraju” — zaznaczyła polityk.

    Decyzja premier

    Z kolei premier Ingrida Šimonytė, w odróżnieniu od poprzednich szefów rządu, zrezygnowała z mowy gratulacyjnej. „Ścisłego kanonu dla inauguracji, który jest posiedzeniem Sejmu, nie ma. Scenariusz ceremonii każdorazowo szykuje specjalna komisja. Po konsultacjach z Sejmem, postanowiono, że mowy przewodniczącej Sejmu oraz prezydenta w pełni wypełnią treść wydarzenia” — skomentowała swą decyzję premier. Šimonytė zrezygnowała również z uczestnictwa w wieczornym przyjęciu w pałacu prezydenckim.

    Decyzja premier została skrytykowana przez polityków. „Oceniam źle. Trzeba potrafić przekroczyć swe ambicje” — powiedział dziennikarzom socjaldemokrata Algirdas Sysas. „Naprawdę nie warto w takich miejscach demonstrować jakiś własnych ambicji. Też kiedyś przegrałem. Tylko trzeba pamiętać, że to (inauguracja — przyp. red.) jest zaszczytem, to jest historyczna chwila, w której premier powinien uczestniczyć i szanować tradycje, które się wytworzyły” — ocenił były premier Saulius Skvernelis. 

    „W przypadku polityki wewnętrznej to jego podstawowym celem było zagwarantowanie reelekcji” — sądzi Mariusz Antonowicz
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    „Polityka będzie podobna”

    Pierwsza kadencja Gitanasa Nausėdy rozpoczęła się w 2019 r., druga skończy się w roku 2029. Czego można oczekiwać od ośrodka prezydenckiego przez najbliższe pięć lat?

    — Gitanas Nausėda przyszedł spoza polityki, dlatego przez pierwszą kadencję, tak naprawdę, tylko się uczył uprawiać politykę. W przypadku polityki zagranicznej to ukształtował pewne podstawy. Przyjeżdża na jakieś międzynarodowe spotkanie, wygłasza swoje stanowisko i potrafi dostosować się do pewnego bloku lub grupy państw, które mają podobne poglądy. Wszystko wskazuje na to, że w drugiej kadencji jego polityka zagraniczna będzie podobna. Nic nie wskazuje na to, że prezydent jest tą osobą, która potrafi zaproponować światu nową ideę dla UE lub NATO. Wyjść z inicjatywą stworzenia nowej koalicji państw, która będzie przełamywała pewne tematy tabu na arenie międzynarodowej — komentuje dla „Kuriera Wileńskiego” Mariusz Antonowicz, politolog z Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Nauk Politycznych Uniwersytetu Wileńskiego.

    Kontrowersyjni goście

    Wieczorem 12 lipca w pałacu prezydenckim odbyło się przyjęcie dla ok. 2 tys. osób. Wśród gości byli politycy, społecznicy oraz przedstawiciele świata kultury oraz nauki. Kontrowersje wzbudziła również część osób zaproszonych. Wśród gości znalazł się znany ze swych antysemickich wypowiedzi polityk Remigijus Žemaitaitis, oskarżany o biznesowe powiązania z Rosją mer Kowna Visvaldas Matijošaitis, skazany za nepotyzm mer Janowa Mindaugas Sinkevičius, czy znany z prokremlowskich wypowiedzi aktor Žilvinas Tratas.

    Zaproszenie na przyjęcie poszczególnych osób skrytykował analityk Marius Laurinavičius. „To jest powiązane z bezpieczeństwem. Ta inauguracyjna impreza pokazała, że prezydent i ośrodek prezydencki na bezpieczeństwo narodowe patrzą przez palce” — powiedział dla LRT analityk.

    Inny rozmówca publicznego nadawcy, politolog Vytautas Dumbliauskas, zaznaczył, że obecny prezydent poświęca zbyt dużo uwagi rankingom, stąd ci, a nie inni goście, byli obecni na uroczystej kolacji.

    Wieczorem 12 lipca w pałacu prezydenckim odbyło się przyjęcie dla ok. 2 tys. osób
    | Fot. lrp.lt, Eitvydas Kinaitis

    Polityka i sondaże

    Mariusz Antonowicz oświadczył, że warto zaczekać z głębszymi prognozami dotyczącymi drugiej kadencji. Rozmówca sądzi, że bardziej konkretne analizy będzie można przedstawić po wyborach do Sejmu, które odbędą się w październiku.

    — W przypadku polityki wewnętrznej to podstawowym celem urzędującego prezydenta było zagwarantowanie sobie reelekcji. Zapewnił to sobie poprzez konsekwentne zwalczanie rządu i osobistą walkę z Ingridą Šimonytė. Oczywiście ze strony premier też różne były zachowania. Tym niemniej, były przypadki, kiedy prezydent ewidentnie szedł na konflikt. Najlepszym przykładem jest spór o ambasadorów. Powstaje pytanie, jak będzie zachowywał się w drugiej kadencji, ponieważ reelekcja nie wchodzi w grę. Cała jego działalność wskazuje na to, że w dużym stopniu swą politykę opiera na sondażach. Sondaże wskazują, że największą popularnością cieszą się socjaldemokraci. Teraz trochę zachowuje się, jakby był jednocześnie prezydentem i szefem rządu. Coś na wzór Emmanuela Macrona oraz Wołodymyra Zełenskiego. Jednak więcej o jego postawie będzie można powiedzieć po jesiennych wyborach. Dużo będzie też zależało od jego doradców. Bo tam też z pewnością zajdą zmiany. Odszedł Jarosław Niewierowicz. Mówi się, że może podać się do dymisji Kęstutis Budrys — prognozuje politolog.

    Czytaj więcej: Gitanas Nausėda zaprzysiężony na prezydenta Litwy. Kadencja potrwa do 2029 roku

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Nauczyliśmy się żyć z koronawirusem. Jak zdalne nauczanie zmieniło litewską szkołę?

    Dzisiaj pandemię koronowirusa, która przed pięcioma opanowała ziemski glob, wspomina się jak koszmarny sen. Maski, wszechobecny zapach antyseptyku, coraz to nowe obostrzenia, nauczanie zdalne, paszporty covidowe… To kilka słów-haseł,...

    Bądźmy interesujący dla siebie i dla innych

    Naszym problemem jest myślenie szablonowe. Boimy wyjść poza utarty schemat. Czy Wileńszczyzna może być interesująca dla innych? Czy nasza duma narodowa powinna się ograniczać do kilku podręcznikowych miejsc oraz...

    Zagłębiając się w potok informacyjny, niepotrzebnie tracimy mnóstwo energii

    Antoni Radczenko: Na waszej stronie internetowej piszecie, że chcecie wzmacniać takie wartości, jak: krytyczne myślenie, empiryczność, otwartość, racjonalność. Dlaczego i co mają one wspólnego ze sceptycyzmem? Algimantas Kvecys: Te wartości...