— Mieszkańcom Litwy brakuje umiejętności oszczędzania. Około połowa z nich, według danych naszego banku, nie ma żadnych oszczędności. Druga połowa jest bardzo zróżnicowana w zależności od dochodów i umiejętności oszczędzania. Jednak większej części społeczeństwa brakuje woli i zrozumienia, jak oszczędzać i dlaczego oszczędzanie jest takie ważne — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Greta Ilekytė, ekonomistka Swedbanku.
Jak mówi ekspertka, nie ma znaczenia, w jaki sposób oszczędzamy lub inwestujemy, najważniejsze jest to, że oszczędzamy na przyszłość. Istnieje wiele różnych sposobów oszczędzania, możemy zdecydować się na inwestowanie w obligacje rządowe, akcje, nieruchomości, złoto lub po prostu na trzymanie pieniędzy w banku.
Czytaj więcej: Złoto idzie jak woda…
Niechętnie próbują innych sposobów inwestowania
— W naszym kraju najpopularniejszym sposobem oszczędzania jest przechowywanie pieniędzy na koncie w banku lub inwestowanie poprzez kupowanie nieruchomości. Ludzie nadal niechętnie próbują innych sposobów inwestowania, takich jak kupowanie akcji spółek lub obligacji. Wolą stary sposób oszczędzania, czyli po prostu zbieranie pieniędzy, a inwestują najczęściej w nieruchomości. Ten sposób oszczędzania dla nich wydaje się być najbardziej niezawodny i bezpieczny. Litwini są przyzwyczajeni do rosnących z roku na rok cen nieruchomości, ale teraz, gdy stopy procentowe idą w górę, należy zastanowić się, jak można w inny sposób zaoszczędzić, jednocześnie inwestując i przygotowując się na przyszłe, nieplanowane wydarzenia — zaznacza Greta Ilekytė.
Poduszka jest konieczna
Jak mówi, nauka oszczędzania nie jest łatwa. Ludzie kierują się emocjami, widzą różne reklamy, które bardzo mocno motywują ich każdego dnia do kupowania nowych ubrań i rzeczy. Oszczędzanie nie musi być uzależnione od dochodu. Jak podkreśla rozmówczyni, osoby o niższych zarobkach powinny starać się oszczędzać przynajmniej minimalną kwotę każdego miesiąca. Istnieje wiele technik oszczędzania.
— Przede wszystkim po otrzymaniu wynagrodzenia należy natychmiast odłożyć pewną kwotę, na przykład 10–20 proc., a nie czekać z tym do końca miesiąca. Często ludzie, którzy otrzymują wynagrodzenie, widzą pieniądze na swoim koncie i po prostu chcą je wydać. Najlepiej ulokować swoje oszczędności zaraz po otrzymaniu pieniędzy — mówi Greta Ilekytė.
Innym sposobem jest okresowe inwestowanie. Oznacza to, że dana osoba ustala datę i tego dnia 50 lub 20 euro inwestuje lub po prostu odkłada. Z pewnością istnieje wiele sposobów i każdy może znaleźć coś dla siebie.
— Ale jedną z głównych przyczyn trudności w oszczędzaniu jest to, że ludzie nie widzą takiej konieczności, nie potrafią odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego powinniśmy oszczędzać, dlaczego powinniśmy mieć tę poduszkę bezpieczeństwa — mówi ekonomistka.
Czytaj więcej: Oszczędzanie na emeryturę w tle wojny na Ukrainie
Światowy Dzień Oszczędzania
31 października to Światowy Dzień Oszczędzania, czyli święto, które przypomina, jak ważne jest mądre i świadome zarządzanie naszymi finansami.
Ustanowiono je z inicjatywy europejskich banków podczas I Międzynarodowej Konferencji Kas Oszczędnościowych, która odbyła się w 1924 r. w Mediolanie.
Uczestnicy konferencji zgodnie stwierdzili, że konsekwentne pomnażanie oszczędności zapewnia stabilny rozwój społeczeństw.