Więcej

    60-lecie Polskiego Teatru w Wilnie: „Irena Rymowicz wyznaczyła kierunek”

    Teatr Polski w Wilnie obchodzi 60-lecie swej działalności, którą zapoczątkowała sztuka „Damy i Huzary” w reżyserii Ireny Rymowicz. Z okazji jubileuszu Polski Teatr w Wilnie zaprasza 19 stycznia na spektakl „Kantata na cztery skrzydła”.

    Czytaj również...

    28 stycznia mija 60 lat od wystawienia pierwszego spektaklu Polskiego Teatru w Wilnie. W tym dniu w 1965 r. został wystawiony spektakl „Damy i Huzary”.

    — Niestety nie mieliśmy możliwości wystąpić na scenie 28 stycznia, dlatego postanowiliśmy zagrać 19 stycznia. Nasz jubileusz postanowiliśmy uczcić zagraniem sztuki „Kantata na cztery skrzydła”. Jest to spektakl cieszący się powodzeniem i jest również komedią — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Irena Litwinowicz, reżyser i kierownik artystyczny Teatru Polskiego w Wilnie.

    Dziewczyna będąca na skraju załamania

    „Kantata na cztery skrzydła” to współczesna sztuka autorstwa polskiego pisarza i scenarzysty Roberta Bruttera (pseudonim literacki Andrzeja Grembowicza), w której dziewczynę będącą na skraju załamania odwiedzają dwaj aniołowie.

    Sztukę wyreżyserował Jan Buchwald. Zagrali natomiast Bożena Sosnowska, Mirosław Szejbak oraz Roman Niedźwiecki. Sosnowska, która wcieliła się w Dziewczynę, w rozmowie z naszym dziennikiem podkreśliła, że bardzo lubi grać w tym spektaklu.

    — Gram dziewczynę, która jest w ciężkim stanie psychicznym. Nie wie, jak rozwiązać swoje problemy i dlatego chce popełnić samobójstwo. Wówczas odwiedza ją anioł. Lubię grać tę rolę, ponieważ daje widzowi nadzieję na lepsze jutro. Pokazuje, że jest wyjście z każdej sytuacji — mówi aktorka.

    Polski Teatr w Wilnie zadebiutował sztuką Aleksandra Fredry „Damy i Huzary” 28 stycznia 1965 r.
    | Fot. Polski teatr w Wilnie

    „Jeżeli spadać, to już z dobrego konia”

    Początek Polskiego Teatru w Wilnie jest bezpośrednio powiązany z „ojcem polskiej komedii” Aleksandrem Fredrą. Sztukę „Damy i Huzary” po raz pierwszy wystawiono we Lwowie w 1825 r. Rok później została wydana drukiem.

    Kierownik artystyczny Polskiego Teatru w Wilnie Irena Rymowicz — która wykształcenie teatralne zdobyła w Kijowie, w Studium Teatralnym przy Teatrze im. Łesi Ukrainki — postanowiła, że właśnie tą sztuką polski teatr zadebiutuje na wileńskiej scenie. Prace nad spektaklem trwały dwa lata. „Irena Rymowicz, będąca zdania, że jeżeli spadać, to już z dobrego konia, zdecydowała zadebiutować scenicznie »Damami i huzarami« autorstwa ojca polskiej komedii — Aleksandra Fredry, choć nie brakło sceptyków o przysłowiowym targaniu się »z motyką na słońce«” — tak opisywał to wydarzenie znany wileński poeta i dziennikarz Henryk Mażul w książce „Scenie przypisani — sześć dekad Polskiego Teatru w Wilnie” wydanej z okazji 60-lecia teatru.

    Czytaj więcej: „Damy i huzary”: jubileuszowa przygoda Polskiego Teatru w Wilnie

    W dniu premiery w sali było ponad 600 osób

    W spektaklu wystąpiło kilkunastu aktorów teatru. Między innymi Bronisław Ławrynowicz wcielił się w rolę Majora, Waldemar Przyszlak — Rotmistrza, a Nela Mongin — Anieli. Opracowanie choreograficzne pomógł Irenie Rymowicz opracować solista baletu Wiacziesław Nikułajew, natomiast przy oprawie muzycznej pracowała ówczesna operator dźwięku telewizji państwowej Nijolė Rekašiūtė. Z relacji świadków wynika, że w dniu premiery w sali było ponad 600 osób. Po premierze w Wilnie spektakl został wystawiony w Białej Wace.

    — Moim zdaniem pani Irena tym spektaklem wskazała teatrowi kierunek, w jakim ma pracować. Przede wszystkim to polska klasyka. Zawsze powtarzała, że trzeba brać sztuki z najwyższej półki. Podstawa to dobry tekst — podkreśla Irena Litwinowicz, która osobiście nie uczestniczyła w spektaklu, ponieważ do teatru dołączyła sześć lat później.

    Do sztuki Polski Teatr w Wilnie powrócił na własne 50-lecie, które obchodzono w 2015 r.

    — Na przedstawieniu była obecna tylko Nela Mongin, która zagrała rolę w pierwszym spektaklu teatru. Na ten spektakl wypożyczyliśmy stroje huzarów z Teatru Starego w Krakowie. Graliśmy go przez kilka lat. Ostatni raz w roku 2017 w Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Po pewnym czasie stroje musieliśmy zwrócić, a poza tym zmarła nasza aktorka Danuta Sosnowska. Tak naprawdę nie mamy kim ją zastąpić — wyjaśnia Litwinowicz, dlaczego w najbliższym czasie teatr nie zamierza powrócić do sztuki Aleksandra Fredry.

    Afisz DiH Archiwalny plakat pierwszego spektaklu Polskiego Teatru w Wilnie
    | Fot. Polski Teatr w Wilnie

    Praca nad Witkacym

    Polski Teatr w Wilnie ma również plany na najbliższy rok.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    — Planujemy w tym roku dwie premiery teatralne. W najbliższym czasie zaczniemy pracę nad sztuką Witkacego „W małym dworku”. Są też rozmowy w sprawie spektaklu telewizji — ujawnia Irena Litwinowicz.

    Założony w 1963 r. Polski Teatr w Wilnie początkowo działał przy Wileńskim Pałacu Kolejarzy. Pierwszą kierowniczką artystyczną była Irena Rymowicz. W roku 1980 otrzymał miano Polskiego Amatorskiego Teatru Ludowego. Od roku 1993 na czele teatru stoi Irena Litwinowicz. Polski Teatr w Wilnie w ciągu swej długiej historii niejednokrotnie sięgał po polską klasykę. Oprócz wspomnianych „Dam i Huzarów” Aleksandra Fredry wystawiono „Moralność pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej, „Zagłobę swatem” Henryka Sienkiewicza, czy „Grube ryby” Michała Bałuckiego. Prócz Litwy oraz Polski teatr miał występy na Łotwie, Białorusi, Ukrainie, Rosji i w Armenii.


    Z okazji jubileuszu Polski Teatr w Wilnie zaprasza na spektakl „Kantata na cztery skrzydła”
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Spektakl „Kantata na cztery skrzydła” będzie można zobaczyć 19 stycznia o godz. 17:00 w nowej sali Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Bilety są do nabycia na platformie Paysera Tickets.

    Natomiast dzień wcześniej, 18 stycznia o godz. 10:00 w kościele pw. św Rafała w Wilnie odbędzie się Msza św. w intencji śp. Ireny Rymowicz w okazji 25. rocznicy śmierci.

    Czytaj więcej: Polski Teatr w Wilnie zaprezentował spektakl „Kantata na cztery skrzydła”

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Po 17 września 1939 r. klęska była już oczywista…

    17 września 1939 r. zmagająca się przez ponad dwa tygodnie z niemieckim atakiem Polska została zaatakowana przez ZSRS. W tym dniu naczelne władze II Rzeczypospolitej podjęły decyzję o ewakuacji...

    Karol Nawrocki o spotkaniu w Wilnie: Rozmawialiśmy o tym, co nas łączy

    „To, co dzisiaj jest dla mnie najważniejsze, że jesteście państwo pierwszymi Polakami na całym świecie, z którymi spotykam się poza granicami Rzeczpospolitej” — oświadczył Karol Nawrocki podczas spotkania z...

    Czy mieszkańcy Litwy są szczęśliwi i czują się bezpiecznie? „Dobrze jednak nie jest”

    Litwa, w tegorocznym Globalnym Indeksie Pokoju (Global Peace Index), uplasowała się wraz z Łotwą na 22. miejscu. Ranking dotyczący stanu pokoju w poszczególnych państwach jest przygotowany przez australijski Instytut...