Rekordowe zatrudnienie
— Ten rok powinien być jeszcze bardziej udany. W ubiegłym odnotowaliśmy rekordowe zatrudnienie na Litwie, najwyższe od początku wieku. Nastroje pracodawców już w ubiegłym roku były pozytywne, a w tym te nastroje są jeszcze lepsze. Nastroje pracowników są również pozytywne, ponieważ obserwujemy szybki wzrost płac, widzimy niższe stopy procentowe. Chyba, że wybuchnie jakaś wojna handlowa, co staje się możliwe po wypowiedziach Donalda Trumpa. Ale na razie nastroje pracodawców i pracowników są pozytywne, zwłaszcza jeśli rynkami eksportowymi są Niemcy i kraje skandynawskie, a ich gospodarki wykazują dobre wyniki — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Greta Ilekytė.
Więksi pracodawcy są optymistyczni. Wśród nich jest wielu planujących zwiększenie produkcji lub usług i zatrudnienia, wzrost wynagrodzeń, inwestycje w szkolenia i technologie. Mniejsi pracodawcy są bardziej ostrożni — obawiają się wzrostu płacy minimalnej i cen surowców. Najbardziej optymistyczni są pracodawcy z sektora dostaw wody, gospodarki odpadami i rekultywacji oraz działalności administracyjnej i usługowej (ta ostatnia obejmuje pracodawców świadczących usługi pracy tymczasowej). Sektory te planują świadczyć więcej usług niż w ubiegłym roku, utworzyć co najmniej jedno nowe miejsce pracy i zwiększyć liczbę pracowników.
Mniejszy optymizm panuje w sektorach zakwaterowania i usług gastronomicznych oraz transportu. Jedna na siedem firm zajmujących się zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi prognozuje spadek w 2025 r., podczas gdy jedna na dziewięć widzi możliwy spadek liczby pracowników.
— Jeśli chodzi o gałęzie gospodarki, to widzimy, że ożywienie w sektorze przemysłowym jest szerokie i obejmuje prawie wszystkie dziedziny, zaczynając od produkcji mebli kończąc na produkcji żywności. Słabsze nastroje obserwujemy w firmach, które są bardziej uzależnione od zagranicznej konkurencji, np. firmy tekstylne. W ubiegłym roku niejedna firma tekstylna ogłosiła upadłość i te bankructwa mogą się powtórzyć. Obserwujemy również gorsze nastroje w restauracjach i firmach usługowych, które być może borykają się z większymi trudnościami ze względu na wyższą stawkę zwrotu podatku VAT. Widzimy, że eksport usług również się odradza i szybko rośnie, mówimy tutaj o firmach logistycznych, IT, firmach finansowych — zaznacza specjalistka.
Obawy pracodawców
32 proc. przedsiębiorstw spodziewa się w tym roku zwiększyć wielkość produkcji lub usług (wzrost z 25 proc. w ub. roku), 25 proc. spodziewa się zwiększyć liczbę pracowników (wzrost z 21 proc. w ub. r.), 37 proc. spodziewa się wydać więcej na sprzęt i inne technologie (wzrost z 31 proc. w ub. r.), a 43 proc. spodziewa się przeszkolić pracowników (wzrost z 36 proc. w ub. r.).
Zmniejszyła się liczba tych, którzy martwią się kosztami energii, inflacją lub drogimi kredytami, podczas gdy wzrosła liczba tych, którzy przewidują trudności związane z niedoborem personelu, przyciągnięciem młodych specjalistów i wzrostem płacy minimalnej.
Jeden na trzech pracodawców (35 proc.) dostrzega potencjalne wyzwania związane ze wzrostem cen surowców. Koszty energii i malejąca sprzedaż krajowa są powodem do niepokoju dla jednej czwartej firm, podczas gdy drogie kredyty są powodem do niepokoju dla 12,8 proc.
Braki kadrowe i wzrost płacy minimalnej znalazły się wśród trzech największych wyzwań spodziewanych w 2025 r. przez prawie połowę pracodawców (45 proc.). Najmniej pracodawców obawiających się wzrostu płacy minimalnej jest w okręgu wileńskim.
Czytaj więcej: Brakuje pracy czy pracowników? Waldemar Chorościn o sytuacji na litewskim rynku pracy