Więcej

    Laurynas Šedvydis: „Naszym celem jest rozwiązanie problemu z zapisem nazwiska”

    „Zezwolenie, aby litewscy Polacy mogli zmienić zapis imienia i nazwiska w oficjalnych dokumentach w formie oryginalnej z użyciem znaków diakrytycznych, zmniejszy napięcia wewnątrz kraju” — uważa socjaldemokrata Laurynas Šedvydis.

    Czytaj również...

    Dziewięciu socjaldemokratów oraz była przewodnicząca Sejmu Viktorija Čmilytė-Nielsen przygotowali nowelizację Ustawy o pisowni imion i nazwisk w dokumentach. W ubiegłej kadencji Sejm zezwolił zapisywać imiona i nazwiska w oficjalnych dokumentach w formie oryginalnej, ale bez znaków diakrytycznych. Obecny projekt przewiduje również użycie takich liter jak: „ł”, „ś” czy „ć”.

    Ważne są relacje z Polakami na Litwie

    Przewodniczący sejmowego Komitetu Praw Człowieka, socjaldemokrata Laurynas Šedvydis, który jest jednym z inicjatorów nowelizacji, powiedział w rozmowie z „Kurierem Wileńskim”, że jeszcze w ubiegłej kadencji socjaldemokraci zgłosili projekt, który zezwalał na zapis imienia i nazwiska z użyciem znaków diakrytycznych.

    — Niestety, po długich dyskusjach ówczesna koalicja rządząca wybrała bardziej konserwatywny wariant. Tamten projekt omijał kwestię diakrytyków. Projekt bardziej dotyczył nie miejscowych Polaków, tylko bardziej obcokrajowców, którzy żenili się z obywatelkami Litwy, dotyczył bardziej Anglosaksów. Bo właśnie tam jest używane „w”. Naszym celem — być może nie wszystkich socjaldemokratów, ale dużej jej części — jest rozwiązanie tego problemu do końca. Mamy dane, że w ciągu ostatnich dwóch lat, od kiedy weszła w życie ta ustawa, nazwiska zmieniło ok. 1 300 osób. Jeśli dojdą diakrytyki, to nie sądzę, aby ta liczba znacznie się zmieniła. Zmiana nazwiska potrzebuje czasu i odpowiednich starań. Tym niemniej, sądzę, że nasze relacje z naszymi współobywatelami narodowości polskiej, a przede wszystkim to ich dotyczy, muszą być jak najlepsze. To jest pewien krok do stworzenia większej harmonii na Litwie, kiedy czyhają na nas duże geopolityczne wyzwania — ocenia poseł.

    Fotomontaż A.K.

    W trakcie kadencji

    Parlamentarzysta sądzi, że rozwiązanie tej kwestii zmniejszy niepotrzebne napięcie wewnątrz kraju. — Ustawa przyjęta w poprzedniej kadencji tylko częściowo rozwiązywała problem dotyczący polskiej mniejszości. Teraźniejszy minister spraw wewnętrznych Władysław Kondratowicz (obecnie nie można używać w oficjalnym zapisie literki „ł” — przyp. red.) w publicznym wywiadzie powiedział, że teoretycznie mógłby zmienić imię i nazwisko, ale na przeszkodzie stoi właśnie literka „ł”. Kiedy rozwiązanie jest częściowe, to część osób naturalnie nie widzi sensu zmieniać zapisu. Moim zdaniem imię i nazwisko jest częścią tożsamości. Same nazwiska nie są zbytnio starą rzeczą. W Wielkim Księstwie Litewskim pojawiły się w XVI-XVII wieku. Chociaż były w dużym stopniu odgórnie narzucone przez państwo, to jak często bywa w historii, to, co pierwotnie było narzucone, z czasem staje się częścią tożsamości. Dlatego, jeśli dla części osób to jest ważne, będąc ustawodawcą, nie widziałbym żadnych przeciwskazań do udzielenia takiej możliwości — podkreśla polityk.

    W grudniu 2023 r. Sąd Konstytucyjny orzekł, że znaki diakrytyczne mogą być używane, jeśli odpowiednią opinię wyda Państwowa Komisja Języka Litewskiego. Przewodnicząca komisji Violeta Meiliūnaitė powiedziała BNS, że dotychczas kierowana przez nią instytucja nie otrzymała takiego zapytania, dlatego nie wie, jaka byłaby udzielona odpowiedź. Šedvydis nie jest pewien, czy projekt uda się przyjąć podczas wiosennej sesji parlamentarnej.

    — Byłoby czymś złym, gdyby projekt został odrzucony, dlatego jest potrzebne szerokie poparcie w Sejmie. Mam w tej kwestii podejście praktyczne. Chciałbym załatwić tę kwestię w ciągu kadencji — deklaruje Laurynas Šedvydis.

    Czytaj więcej: Sąd nie zezwolił Jarosławowi Wołkonowskiemu zapisać nazwiska ze znakiem diakrytycznym

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Spór o banana

    Lubimy narzekać na zbiurokratyzowaną Europę. Zwłaszcza słychać takie głosy ze strony przedstawicieli biznesu. Przedsiębiorcy przekonują – czasami być może nawet słusznie – że nadmierna lista nakazów i zakazów oraz...

    Litwa jest atrakcyjnym krajem dla turystów. Teraz trzeba tę informację zanieść światu

    „Międzynarodowe nagrody turystyczne, widoczność w światowym kontekście, uznanie za usługi najwyższej jakości – to już nie są aspiracje Litwy, ale fakty, które w ostatnich latach stały się całkowicie oczywiste”...

    Stalin planował wielki terror. Polacy najlepiej nadawali się do roli straszaka

    15 sierpnia bez wątpienia jest jedną z najważniejszych dat w najnowszej historii Polski. W tym dniu 1920 r. pod Warszawą wojsko polskie pokonało nacierające oddziały Armii Czerwonej niosące rewolucję...