Uroczystą mszę świętą w wileńskiej bazylice archikatedralnej św. Stanisława Biskupa i św. Władysława 16 lutego odprawiało trzech kardynałów: Rolandas Makrickas, Audrys Juozas Bačkis oraz Sigitas Tamkevičius.
– Cieszę się, że w tym wyjątkowym dniu, ważnym nie tylko dla Kościoła, lecz także dla całej Litwy, mszę świętą za Litwę i jej mieszkańców odprawia trzech kardynałów – skomentował sytuację metropolita wileński abp Gintaras Grušas, przewodniczący litewskiego episkopatu.
Wybory następcy św. Piotra
Kardynał, a dokładnie kardynał Świętego Kościoła Rzymskiego, to najwyższa po papieżu godność w Kościele katolickim. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa następców św. Piotra wybierało zgromadzenie wiernych. Sytuacja zmieniła się w IV w., kiedy chrześcijaństwo stało się religią państwową w Cesarstwie Rzymskim. Wówczas biskupa Rzymu zaczęło wybierać prezbiterium, które składało się z 25, a później 28 proboszczów Wiecznego Miasta. W pierwszym tysiącleciu, w zależności od okresu, w wyborze papieża uczestniczyły również osoby świeckie. Od 1059 r. w wyborach uczestniczą tylko kardynałowie.
– Do Kolegium Kardynalskiego papież mianuje biskupów według swego uznania. Troszczy się, aby w każdym momencie było 120 kardynałów, których wiek nie przekracza 80 lat. Dlatego Kolegium Kardynalskie jest nieustannie odnawiane poprzez mianowanie nowych członków – tłumaczy w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Litwy ks. Kęstutis Smilgevičius.
Polska oficjalnie stała się państwem chrześcijańskim w 966 r. za sprawą Mieszka I, który ożenił się z czeską księżniczką Dobrawą i przyjął chrzest. „Owa wyznawczyni Chrystusa, widząc swego małżonka pogrążonego w wielorakich błędach pogaństwa, zastanawiała się usilnie nad tym, w jaki sposób mogłaby go pozyskać dla swojej wiary. Starała się go zjednać na wszelkie sposoby, nie dla zaspokojenia trzech żądz tego zepsutego świata, lecz dla korzyści wynikających z owej chwalebnej i przez wszystkich wiernych pożądanej nagrody w życiu przyszłym” – czytamy w kronice Thietmara z XI w.
Radziwiłł od kalwina do kardynała
Pierwszym kardynałem narodowości polskiej został w 1449 r. biskup krakowski Zbigniew Oleśnicki, który był też doradcą Władysława Jagiełły oraz jego syna Władysława Warneńczyka.
„Książę Kościoła, kardynał – jako najbliższy współpracownik papieża – ma największy urzędowy wpływ na sprawowanie władzy w Kościele. W okresie Państwa Kościelnego godność ta miała również charakter polityczny i dlatego zainteresowane nią były rody panujące, które ubiegały się o to, aby można było zostać kardynałem, nie będąc kapłanem. W Polsce sejm piotrkowski w 1451 r. zabraniał starania się o tę godność bez zezwolenia króla. Powodem tego było m.in. przekonanie, że nominacje kardynalskie zagrażają równości szlacheckiej. Osłabiało to stosunki ze Stolicą Apostolską oraz utrudniało polskim duchownym udział w najwyższych władzach Kościoła. Im bliżej czasów współczesnych, tym urząd ten bardziej oczyszczał się z tych elementów, nabierając cech religijno-duszpasterskich” – pisał w tygodniku „Niedziela” ks. Wiesław Banaś.
Litwa, chociaż chrzest przyjęła kilka wieków później niż Polska, to swego pierwszego kardynała zyskała już w XVI w. W 1583 r. kardynałem został biskup wileński Jerzy Radziwiłł. Ciekawostką jest, że przyszły kardynał został ochrzczony w obrządku kalwińskim. Na katolicyzm przeszedł w wieku 18 lat. Drugi chrzest przyjął w obecności samego ks. Piotra Skargi.
Kard. Jerzy Radziwiłł był jednym z liderów polskiej kontrreformacji. Między innymi został potępiony przez króla Stefana Batorego za palenie książek protestanckich w Wilnie. W 1582 r. powołał w Wilnie seminarium duchowe.

| Fot. Comune di Tolentino, domena publiczna
Decyzje Jana Pawła II
Na kolejnego kardynała Litwa musiała jednak czekać kilka wieków. W 1988 r. papież Jan Paweł II kreował kardynałem bp. Vincentasa Sladkevičiusa (zmarł w 2000 r. w Kownie). Kolejnym kardynałem z nominacji Jana Pawła II został w 2001 r. Audrys Juozas Bačkis.
Dwóch litewskich kardynałów mianował już papież Franciszek. W 2019 r. został nim abp Sigitas Tamkevičius, emerytowany metropolita Kowna, a w roku ubiegłym abp Rolandas Makrickas, który karierę związał z instytucjami w Rzymie.
– Żadnemu z krajów nie przysługuje określona liczba kardynałów. Nie jest ustanowiona ani minimalna, ani maksymalna liczba kardynałów pochodzących z tego samego kraju. Papież dba, aby kolegia kardynałów jak najlepiej odzwierciedlały powszechność Kościoła i jego działania na wszystkich kontynentach. Kardynałowie są najbliższymi współpracownikami papieża. Wykonują zadania powierzone im przez Ojca Świętego – podkreśla ks. Kęstutis Smilgevičius.
Nominacja abp. Rolandasa Makrickasa na kardynała wytworzyła unikalną sytuację. Nigdy wcześniej Kościół litewski nie miał w tym samym czasie takiej liczby kardynałów. – Mamy taką sytuację pierwszy raz, za co jesteśmy wdzięczni Franciszkowi i Janowi Pawłowi II – zaznacza sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Litwy.
Obecnie w Kościele katolickim (stan na 22 lutego 2025 r.) jest 252 kardynałów, najwięcej w historii Kościoła. Do 1975 r., czyli do pontyfikatu Pawła VI, liczba kardynałów oscylowała wokół 70. Jan Paweł II określił liczbę kardynałów elektorów, mogących uczestniczyć w konklawe, na 120. Do tego grona są zaliczani wszyscy kardynałowie, którzy nie ukończyli 80 lat. Po ukończeniu tego wieku duchowny zachowuje tytuł kardynała, ale nie ma prawa dokonywać wyboru nowego papieża. Według stanu na 22 lutego kardynałów elektorów było 138.
Czytaj więcej: Kardynał Bačkis broni dewastatorów Kaplicy Ostrobramskiej
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 9 (25) 01-07/03/2025