„Nie możemy obecnie ujawnić szczegółów dotyczących zakupów w średnim i dłuższym okresie, ale tak — Litwa również przeprowadza szczegółową analizę i oceniamy pewne plany związane z obroną dalekiego zasięgu i będziemy je mieć” — dodała minister.
Według informacji, średni i długi okres oznaczałby, że Litwa mogłaby nabyć i otrzymać takie systemy w ciągu dziesięciu lat, ale konieczna jest jeszcze analiza, które systemy byłyby najbardziej odpowiednie.
Minister ma nadzieję, że taki zakup, który może kosztować Litwę nawet kilka miliardów euro, nie spowoduje dodatkowych pytań dotyczących finansowania obrony. „Mam nadzieję, że nasze państwo nie będzie miało już więcej pytań dotyczących tego, dlaczego i w jakim zakresie potrzebujemy finansowania obronności oraz jak będzie wyglądała nasza obrona” — powiedziała Dovilė Šakalienė.
Według niej projekt ten najprawdopodobniej zrealizuje następny rząd, ale już teraz należy rozpocząć jego planowanie.
Według informacji resortu obrony, Litwa posiada jeden i dodatkowo kupuje dwa systemy obrony powietrznej średniego zasięgu, których zasięg działania wynosi do 50 km, podczas gdy systemy dalekiego zasięgu mają zasięg 150-300 km.
Jak podała agencja BNS, Litwa wzmacnia swoje zdolności obronne w związku z pogorszeniem się sytuacji geopolitycznej. Rada Obrony Narodowej uzgodniła, że w ciągu najbliższych pięciu lat na obronę kraju zostanie przeznaczone około 12 mld euro, co zwiększyłoby finansowanie obronności do 5-6 proc. PKB.
Czytaj więcej: Patriot kontra Kindżał