Prof. Julius Kalibatas, prezes Litewskiego Stowarzyszenia Lekarzy Rodzinnych, twierdzi „Kurierowi Wileńskiemu”, że nie warto bezwzględnie wierzyć w internetowe diagnozy i porady zdrowotne, ponieważ szanujący się lekarz profesjonalista na pewno nie będzie zajmować się takimi rzeczami i udzielać porad w internecie.
– YouTube stało się źródłem dochodu, nawet dla lekarzy. Niektórzy ludzie zdali sobie sprawę, że można na tym zarobić dużo pieniędzy, uczestnicząc i promując coś. Niestety, niektórzy lekarze, ale dla mnie to pseudolekarze, postanowili to wykorzystać. Niektórzy postanowili sprzedawać swoją wiedzę i dzielić się swoimi poradami za pieniądze. Tymczasem stwierdzam, że większość lekarzy, którzy udzielają porad zdrowotnych w internecie, nie jest nikomu znana. Pracuję w branży medycznej od wielu lat i znam praktycznie wszystkich najważniejszych lekarzy na Litwie, znam też bardzo dobrze profesurę akademii medycznych. A oglądając te medyczne porady w internecie, spotykam się z nazwiskami, które nie są znane innym medykom. Jako naukowiec, jako lekarz widzę, że większość oferowanych porad jest niepoparta żadnymi dowodami naukowymi. A uzasadnienia tych „lekarzy”, dlaczego należy robić to, a nie tamto, aby wyleczyć chorobę, okazują się całkowicie bezpodstawne – mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” profesor.
Niesprawdzone preparaty, nierzetelne diagnozy
Prof. Kalibatas zaleca, by nie wierzyć w takie porady, nie leczyć się przez internet, nie stosować się do „specjalnych diet”, które są proponowane przez nieznaną osobę w internecie. W żadnym wypadku nie wolno rozpoczynać stosowania jakiegoś rodzaju preparatów, które nie są certyfikowane, a są dostępne tylko na czarnym rynku. Profesor sugeruje, aby ludzie bardziej ufali oficjalnej medycynie.
– Jeśli jesteś bardzo zainteresowany nauczeniem się czegoś nowego o medycynie, sugerowałbym czytanie profesjonalnych czasopism medycznych, które są uznane na całym świecie i publikowane przez prawdziwych specjalistów. Nie daj się zwieść szarlatanom! Nigdy nie należy wierzyć ludziom, którzy „nazywają” siebie lekarzami i profesorami. W większości przypadków osoby te nie mają stopni naukowych i wcale nie mają wykształcenia medycznego. Zwykle przedstawiają się jako specjaliści w określonej dziedzinie, ale to nie znaczy, że są specjalistami. Ich głównym celem jest po prostu zarobienie pieniędzy, znalezienie chętnych, którzy obejrzą ich programy i po prostu postawią lajka. A im więcej lajków, tym więcej pieniędzy – zżyma się medyk z wieloletnim stażem.
Specjalista zaznacza przy tym, że każdy organizm człowieka jest inny. Dlatego też te same objawy mogą w różnych przypadkach oznaczać zupełnie co innego i wymagać innego leczenia. Potwierdzenie lub wykluczenie choroby wymaga odpowiednich badań. Bez badania nie może być też leczenia, a na odległość żaden lekarz nie zbada chorego. Samodzielna diagnostyka i leczenie są niebezpieczne dla zdrowia. Leczenie się przez internet może doprowadzić do bardzo poważnych powikłań zdrowotnych.
– Radziłbym ostrożnie podchodzić do tych ofert w internecie, do tych cudownych sposobów na odchudzanie. Zwykle lekarze, którzy tak siebie nazywają w internecie, gwarantują „stuprocentowe wyleczenie” z każdej choroby, zwłaszcza z tych chorób, w przypadku których oficjalna medycyna wyjaśnia, że wyleczenie choroby jest praktycznie niemożliwe. Ci pseudolekarze wykorzystują naiwność ludzi, którzy są poważnie chorzy, gdy prawdziwi lekarze nie dają prawie żadnej gwarancji wyleczenia. Ludzie naiwnie zaczynają wierzyć, że jeśli oficjalna medycyna nie pomoże, to ktoś, kto obiecuje wyleczenie, może – ubolewa prof. Julius Kalibatas.
Nic nie zastąpi wywiadu u lekarza rodzinnego
Doświadczony lekarz rodzinny twierdzi, że w większości przypadków porady internetowe pochodzą od lekarzy bez uprawnień lub lekarzy, którzy nie są całkowicie uczciwi. Jak uważa prof. Kalibatas, szanujący się lekarz z pewnością nie udzieli porady przez internet.
W większości przypadków ci, którzy próbują udzielać porad przez internet, chcą po prostu naciągnąć pacjenta na pieniądze, reklamując niesprawdzone metody leczenia, metody diagnostyczne, reklamując suplementy diety, które tak naprawdę nie działają, gdy spojrzysz na ich składniki.
– Po raz kolejny powtarzam, że ludzie muszą być bardziej ostrożni i ufać oficjalnej medycynie. Ale jeśli już znalazłeś jakieś bardzo interesujące informacje w internecie, którym ufasz i chcesz z nich skorzystać, powinieneś skontaktować się z lekarzem rodzinnym i zapytać, czy ta metoda diagnozy lub leczenia jest skuteczna, czy na pewno ci nie zaszkodzi – apeluje prof. Kalibatas.
W internecie osoba, która udziela porad, jak schudnąć, najczęściej nie jest dietetykiem, nie ma profesjonalnego wykształcenia, mimo że sugeruje różne diety i wyjaśnia ich korzyści. Szanujący się profesjonalista nie powinien zajmować się takimi rzeczami.
– Gdy czytam i patrzę na to, co dzieje się w internecie, to szczerze mówiąc, uważam to za przerażające. Szanowani naukowcy piszą artykuły do czasopism, książki, monografie itd., ale z pewnością nie otwierają stron w internecie, aby zarabiać pieniądze. Znam wszystkich naukowców z dziedziny medycyny, ale nigdy nie spotkałem nikogo, kto by to robił – zapewnia prof. Julius Kalibatas.
Porady prozdrowotne – tak
Julijanas Gališanskis z wydziału komunikacji Ministerstwa Ochrony Zdrowia w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” zapewnia, że pracownicy ochrony zdrowia mają obowiązek pomagać ludziom dbać o swoje zdrowie, więc dzielenie się swoją wiedzą, poradami i zaleceniami jest integralną częścią ich pracy. Można to robić zarówno podczas indywidualnych konsultacji, jak i w celu rozpowszechniania informacji przydatnych dla populacji, za pośrednictwem różnych publicznych kanałów komunikacji, w tym internetu.
– Należy jednak zauważyć, że mówimy tutaj o ogólnych poradach i zaleceniach dotyczących poprawy samopoczucia, zdrowszego życia, rozpoznawania objawów tej czy innej choroby itp. Jednakże gdy ludzie odczuwają dolegliwości, takie jak ból w części ciała, nie powinni szukać odpowiedzi w internecie ani angażować się w samoleczenie, ale muszą zasięgnąć porady lekarza, który profesjonalnie oceni ich stan zdrowia, postawi dokładną diagnozę i zaleci skuteczne leczenie. Lekarze często podkreślają, że ważne jest, aby nie eksperymentować z własnym zdrowiem i szukać pomocy medycznej tak wcześnie, jak to możliwe, ponieważ terminowe leczenie znacznie zwiększa szanse na szybszy powrót do zdrowia i zmniejsza ryzyko powikłań – zaznacza Julijanas Gališanskis.
Czytaj więcej: Samorząd dąży do ulepszania usług medycyny rodzinnej
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 23 (64) 07-13/06/2025