Izraelskie uderzenie na Iran i odpowiedź Teheranu
W piątek nad ranem Izrael przeprowadził zmasowany atak na dziesiątki celów wojskowych w Iranie. Zbombardowano m.in. obiekty w Natanz i Parczin, gdzie – według władz izraelskich – prowadzone są badania nad bronią jądrową. Premier Benjamin Netanjahu podkreślił, że „Iran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych”. W wyniku nalotów zginęło co najmniej 224 Irańczyków, w tym także cywile oraz wysocy rangą dowódcy wojskowi, m.in. Mohammad Bagheri i Golam Ali Raszid.
Iran odpowiedział w sobotę uderzeniem rakietowym na izraelskie miasta. Ataki dotknęły m.in. Tel Awiw i Hajfę. Według Times of Israel, tylko w nocy z niedzieli na poniedziałek zginęło pięć osób, a łączna liczba ofiar w Izraelu wynosi już 21. Irański prezydent Masud Pezeszkian zapewnił w parlamencie: „Nie dążymy do posiadania broni nuklearnej”, ale jednocześnie podkreślił prawo Iranu do „rozwoju technologii nuklearnej” i wezwał wszystkie kraje islamskie do solidarności.
Minister obrony Izraela Israel Kac zapowiedział dalsze działania: „Mieszkańcy Teheranu zapłacą, i to wkrótce”. Zarzucił Iranowi ostrzeliwanie cywilnych celów.

Reakcje światowych potęg
Stany Zjednoczone, choć wcześniej apelowały o dyplomację, były poinformowane o izraelskiej operacji. Prezydent Donald Trump ogłosił, że nie zaangażuje wojsk USA w operację, ale zapewnił, że „amerykańskie siły w regionie są w najwyższej gotowości”. USA pomagają też w przechwytywaniu irańskich pocisków – część z nich została zestrzelona nad Arabią Saudyjską i Syrią.
Iran ostrzegł, że zaatakuje bazy USA, Wielkiej Brytanii i Francji, jeśli państwa te udzielą pomocy wojskowej Izraelowi. Teheran uznaje atak Jerozolimy za „deklarację wojny” i zapowiada eskalację, jeśli izraelskie działania będą kontynuowane.
Wielka Brytania i Francja starają się utrzymać dystans. Brytyjski dziennik „Times” cytuje źródła z resortu obrony: „Wielka Brytania nie brała udziału w izraelskich atakach i nie będzie chronić Izraela w przypadku odwetu Iranu”. Premier Keir Starmer apelował o „zmniejszenie napięć”. Z kolei Paryż, choć uznał prawo Izraela do obrony, oficjalnie nie wspiera ofensywy militarnej.
Chiny i państwa Bliskiego Wschodu wyraziły zaniepokojenie. Pekin ostrzegł przed „poważnymi konsekwencjami” izraelskich działań, a Arabia Saudyjska nazwała je „rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego”. Również Turcja potępiła Izrael, określając atak jako prowokację.

| Fot. EPA-ELTA
Sytuacja obywateli zagranicznych. Litwa szykuje ewakuację
Z powodu zamknięcia przestrzeni powietrznej przez Izrael i Iran oraz wzrostu napięć, wiele państw przygotowuje się do ewakuacji swoich obywateli. W niedzielę litewski wojskowy samolot transportowy Spartan został wysłany na Bliski Wschód. „Spartan litewskiej armii i grupa zadaniowa przybyły na miejsce i oczekują w sąsiednim kraju” – poinformowała litewska armia. Ze względów operacyjnych nie ujawniono, o które państwo chodzi.
Według danych podanych 15 czerwca, ambasada Litwy w Izraelu zarejestrowała 102 obywateli, którzy zgłosili chęć opuszczenia kraju. Litewskie władze przygotowują alternatywne trasy ewakuacyjne, we współpracy z partnerami międzynarodowymi.
„Ewakuacja polskich obywateli z Izraela jest możliwa w ciągu kilkudziesięciu godzin, obejmie ok. 200 osób” — poinformowała w poniedziałek 16 czerwca rano wiceszefowa MSZ RP Henryka Mościcka-Dendys. Dodała, że planowany jest najpierw konwój lądowy do Jordanii, a potem samolot z Ammanu do Warszawy. „Wdrożyliśmy scenariusz ewakuacji polskich obywateli, którzy utknęli w Izraelu, przez Amman” — przekazała. Jak dodała, ewakuacja Polaków będzie dotyczyć wyłącznie terytorium Izraela, a nie całego regionu. Ewakuacja może potrwać do czwartku.
Operacja „Powstający Lew”
Izraelskie służby twierdzą, że planowały działania przeciwko irańskiej infrastrukturze nuklearnej od lat. W operacji rozpoczętej w piątek 13 czerwca o nazwie „Powstający Lew” (nawiązanie do Księgi Liczb Starego Testamentu – przyp. red.) uczestniczyło ponad 200 samolotów, które zrzuciły przeszło 330 pocisków na około 100 celów.
Z drugiej strony Iran konsekwentnie zaprzecza, że dąży do uzbrojenia się w broń atomową. Mimo to, Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) stwierdziła, że po raz pierwszy od 20 lat Iran nie spełnia zobowiązań nuklearnych. Teheran zapowiedział również budowę nowego zakładu wzbogacania uranu i zagroził dalszymi atakami.
Ajatollah Ali Chamenei ocenił: „Izrael zgotował sobie ciężki los, którego z pewnością doświadczy”. Gwardia Rewolucyjna zapowiada „bardziej bolesny i niszczący” odwet, niż wcześniejsze ataki z 2024 r.
Czytaj więcej: Syryjska arena. Izrael kontra Turcja
