LSDP zdecydowało, „świtowcy” krytykują
W sobotę 11 października Rada LSDP postanowiła przejąć od partii „Świt Niemna” resort kultury. Decyzja zapadła dzień po kontrowersyjnej wypowiedzi lidera „Świtu Niemna”. Remigijus Žemaitaitis nazwał dyrektora Litewskiego Narodowego Muzeum Sztuki, Arūnasa Gelūnasa, „organizatorem przewrotów w państwie” i spekulował na temat jego żydowskiego pochodzenia. Policja wszczęła dochodzenie, prezydent oświadczył, że nie przyjmie żadnego kandydata od „Świtu Niemna” na ministra kultury.
„Partia Socjaldemokratyczna przejmuje odpowiedzialność za Ministerstwo Kultury” — powiedział dziennikarzom przewodniczący LSDP Mindaugas Sinkevičius.
Lider LSDP przyznał, że nie wyklucza wycofania się „świtowców” z koalicji po tej decyzji, ale nie chciał spekulować, jaka będzie reakcja partii Žemaitaitisa.
W ocenie Sinkevičiusa przejęcie resortu kultury było jedną z dwóch opcji — alternatywą był rząd mniejszościowy. Jak zaznaczył, partia posiada gotowy plan na ten scenariusz.
Premier Inga Ruginienė zapowiedziała rozpoczęcie konsultacji w sprawie obsady Ministerstwa Kultury. Za najbardziej odpowiednią kandydatkę uznała Vaidę Aleknavičienė, która również wyraziła gotowość do objęcia stanowiska.
Reakcja „Świtu Niemna”
Robert Puchowicz, wiceprzewodniczący partii „Świt Niemna”, skrytykował decyzję LSDP o przejęciu Ministerstwa Kultury, wskazując na brak konsultacji w ramach koalicji. „Obecnie Ministerstwo Kultury należy do partii »Świt Niemna«, (…) jeśli coś ma się teraz zmienić, to powinno to być uzgodnione przez wszystkich partnerów koalicji” — powiedział polityk.
„Jedna strona nie może decydować za drugą stronę. Jeśli więc w tej kwestii będą mieli propozycję, że Ministerstwo Kultury powinno przejść do nich, to porozmawiamy o warunkach i o tym, jak oni to widzą” — stwierdził.
Jak zaznaczył, decyzja LSDP nie była wcześniej omawiana z jego partią.
Tymczasem w poniedziałek 13 października w rządzie odbyło się nieogłoszone spotkanie Ingi Ruginienė i Remigijusa Žemaitaitisa, podczas którego omówiono sytuację dotyczącą resortu kultury.
Partia „Świt Niemna” spokojnie zareagowała na decyzję socjaldemokratów. Jej lider po spotkaniu z premier oświadczył, że nie widzi w tym naruszenia umowy koalicyjnej. Zaproponował, by partnerzy wspólnie wyłonili kandydata na ministra kultury, który zyska akceptację środowiska artystycznego i pomoże utrzymać stabilność koalicji.
„Może być tak, że wiceminister będzie z naszej strony, a może będzie w innym ministerstwie. Na razie nikt o tym nie mówi (o stanowiskach zamiast teki ministra kultury — przyp.red.)” — powiedział agencji BNS Žemaitaitis.
Krytyka ze strony opozycji
Decyzja LSDP o utrzymaniu koalicji ze „Świtem Niemna”, a przejęciu Ministerstwa Kultury, spotkała się z ostrą krytyką ze strony opozycyjnych konserwatystów, demokratów i liberałów. „(…) Remigijus Žemaitaitis się nie zmieni, ponieważ taka jest jego strategia polityczna i cel” — napisał Laurynas Kasčiūnas, przewodniczący Związku Ojczyzny-Litewskich Chrześcijańskich Demokratów.
Saulius Skvernelis ze Związku Demokratów „W imię Litwy” porównał sytuację do samolotu zsuniętego z pasa startowego, zagrożonego wybuchem z powodu „terrorystów na pokładzie”, sugerując poważne konsekwencje dla społeczeństwa.
„Z taką premierą nie poradzą sobie w rządzie mniejszościowym. Dlatego wybierają wstyd” — oceniła przewodnicząca Ruchu Liberałów, Viktorija Čmilytė-Nielsen.