Wielu turystów traktuje je jedynie jako punkt przesiadkowy – ze względu na bliskość międzynarodowego lotniska. Faro jest warte zatrzymania na kilka dni, bo skrywa w sobie bogatą historię, zabytki i niepowtarzalny klimat południowej Portugalii.
To miejsce, w którym przenikają się wpływy rzymskie, arabskie i chrześcijańskie, a także region, który słynie z wyjątkowej kuchni opartej na owocach morza i winach. Jest też dobrą bazą wypadową do pobliskich miejscowości – takich jak np. Lagos czy Albufeira.
Czytaj więcej: Kto dogoni Portugalię?
W rękach muzułmanów i chrześcijan
Dzieje Faro sięgają czasów starożytnych. Już w okresie rzymskim istniała tam osada Ossonoba, będąca jednym z ważniejszych ośrodków administracyjnych i handlowych w południowej Portugalii.
Rzymianie docenili strategiczne położenie miasta w pobliżu laguny Ria Formosa, zapewniającej naturalną ochronę portu. Po upadku Cesarstwa Rzymskiego miasto znalazło się pod panowaniem Wizygotów, a od VIII w. – Arabów. To właśnie okres panowania muzułmańskiego miał duże znaczenie dla kształtu Faro. Arabowie wprowadzili systemy irygacyjne, rozwój rzemiosła i handlu. Sama nazwa Faro wywodzi się od arabskiego słowa Fahrão.
W 1249 r. miasto zostało odbite przez wojska chrześcijańskie w trakcie rekonkwisty, a od XVI w. zaczęło nabierać znaczenia jako port. Niestety, w 1596 r. Faro zostało splądrowane i zniszczone przez Anglików pod wodzą hrabiego Essex. Wydarzenie to zapisało się szczególnie w historii, gdyż łupem Anglików padła m.in. cenna biblioteka biskupia, a część zbiorów trafiła później do Oksfordu.
W 1755 r. Faro, podobnie jak wiele innych portugalskich miast, ucierpiało w wyniku wielkiego trzęsienia ziemi i tsunami. Wówczas znaczna część zabudowy uległa zniszczeniu, ale odbudowa przyniosła miastu charakterystyczny układ barokowy, widoczny do dziś w architekturze.

| Fot. Leszek Wątróbski
Zabytki i atrakcje Faro
Mimo że nie jest największym miastem Portugalii, może się poszczycić wieloma zabytkami i miejscami wartymi odwiedzenia. Są to m.in.:
• Cidade Velha (Stare Miasto) – historyczne centrum, otoczone średniowiecznymi murami obronnymi. Do środka prowadzą efektowne bramy, z których najbardziej znana to Arco da Vila. Wąskie uliczki, brukowane place i bielone kamienice nadają dzielnicy niezwykły urok.
• Sé de Faro (katedra) – główna świątynia miasta, wzniesiona w XIII w. na miejscu dawnego meczetu. W jej wnętrzu można podziwiać barokowe i renesansowe ołtarze, a z wieży roztacza się panorama na całą okolicę.
• Kościół Carmo (Igreja do Carmo) – znany przede wszystkim z Kaplicy Kości (Capela dos Ossos), której ściany wyłożone są czaszkami i kośćmi mnichów. To przykład charakterystycznej dla Portugalii barokowej fascynacji przemijaniem.
• Ciekawy jest także kościół Miłosierdzia w Faro, wielokrotne przebudowywany z przyległym szpitalem. Jednym z najciekawszych aspektów jego budowy jest to, że to jedyna tego rodzaju budowla w Algarve zaaranżowana w formie krzyża greckiego. Trzęsienie ziemi w 1755 r. spowodowało znaczne zniszczenia, w wyniku czego bp Francisco Gomes (1795–1815) zmodernizował fasadę i zbudował nowy szpital zgodnie z projektem opracowanym przez włoskiego architekta Francisca Xaviera Fabriego. Wnętrze przyciąga uwagę głównym ołtarzem, bogato zdobionym w stylu rokokowym. Kościół zawiera również cenny zestaw XVIII-wiecznych rzeźb.
• Interesujące jest także Muzeum Miejskie w Faro (Museu Municipal) – mieszczące się w dawnym klasztorze Nossa Senhora da Assunção. Prezentuje kolekcję sztuki sakralnej, rzeźb rzymskich i eksponatów archeologicznych z regionu i Teatr Lethes mieszczący się w XIX-wiecznym budynku, będącym świadectwem kulturalnych aspiracji mieszkańców Faro.

| Fot. Leszek Wątróbski
Portugalia to kraj marynarzy
Faro to nie tylko ciekawa architektura. To także świetne miejsce do wypoczynku. Szczególnie polecam Ria Formosa – lagunę i park przyrodniczy, uznawany za jeden z siedmiu cudów natury Portugalii. To obszar chroniony, idealny dla miłośników ornitologii, wycieczek łodzią czy spacerów po malowniczych wyspach, takich jak Ilha Deserta czy Ilha da Culatra.
Faro jest także często startowym do odkrywania całego regionu Algarve. Turyści doceniają go jednak także jako miejsce spokojniejsze niż kurorty w Albufeirze czy Lagos. Atmosfera miasteczka sprzyja spacerom i poznawaniu lokalnej kultury, zamiast masowej rozrywki.
Najbliższą plażą, na której można się opalać, jest Praia de Faro, szeroka i piaszczysta, położona na wąskiej mierzei. Można się tam dostać autobusem lub taksówką wodną. W okolicy znajdują się również mniej zatłoczone plaże wysp laguny Ria Formosa. Z portu w Faro organizowane są wycieczki statkiem po lagunie, wyprawy wędkarskie czy kajakowe.
Bogata w wydarzenia jest oferta kulturalna. Faro gości liczne festiwale, m.in. Festival F, który łączy muzykę, sztukę i lokalne rzemiosło, czy święta religijne z procesjami i tradycyjną muzyką fado.
Kuchnia Faro, podobnie jak całego Algarve, jest zakorzeniona w tradycjach morskich. Najczęściej podawane są tu świeże ryby i owoce morza, przyrządzane w prosty, ale wyrazisty sposób. Cataplana de marisco – to jedno z najbardziej charakterystycznych dań regionu, duszone w specjalnym miedzianym naczyniu. Składa się z mieszanki owoców morza, ryb, warzyw, oliwy i przypraw. Amêijoas à Bulhão Pato to małże w sosie z czosnkiem, oliwą i kolendrą. Sardinhas assadas – grillowane sardynki, popularne szczególnie latem. Caldelirada stanowi gulasz rybny przypominający francuską bouillabaisse.
Na deser warto spróbować słodkości z migdałów i fig, które od wieków uprawiane są w regionie. Popularne są m.in. dom Rodrigos (słodycze z żółtek i migdałów) czy figowe nugaty. Do posiłku często podaje się lokalne wina z Algarve oraz mocniejsze trunki, jak słodka aguardente de medronho – destylat z owoców chruściny jagodnej.
Ogromnym atutem miasta jest jego bliskość do międzynarodowego portu lotniczego. Aeroporto Internacional de Faro znajduje się zaledwie ok. 7 km od centrum miasta. Obsługuje rocznie kilkanaście milionów pasażerów, co czyni je trzecim co do wielkości lotniskiem w Portugalii, po Lizbonie i Porto.
Lotnisko jest główną bramą wjazdową dla turystów odwiedzających Algarve. Latem dominują tu połączenia czarterowe i tanie linie lotnicze, obsługujące przede wszystkim turystów z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji czy Skandynawii.
Z Polski również funkcjonują sezonowe połączenia bezpośrednie. Transport z lotniska do miasta jest wygodny – dostępne są autobusy, taksówki oraz wypożyczalnie samochodów, które często wybierają turyści planujący zwiedzać region na własną rękę.

| Fot. Leszek Wątróbski
Parę słów o portugalskiej scenie politycznej
W czasie polskich wyborów prezydenckich (pierwsza tura 18 maja, druga tura – 1 czerwca) w Portugalii trwały wybory parlamentarne. Do dzisiaj na południu tego kraju można jeszcze znaleźć wyborcze banery.
Majowe, przedterminowe (ze względu na aferę korupcyjną partii PSD) portugalskie wybory wygrała centroprawicowa koalicja Sojuszu Demokratycznego, kierowa przez premiera Portugalii Luisa Monetengro. Były to wybory, które miały miejsce w marcu br. I tak ponad 32,7 proc. głosów zdobyła koalicja premiera Montenegro. Oznacza to, że w parlamencie zasiadło 89 jej przedstawicieli; wcześniej miała 81 mandatów (w 230-osobowym parlamencie).
Na drugim miejscu znalazła się Partia Socjalistyczna. Zdobyła 23 proc. poparcia, a jeśli chodzi o liczbę mandatów – 58. To najgorszy wynik tej partii od 1987 r.
Trzecie zajęła prawicowa partia Chega (22 proc. głosów i także 58 mandatów,). I jest to niespodzianka. Tym wynikiem przełamała bowiem dwupartyjny system polityczny, socjaldemokratów i socjalistów, utrzymujący się w Portugalii od 50 lat. Prawica więc w tym kraju rośnie w siłę.
Czytaj więcej: Gran Prix Portugalii dla młodej wokalistki z Czarnego Boru
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” Nr 41 (116) 11-17/10/2025