Litwini i Polacy byli skłócani przez polityków i pogardliwy ton
— (…) Uważam, że jako Litwini i Polacy byliśmy przez dziesięciolecia skłócani zarówno przez polityków na miejscu, jak i przez pogardliwy ton czy żądania poszczególnych polityków z Polski. Prawda, wiek XX był dla naszych narodów pełen wzajemnych krzywd i z tego powodu my, Litwini, jesteśmy nieporównywalnie bardziej wrażliwi na niektóre postulaty niż, przykładowo, Finowie na postulaty Szwedów — uważa w rozmowie z „KW” Sinica.
„Trzy polskie wyzwania wobec ciągłości terytorialnej Litwy”
Dodał, że napięciami z pewnością gra Rosja — podkreślając, że „nie chce sporów, chce wzajemnego szacunku”.
— Mieliśmy co najmniej trzy polskie wyzwania wobec naszej ciągłości terytorialnej (Żeligowski, Armia Krajowa, autonomiści). Dlatego jesteśmy wrażliwsi i łatwiej nas skłócić. Tymi napięciami, w to nie wątpię, gra także Rosja. Ale wierzę, że świadomymi wysiłkami możemy te problemy przekroczyć, skupiając się na tym, co nas jednoczy i łączy. Nie chcę sporów polsko-litewskich, chcę wzajemnego szacunku — uważa Sinica.
Pełny wywiad, który ukazał się w wydaniu magazynowym 6 grudnia, jest już także dostępny na portalu „Kuriera Wileńskiego”: Vytautas Sinica: Potępiam frazy „wracajcie do swojej Polski”. Polska nie jest wasza, Litwa jest

