Szczerze mówiąc, to dość trudne pytanie. W tych dniach, oczywiście, najwięcej kupujemy żywności: mięsa, wędlin, jaj, farb do kraszanek itp. Jeśli nasz portfel jest raczej „chudy” i chcemy, by święta były tańsze, musimy się sporo nagimnastykować. Najpierw trzeba obejść rynki, następnie sklepy i dopiero wówczas zrobić spis produktów.
Wybór, oczywiście, jest większy na targowisku i tam częściej trafia się rodzima produkcja, nieco gorzej jest z cenami. Jeśli chodzi o wieprzowinę (głównie z Polski i Niemiec), to mniej więcej o 1-2 Lt jest drożej niż w sklepie. Natomiast cielęcina, czy baranina, to na rynku wielka rzadkość, a więc i cena odpowiednia. Np. kilogram cielęcej szynki na rynku kosztuje od 35 do 40 litów, cielęca golonka 15 litów (wówczas gdy wieprzową można kupić za 7-10), a za cielęce żeberka proszą 22-23 lity. Na bazarze można też kupić królika (26 Lt za kilogram). Gęsie po 14-15 Lt, kury po 8. Jednak cielęcina, króliki czy gęsie w sklepach raczej rzadko się trafiają, a ceny podobne do rynkowych.
— Mięso ostatnio zdrożało, bo grożą nam aparaty kasowe, a więc wiele osób już teraz podnosi ceny, a niektórzy widocznie zupełnie zrezygnują z handlu — mówi pani Gienia z solecznickiego rejonu, która właśnie swego prosiaczka u boku koleżanki (czyli na jej stoisku) sprzedawała. Wszak nie opłaca się na jeden dzień za miejsce płacić.
Najdroższy jest chyba chrzan tarty, bo słoiczek (200 g) kosztuje aż 4 lity (w sklepie 180 g — 2,49 Lt). Daleko nie na każdą kieszeń są także nowalijki, których wszak tak bardzo nam się już chce i których nie może zabraknąć na świątecznym stole.
I tu tego duży wybór: sałata, rzodkiewka, szczypiorek, koperek, ogórki, pomidory, pietruszka itp. Od tych nowalijek aż się w oczach pstrzy, tyle że większość z Polski. Ale są tańsze, bo np. miejscowe, litewskie pomidory są po 9 litów, świeże ogórki po 9-10 (długie po 6). Na takie wydatki nie każdy może sobie pozwolić.
Najtańsze na targowiskach są jajka (te w kioskach, polskie i łotewskie), bo od 2,40 do 4,20 litów. Tymczasem w sklepach niektóre ceny przekroczyły już 5 litów. Tańsze są tu też farby do jajek.
Słowem, najpierw rozsądniej by było poświęcić ładnych kilka godzin, żeby się rozejrzeć po sklepach i targowiskach, porównać ceny, a dopiero potem wybrać się na zakupy. Ale i w jednym, i w drugim przypadku tegoroczne święta będą nam drożej kosztować niż przed rokiem.
Na Rynku Kalwaryjskim jak i na Pod Halą są one mniej więcej jednakowe, a tłumów kupujących wczoraj jeszcze jakoś nie było widać.
Handlujący mówią, że jeszcze przed paroma laty ludzie już nawet w Palmową Niedzielę robili duże zakupy szynek, wędlin, mięsa do pieczenia, żeby je wcześniej zamarynować. Dziś zakupy dopiero się rozpoczynają i na znacznie mniejszą skalę. Bardzo wiele osób w tych dniach omija rodzime targowiska i udaje się na świąteczne zakupy do Polski, bo to im się bardziej opłaca.
— Polacy na tym zyskują, a nasz rolnik traci — skarżą się hodowcy bydła i nawet drobni hodowcy warzyw.
ORIENTACYJNE CENY NA WILEŃSKICH TARGOWISKACH
w litach
Szynka wieprzowa bez kości……….13-14
Schab wieprzowy………………………….14-17
Golonka wieprzowa………………………..7-10
Karkówka wieprzowa…………………..14-15
Szynka cielęca bez kości……………..32-33
Żeberka cielęce………………………………….22
Baranina z kością……………………………….35
Kilogram gęsia………………………………14-15
Kilogram kury………………………………………8
Kilogram królika………………………………..26
Pomidory…………………………………………5-10
Ogórki……………………………………………..6-10
100 g sałaty………………………………….1-1,50
100 g szczypiorku…………………………1-1,50
Rzodkiewka (pęczek 5-6 sztuk)……………2
Pęczek koperku, pietruszki…………………..2
Słoiczek 200 g tartego chrzanu…………….4