1. Uprzedzić środek masowego przekazu — Všį „Kurier Wileński” o naruszeniu części 3 artykułu 3 oraz punktu 1 części 8 artykułu 22 Ustawy o Informacji Publicznej.
2. Wysłać kopię decyzji okazicielowi, dyrektorowi Všį „Kurier Wileński” i redaktorowi naczelnemu gazety „Kurier Wileński” R. Mickiewiczowi.
3. Opublikować decyzję w „Informaciniai pranešimai”, w dodatku do „Valstybės žinios” i na stronie internetowej (w portalu) Służby Inspektora Etyki Dziennikarskiej.
Część rezolucyjna tej decyzji ma być niezwłocznie opublikowana w gazecie „Kurier Wileński”, jak też w portalu internetowym www.kurierwilenski.lt, a inspektor etyki dziennikarskiej powinna być poinformowana o tym w ciągu 30 dni od opublikowania (otrzymania) decyzji.
Decyzja inspektora Etyki Dziennikarskiej może być zaskarżona przed sądem w ciągu 30 dni od jej otrzymania (opublikowania).
Zita Zamžickienė
inspektor Etyki Dziennikarskiej
Od redakcji
.
„Kurier Wileński” nie ma szczęścia do licznych stróży etyki dziennikarskiej na Litwie. Przed ponad czterema laty zostaliśmy oskarżeni przez Komisję Etyki Dziennikarzy i Wydawców o rozniecanie waśni narodowych. Komisja uznała, że owe waśnie roznieciliśmy, drukując referat profesora Krzysztofa Buchowskiego „Jak Polak widział Litwina w okresie międzywojennym”. Teraz dostaliśmy upomnienie przez kolejną instytucję dbającą o etykę — inspektor Etyki Dziennikarskiej Zitę Zamžickienė.
Inspektor uznała, że w opublikowanym w artykule „Antypolskość oficjalna doktryną litewskich władz” („Kurier Wileński” 2010-05-31, nr 100/16397) stronniczo, nieprawidłowo, niedokładnie i z wypaczeniami potraktowaliśmy oświadczenie posłów na Sejm RL Gintarasa Songaily, Marii Čigrijienė i Rytasa Kupčinskasa, w którym to powyżej wymienieni politycy przedstawili swoją wizję naprawy sytuacji na Wileńszczyźnie. Ową wizję „Kurier” uznał za antypolską, skierowaną na wynarodowienie jej rdzennej ludności. Inspektor z kolei orzekła, że posłowie nie stoją na antypolskich pozycjach. Uznała również, że stronniczo i niedokładnie przedstawiliśmy w tej publikacji informację o konferencji kowieńskiego oddziału stowarzyszenia „Vilnija”, które, jak wiadomo, specjalizuje się na temat spraw Polaków na Litwie i podczas kowieńskiej konferencji przygotowało swoisty program naprawczy Wileńszczyzny. Postulaty w nim zawarte, jak i oświadczenie posłów konserwatystów uznaliśmy za antypolskie. Inspektor z kolei orzekła, że nasza informacja była nieprawidłowa, niedokładna i stronnicza.
Cóż na to wszystko można powiedzieć. Cześć i chwała Inspektor Etyki Dziennikarskiej. Wyjątkowo cieszymy się, że wytłumaczyła nam, iż Songaila, Čigrijienė, Kupčinskas oraz „Vilnija” nie stoją na antypolskich pozycjach.
Na swoje usprawiedliwienie możemy tylko powiedzieć, że zanim nie otrzymaliśmy upomnienia od pani inspektor, byliśmy pewni, że owi politycy i działacze akurat są uosobieniem tego, co nazywamy depolonizacją Wileńszczyzny. Ale teraz już wytłumaczono nam, że nie. Wyrażamy także nadzieję, że po wyjaśnieniu pani inspektor — ci posłowie oraz „Vilnija” staną się orędownikami zachowania świadomości narodowej Polaków na Litwie.
Redakcja
PS. Z orzeczeniem Inspektor można zapoznać się na www.archiwumkw.lt/pliki/inspektor.pdf