Przed laty Nina Urbano śpiewała „Wszystkie barwy lipca znajdziesz w Kołobrzegu”, dziś można by powiedzieć, że te wszystkie barwy lipca, tak bardzo bliskie Polakom porozrzucanym po całym świecie można znaleźć w Koszalinie, na Pomorzu Środkowym.
To właśnie w tym mieście od ponad czterdziestu lat organizowane są coroczne spotkania artystyczne Polonii — Polonii z całego świata, właśnie w lipcu.
W tym roku odbędą się aż trzy wydarzenia. Już trwają w pobliskich Osiekach spotkania artystów malarzy i rzeźbiarzy z polskim rodowodem.
Od 5 lipca trwa Studium dyrygentów, na którym swoje rzemiosło szlifuje ponad 40 przyszłych mistrzów batuty, a 14 lipca rozpoczyna się XIV Światowy Festiwal Chórów Polonijnych. Na Festiwal wybierają się „Wilenka”, „Wilia” i „Troczanie”. Ponadto udział wezmą polonijne chóry z Ukrainy, Białorusi, Federacji Rosyjskiej, z Republiki Czeskiej, z Belgii.
Niestety kryzys europejski dopadł także i naszych Rodaków w Brazylii. Ze względów finansowych nie dojedzie chór imienia Jana Pawła II.
— Gdyby nie nasi dobrodzieje, sami byśmy nie dali rady zorganizować tak wielkie przedsięwzięcie – mówi sekretarz oddziału Stowarzyszenia Wspólnota Polska w Koszalinie Edward Romański. Chcę serdecznie podziękować JE księdzu biskupowi Edwardowi Dajczakowi, ordynariuszowi diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, prezydentowi Koszalina Piotrowi Jedlińskiemu, prezesowi Wspólnoty Polskiej Longinowi Komołowskiemu, naszemu przyjacielowi i orędownikowi, senatorowi RP Piotrowi Zientarskiemu, koszalińskim mediom, ludziom dobrej woli.
To dzięki tym ostatnim możliwe są koncerty towarzyszące w parafiach diecezji. Chór „Troczanie” m. in. wystąpi w Świdwinie. Inne chóry również pojadą do Kołobrzegu, Słupska, Białogardu, Piły.
W niedzielę 22 lipca w najpiękniejszym polskim amfiteatrze, w Koszalinie, tam gdzie obok stoi chyba jedyny na świecie pomnik Polonii organizatorzy planują wielki koncert galowy.
„Kurier Wileński” jest współpartnerem medialnym spotkań artystycznej Polonii.