Stróżom prawa Litwy i Rosji udało się rozbić międzynarodowy gang narkotykowy. Ogromne ilości środków odurzających były przemycane z Rosji do Unii Europejskiej.
— Tsunami amfetaminy do krajów Unii Europejskiej zostało zatrzymane. To udało się zrobić dzięki ścisłej współpracy naszych rosyjskich oraz litewskich funkcjonariuszy. Operacja trwała pięć lat. Dzisiaj możemy powiedzieć, że udało nam się to zrobić — podczas wczorajszej (5 listopada) konferencji prasowej powiedział Wiktor Iwanow, dyrektor służby kontroli narkotyków Federacji Rosyjskiej.
Kartel przestępczy funkcjonował mniej więcej od 2003 roku. W Rosji, w Permie, była sporządzana pierwotna substancja narkotyczna, która następnie była przerabiana na amfetaminę w krajach unijnych. W ciągu swojej przestępczej działalności gang zarobił około 1,5 mld dolarów (3,8 mld litów).
— Kartel narkotykowy funkcjonował 10 lat. Za ten okres wyprodukowano 135 ton środków narkotycznych, z których po niewielkiej przeróbce można wyprodukować około 100 ton amfetaminy. To jest około pół miliarda jednorazowych dóz. Tej ilości wystarczy na wszystkich mieszkańców Unii Europejskiej, włączając noworodków! — powiedział Wiktor Iwanow.
Jak zaznaczył, w ciągu pięciu lat litewscy funkcjonariusze nie tylko współpracowali, ale uczestniczyli w planowaniu i realizacji tej niebezpiecznej operacji.
— Cała operacja odbywała się w ciągu 10 etapów. W rezultacie w ciągu 5 lat aresztowano 73 osoby, z których 21 aresztowano w Rosji, 52 — w krajach Unii Europejskiej. Przestępcy zostali zatrzymani na Litwie, Łotwie, w Estonii, Polsce, Białorusi, Niderlandach, Norwegii i Niemczech — powiedział dyrektor.
Wiktor Iwanow podkreślił, że dzięki rozgromieniu tak ogromnego gangu, udało się ochronić młodzież krajów UE przed prawdziwym tsunami narkotyków.
— Problem uzależnienia jest z roku na rok coraz bardziej powszechny wśród ludzi młodych. Oni w swoim życiu borykają się z milionem problemów, z których – ich zdaniem – wyjść pomogą narkotyki. Na tak myślących młodych ludzi czatują dilerzy. Naszym obowiązkiem jest zabezpieczyć dzieci przed tym złem — powiedział Wiktor Iwanow.
Według danych kierownika litewskiej policji Sauliusa Skvernelisa, na Litwie 42 osoby są podejrzane w handlu narkotykami.
— Cieszymy się z udanej operacji. Z funkcjonariuszami Federacji Rosyjskiej będziemy współpracować nadal. Udało się rozgromić tak olbrzymi gang, ale niestety to nie jest koniec walki z narkotykami. Wszyscy na pewno dobrze wiedzą, że problem narkotyków w naszym kraju jest aktualny — powiedział Saulius Skvernelis.
Jak zaznaczył, wszyscy przemytnicy, a także producenci narkotyków powinni jak najszybciej stanąć przed sądem i ponieść odpowiedzialność .
— Dzięki współpracy z funkcjonariuszami z zagranicy w walce z narkotykami udało się zdziałać naprawdę wiele. Gdyby nie ścisła współpraca, na pewno nie zrobilibyśmy tyle. Zależy nam na partnerach z zagranicy, którzy mają taki sam cel jak my, czyli — walka z narkotykami — powiedział szef litewskiej policji.