Więcej

    Obowiązkowa matura z matematyki

    Czytaj również...

    Matematyka uczy przede wszystkim logicznego myślenia, a to jest potrzebne w codziennym życiu matma2 Fot. Marian Paluszkiewicz
    Matematyka uczy przede wszystkim logicznego myślenia, a to jest potrzebne w codziennym życiu
    matma2 Fot. Marian Paluszkiewicz

    Minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym od 2016 roku egzamin z matematyki będzie obowiązkowy dla maturzystów, którzy będą się ubiegać o studia finansowane przez państwo.
    — Egzamin jest obowiązkowy dla tych, którzy będą wstępowali na studia finansowane przez państwo. To nie była pochopna decyzja. Nad wprowadzeniem egzaminu z matematyki, jako obowiązkowego, zastanawiano się przez długi okres — mówi „Kurierowi” Dainius Pavalkis.

    Minister twierdzi, że to nie była tylko jego decyzja. Na ten temat rozmawiano z rektorami uniwersytetów, dyrektorami kolegiów, uczniami i studentami. I jak wskazują wykładowcy matematyki, jest ona nauką przydatną w codziennym życiu i każdy powinien się jej nauczyć, żeby umieć poradzić sobie np. z policzeniem raty kredytu. Trzeba jej się jednak uczyć systematycznie, a do tego mobilizować ma właśnie obowiązkowa matura.
    Egzamin maturalny z matematyki będą musieli zdawać uczniowie, którzy w 2016 roku uzyskają wykształcenie średnie i będą się ubiegać o kierunki studiów, które są finansowane przez państwo.

    — Ci, którzy nie będą pretendować na studia finansowane przez państwo, nie będą musieli składać egzaminu z matematyki. Natomiast ci, którzy będą chcieli studiować bezpłatnie, będą musieli to zrobić — zaznaczył minister.
    Jak tłumaczy, to, jaki — szkolny, czy państwowy — egzamin będą musieli składać, zależy od kierunku, jaki wybiorą. Jeżeli są to studia ścisłe, będą musieli zdawać egzamin państwowy, natomiast jeżeli są to humanitarne studia, wystarczy szkolny poziom. Dla tych, którzy będą pretendować na bezpłatne studia w kolegiach, też starczy szkolny poziom.

    Dainius Pavalkis Fot. Marian Paluszkiewicz
    Dainius Pavalkis Fot. Marian Paluszkiewicz

    Jak powiedział „Kurierowi” Robertas Dargis, prezydent stowarzyszenia litewskich przedsiębiorców, minister oświaty i nauki przyjął słuszną decyzję.
    — Już dawno trzeba było ją przyjąć. Została podpisana z myślą o absolwentach potrzebnych na nowoczesnym rynku pracy. W Europie brakuje inżynierów. Unia Europejska w wyścigu z innymi regionami świata stawia na innowacje, postęp technologiczny i zdobywanie nowej wiedzy. Dlatego zdecydowanie więcej młodych ludzi musi w przyszłości studiować nauki techniczne i ścisłe — podkreślił Robertas Dargis.

    Jak tłumaczy, matematyka uczy przede wszystkim logicznego myślenia, a to jest potrzebnę w codziennym życiu.
    — To, że nauki ścisłe w naszym kraju są zaniedbane, pokazują wyniki matury z matematyki. Należy więcej uwagi zwrócić na matematykę. Ten przedmiot jest potrzebny dla wszystkich, nawet humaniści muszą znać jej podstawy — powiedział prezydent stowarzyszenia litewskich przedsiębiorców.
    Tymczasem prezydent Litewskiego Związku Uczniów Antanas Mikalauskas uważa, że to jest zbyt pochopna decyzja, która wprowadzi wiele bałaganu w szkołach.

    — Nie jesteśmy przeciwko egzaminowi, jesteśmy za stopniowym przejściem. Egzamin powinien zostać wprowadzany stopniowo, zmieniając program i punkt widzenia uczniów. Uczniowie już mają wybrane przedmioty, a teraz znów trzeba będzie wszystko zmieniać — powiedział „Kurierowi” Antanas Mikalauskas.
    Jak zaznaczył, maturzyści 2015 roku cieszą się, że ta zmiana ich nie dotyczy. Natomiast abiturienci 2016 roku są wystraszeni.

    — Szczerze mówiąc wiedziałem, że tak będzie — cicho, spokojnie podpisane rozporządzenie. Zgadzam się, że matematyka jest bardzo potrzebna, ale trzeba było to robić stopniowo. Chociażby w 2017 roku wprowadzić egzamin z matematyki obowiązkowy — powiedział prezydent Litewskiego Związku Uczniów.
    Antanas Mikalauskas twierdzi, że uczniowie już nie wierzą, że minister zmieni swoje zdanie. Pogodzili się z rozporządzeniem ministra i starają się do niego ustosunkować.

    — Uczniowie widzą kilka zagrożeń, które wynikają z tego rozporządzenia. Przede wszystkim to, że obecny program nauczania jest przeznaczony na lata 2013 -2015, więc do nowego egzaminu w 2016 roku uczniowie będą się uczyli według starego programu. Nie zważając na możliwość studiowania na poziomach A i B, wszyscy wybiorą rozszerzony program, a to będzie przeszkadzało tym, dla których współczynnik z matematyki będzie ważny. No i rozporządzenie przysporzy pracy nielegalnym korepetytorom — wyliczał Antanas Mikalauskas.

    Print

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Uprawianie ogrodu się nie opłaca, mówią ogrodnicy. Dlaczego więc uprawiają?

    — Ja, odkąd siebie pamiętam, zawsze uprawiałam ogród. Jeszcze jakieś 15 lat temu sadziłam więcej, bo na kalwaryjskim rynku sprzedawałam warzywa i to się wówczas bardzo opłacało. Kiedyś z ogrodu można było przeżyć. Dziś już nie. Tak naprawdę nawet...

    Mieszkańcy nadal wymieniają lity na euro: znajdują je nawet w spalonych piecach

    — Po wprowadzeniu przez Litwę euro większość litów wróciła do Banku Litwy. Tam zostały one przeliczone, sprawdzone i zniszczone. Jeśli nadal posiadacie lub znaleźliście lita, to nie ma problemu. Bank Litwy wymienia na euro banknoty lita wszystkich emisji wprowadzonych...

    Ks. Kuzinas: „Ojciec Święty Jan Paweł II swoją postawą dawał wzór do naśladowania”

    — Gdy Jan Paweł II został ogłoszony świętym, to było radosne doświadczenie dla nas wszystkich. Pamiętamy, co działo się tego dnia na Placu Świętego Piotra, myślę, że miliony ludzi doświadczyło wtedy radości. Ogłoszenie Jana Pawła II świętym nie oznacza,...

    Sytuacja gospodarcza w kraju polepsza się, ale nie wszyscy mieszkańcy to odczuwają

    Badanie przeprowadzone w marcu przez spółkę Baltijos tyrimai na zlecenie agencji informacyjnej ELTA wykazało, że 23 proc. mieszkańców Litwy w wieku 18 lat i starszych uważa, że sytuacja na Litwie zmierza ostatnio w pozytywnym kierunku, podczas gdy trzech na...