Od wielu lat problem nurtujący władze i mieszkańców rejonu trockiego być może ruszy z martwego punktu. Jak podaje samorząd rejonu trockiego, do 15 września tego roku Departament Dziedzictwa Kulturowego znajdujący się przy Ministerstwie Kultury Litwy ma odnowić granice terytoriów chronionych i stref buforowych Trockiego Historycznego Parku Narodowego (THPN). Dział Obszarów Chronionych i Ochrony Dziedzictwa ministerstwa ma koordynować przygotowanie tych planów.
W ciągu prawie 20 lat wszystkie decyzje dotyczące terytoriów miasta Trok i okolic reglamentował i nadal reglamentuje dokument przyjęty w roku 1993. Jak podaje rzecznik prasowy samorządu, 18 lipca minister kultury wydał rozkaz Departamentowi Dziedzictwa Kulturowego przy Ministerstwie Kultury RL, aby przygotował nowe dokumenty terytoriów THPN.
Władze samorządu niejednokrotnie podkreślały, że dziedzictwo kulturowe jest prawdziwym bogactwem naszego kraju i dobrem publicznym, które powinniśmy nie tylko chronić i pielęgnować, ale też wykorzystywać dla rozwoju turystyki. Mówiono o upowszechnianiu takich form turystyki i kierunków rozwoju, które nie spowodują niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym, szczególnie na obszarach najcenniejszych z punktu widzenia różnorodności przyrodniczej, jak i kulturowej.
Samorząd wielokrotnie szukał drogi, aby rozwiązać istniejący problem, apelował do wyższych władz państwa. W listopadzie ubiegłego roku, dekretem premiera kraju została powołana grupa robocza, której jednym z zadań było przygotowanie propozycji dotyczących rozwiązywania istniejących problemów obszarów chronionych rejonu trockiego. Do tej grupy należą przedstawiciele Ministerstwa Kultury, Ministerstwa Środowiska, Narodowej Służby Obszarów Chronionych i innych instytucji publicznych. Troki reprezentował były już mer rejonu trockiego Vytautas Zalieckas. Jednak w grupie roboczej nie ma przedstawicieli dyrekcji Trockiego Historycznego Parku Narodowego.
Mieszkańcy rejonu trockiego od wielu lat piszą skargi z powodu przestarzałego i nieuwzględniającego współczesnych potrzeb dokumentu, który stał się hamulcem wielu dziedzin życia miasta Troki i okolicznych gmin. Jednak czy zmiany nastąpią szybko – powiedzieć trudno.
— Nie wiem o żadnej grupie roboczej i przygotowywanych dokumentach – powiedział lakonicznie dla „Kuriera” dyrektor THPN Gintaras Abaravičius.
Brak współpracy z instytucją, która jest bezpośrednio odpowiedzialna za ochronę terytoriów, stawia pod znakiem zapytania całą inicjatywę samorządu. Część mieszkańców rejonu już dziś wątpi, czy powołana grupa robocza zaprezentuje społeczności jakiś rezultat.
W 2005 roku Narodowa Służba Terytoriów Chronionych wspólnie z dyrekcją THPN rozpoczynała przygotowanie nowego planu terytorium THPN, jednak ten dokument nigdy nie został przyjęty i zatwierdzony.