Kolejne igrzyska polonijne przeszły do historii. Dla Polaków z Litwy były one pełne sukcesów, choć nasi reprezentanci nie ukrywają rozczarowania. „Zdobyliśmy znacznie więcej medali, niż jest to widoczne w generalnej klasyfikacji” – powiedział „Kurierowi Wileńskiemu” Jerzy Lewko, trener Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego.
Przedstawiciele Polaków na Litwie wracają z XIII Światowych Zimowych Igrzysk Polonijnych z przeszło 70 medalami. Wśród nich aż 28 to złoto. W generalnej klasyfikacji nie zostały jednak uwzględnione niektóre z nich.
– To kwestia regulaminu, który według mnie nie jest do końca sprawiedliwy. Żeby konkurencja została uwzględniona w klasyfikacji generalnej, musieli brać w niej udział uczestnicy z co najmniej 3 krajów. Czasem zdarzało się, że w zawodach brało udział np. 10 zawodników, reprezentujących dwa kraje. Niestety, w takiej sytuacji zdobyty medal nie jest brany pod uwagę w klasyfikacji generalnej – wyjaśnił Lewko.
Ostatecznie więc, na pierwszym miejscu znaleźli się Polacy z Czech, ale reprezentanci Litwy, z drugim miejscem w klasyfikacji generalnej, niezaprzeczalnie mają powody do dumy. Jerzy Lewko jako trener cieszy się szczególnie z sukcesów zawodników z rejonu wileńskiego.
– Zdobyliśmy 29 złotych medali, walczyło o nie 19 sportowców z rejonu wileńskiego, 28 srebrnych, z czego połowę wywalczył rejon wileński, 17 brązowych, w tym zdobyło je 12 sportowców z rejonu. Niestety, do klasyfikacji generalnej zaliczono tylko 14 złotych, 18 srebrnych i 12 brązowych – wyliczał trener.
Przypomnijmy, że reprezentacja Litwy była najliczniejszą spośród wszystkich, jakie wzięły udział w igrzyskach. Do udziału w zawodach zarejestrowało się aż 125 Polaków z Litwy, na przeszło 600 uczestników. Na drugim miejscu pod względem liczebności znaleźli się zwycięscy igrzysk, czyli reprezentacja Czech (94), a na trzecim Białoruś (69).
– Oczywiście, na pewno udział w igrzyskach ułatwia nam to, że nie mamy zbyt daleko, ale wydaje mi się, że naszą reprezentację wyróżniała nie tylko liczba uczestników, ale także ich wiek. My stawiamy na młodych ludzi. Mogą liczyć nie tylko na wsparcie w treningach, wiedzą, że to, co robią jest ważne. W czasie igrzysk była z nami przez cały czas Maria Rekść, mer rejonu wileńskiego. W każdej konkurencji dopingowała naszych zawodników, doskonale było widać, że w zasadzie każdego zna z imienia i nazwiska. Dla młodzieży to ma znaczenie – opowiadał Jerzy Lewko.
– Wracamy zadowoleni. Nasi sportowcy pokazali się z bardzo dobrej strony. Niektórzy z nich okazali się najlepsi w każdej konkurencji, w jakiej startowali. Jadwiga Juniewicz już od wielu lat nie ustępuje pierwszego miejsca, Jadwiga Grynkiewicz, Radosław Aleksandrow również mają tylko złoto. Na pewno jest to bardzo ważna impreza, w której możemy nie tylko rywalizować, ale także spotkać się i dobrze bawić – mówił trener szkoły sportowej samorządu rejonu wileńskiego.
W czasie igrzysk sport był oczywiście na pierwszym miejscu, ale tegoroczne zmagania miały jeszcze jeden ważny wymiar. Organizatorzy zadbali o to, by stały się one okazją do uczestniczenia w obchodach 100. rocznicy odzyskania niepodległości Polski w miejscach, które w szczególny sposób są z związane z tą datą.
Pierwszym akcentem, który zachęcał do zatrzymania się nad historią walki Polaków o wolność, było złożenie hołdu Żołnierzom Wyklętym poprzez uroczysty bieg ulicami Krynicy-Zdroju 1 marca, w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W biegu nie było kategorii wiekowych ani elementu rywalizacji.
Główne uroczystości związane z upamiętnieniem 100. rocznicy odbyły się 2 marca, w miejscu symbolicznym dla polskiej państwowości i pamięci narodowej – na Zamku Królewskim na Wawelu. Rozpoczęła je uroczysta sesja, w której wystąpili z przemówieniami przedstawiciele Senatu RP, Polaków i Polonii za Granicą, biskup Wiesław Lechowicz, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Dariusz Piotr Bonisławski, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki, oraz prof. Andrzej Nowak, który wygłosił wykład „Rola emigracji i Polonii w Odzyskaniu Niepodległości Polski”.
Uroczystość była również okazją do uhonorowania zasłużonych dla polskiego sportu. Medale i wyróżnienia 100-lecia otrzymali Andrzej Lech, Irena Szewińska, Polskie Towarzystwo Turystyczno-Sportowe „Beskid Śląski” oraz Lwowski Klub Sportowy „Pogoń”.
Na zakończenie uroczystości uczestnicy złożyli wieńce w miejscu spoczynku Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Wzięli także udział we Mszy świętej w Bazylice pw. św. Stanisława i pw. św. Wacława na Wawelu, którą odprawili arcybiskup Marek Jędraszewski oraz biskup Wiesław Lechowicz, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.
Ważnym akcentem obchodów 100-lecia niepodległości było opublikowanie apelu (publikujemy obok) Polaków, którego sygnatariusze określili się jako „przedstawicieli tej części narodu, która żyje poza granicami Polski”. Apel jest odpowiedzią na list, jaki marszałek senatu Stanisław Karczewski wystosował do środowisk polonijnych i polskich za granicą. Wzywał w nim do podejmowania wszelkich działań mających na celu upominanie się o prawdę historyczną i obronę dobrego imienia Polski i Polaków. Tekst apelu został złożony na ręce przedstawicieli Senatu RP.
APEL POLAKÓW, PRZEDSTAWICIELI TEJ CZĘŚCI NARODU, KTÓRA ŻYJE POZA GRANICAMI POLSKI
W odpowiedzi na apel Marszałka Senatu Rzeczypospolitej Polskiej Pana Stanisława Karczewskiego, wystosowany do Polonii, my – przedstawiciele tej części narodu, która żyje poza granicami Polski – zgromadzeni na Wawelu, w miejscu, gdzie bije serce naszego narodu, gdzie znaleźli miejsce swego wiecznego spoczynku władcy i twórcy wielkości Rzeczypospolitej, zwracamy się do wszystkich rozsianych po świecie rodaków, aby w roku obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości dołożyli sił i starań, by był to czas wielkiego święta, przywołującego pamięć o dniach powrotu pomiędzy wolne i samostanowiące narody i ludziach, dzięki którym Polska, jako suwerenny byt państwowy, zaistniała na mapie świata.
Pragniemy, aby każdy z nas był ambasadorem broniącym jej dobrego imienia i głoszącym prawdę o wspaniałej historii Rzeczpospolitej – wspólnym domu wielu kultur i religii, w którym wolność wyznania, demokracja i niezawisłe sądy panowały wówczas, gdy Europa pogrążała się w absolutyzmie.
Głęboko wierzymy, że dzięki temu każdego Polaka żyjącego za granicą silniejsze więzy połączą ze wspólnotą budującą Polskę taką, jaką wymarzyli nasi przodkowie – wolną, podmiotową, sprawiedliwą i bezpieczną, wyrastającą z chrześcijańskich fundamentów Europy.
Apelujemy do wszystkich Polaków, aby pamiętali, że naszym wspólnym narodowym dziedzictwem – obecnym we wszystkich epokach niełatwej polskiej historii – było, jest i będzie umiłowanie wolności.
Podpisali:
Tadeusz Pilat – Europejska Unia Wspólnot Polonijnych
Teresa Berezowski – Rada Polonii Świata
Frank Spula – Kongres Polonii Amerykańskiej
Bożena Kamiński – Kongres Polonii Amerykańskiej
Jolanta Tatara – Kongres Oświaty Polonijnej
Waldemar Tomaszewski – Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin
Emilia Chmielowa – Federacja Organizacji Polskich na Ukrainie
Andżelika Borys – Związek Polaków na Białorusi
Z HISTORII POLONIJNYCH IGRZYSK SPORTOWYCH
Decyzja zorganizowania pierwszych w historii Polonijnych Igrzysk Sportowych zapadła w 1933 r. podczas V Zjazdu Rady Organizacyjnej Polaków z Zagranicy. I Igrzyska Sportowe Polaków z Zagranicy odbyły się 1 sierpnia 1934 r. na Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie. Wzięli w nich udział przedstawiciele 13 ośrodków polonijnych z całego świata. Na uroczystościach obecny był również Prezydent Rzeczypospolitej Ignacy Mościcki.
Wybuch II wojny światowej, a potem sytuacja polityczna, spowodowały przerwę organizacji igrzysk. II Polonijne Igrzyska Sportowe obyły się dopiero po 40 latach, w lipcu 1974 r., w Krakowie. Po idee igrzysk powrócono w latach 90. XX wieku, w wyniku starań prof. Andrzeja Stelmachowskiego – pierwszego prezesa Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Od tej pory, organizatorem wydarzenia, które przyciąga Polaków z całego świata, jest Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”.