5 lutego, Departament Bezpieczeństwa Państwa i Drugi Departament Służb Operacyjnych Ministerstwa Ochrony Kraju ogłosili sprawozdanie na temat zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego. W tegorocznym sprawozdaniu nie poświęcono jednak osobnego miejsca społeczności polskiej na Litwie.
– W tegorocznym sprawozdaniu, podobnie jak w poprzednich latach, raport skupia się na prowadzonej polityce szpiegowskiej Rosji i Białorusi. Widzimy, jak zwiększa się militaryzacja w obwodzie kaliningradzkim. To znaczy, dostarcza się jeszcze więcej broni, wojskowych. Ale także w naszym kraju, Polsce i w innych państwach bałtyckich wdrażane są siły NATO. Odwiedziła nas także minister obrony Niemiec. Niemcy zamierzają sporo zainwestować w infrastrukturę na Litwie – powiedział „Kurierowi Wileńskiemu” Vytautas Bakas, przewodniczący sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Litewskie służby wymieniły po raz pierwszy jako zagrożenie dla bezpieczeństwa Litwy szpiegowską działalność chińskich służb wywiadowczych.
– Nowością w tegorocznym sprawozdaniu są Chiny. Chiński wywiad dąży do tego, aby Litwa nie wspierała dążeń do niepodległości Tybetu i Tajwanu oraz nie podnosiła tych kwestii na poziomie międzynarodowym. Interesuje się także polityką wewnętrzną i zagraniczną Litwy, ekonomiką, sektorem obronnym, dostępną dla litewskich obywateli informacją o projektach międzynarodowej współpracy różnych krajów z Chinami. Za pośrednictwem litewskich obywateli chiński wywiad może dążyć do otrzymania niepublicznej i utajnionej informacji nie tylko o Litwie, ale też o instytucjach Unii Europejskiej i NATO – zaznaczył Vytautas Bakas.
W raporcie podkreślono, że chiński wywiad szuka odpowiednich informatorów – decydentów, także osób sympatyzujących z Chinami i posiadających polityczne wpływy. Chińczycy starają się na nich oddziaływać poprzez prezenty, darmowe podróże do Chin i organizowane tam szkolenia.
– Wspominano także o ludziach, którzy nie są zadowoleni z władzy. Takich ludzi starają się wykorzystać nasi wschodni sąsiedzi. Starają się, aby to niezadowolenie wzrastało. To wszystko negatywnie oddziałuje na politykę wewnętrzną i zewnętrzną naszego państwa – podkreślił przewodniczący sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Litewski wywiad prognozuje, że Kreml nie zrezygnuje z prób wywierania wpływu na wewnętrzne procesy polityczne i społeczeństwo Litwy.
„Prawdopodobnie w najbliższej perspektywie zwiększą się dążenia Rosji do dyskredytacji i zwiększenia rozczarowania demokracją, instytucjami władzy i funkcjonariuszami państwowymi. Cykl wyborów w latach 2019–2020 będzie podstawowym obiektem zainteresowania Rosji. Nie jest wykluczone, że Rosja będzie próbowała wpłynąć na przebieg wyborów za pomocą posiadanych środków informacyjnych i cybernetycznych” – powiedział na konferencji prasowej w sejmie Darius Jauniškis, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Państwa.
Autorzy raportu wskazują także, że aktywność wywiadowcza rosyjskich i białoruskich służb na Litwie pozostanie wysoka. W najbliższej perspektywie państwa te będą coraz częściej wykorzystywały nietradycyjne metody i środki wywiadu. Stałymi celami służb wywiadowczych pozostaną natomiast osoby związane z Rosją lub Białorusią więzami biznesowymi, rodzinnymi lub ideologicznymi – zapowiada VSD.
„Zbliżające się wybory na Litwie coraz bardziej interesują Rosję. Wiadomo, jaki stosunek mają kandydaci na prezydenta do obecnej polityki Rosji” – podkreślił Jauniškis.
W tegorocznym sprawozdaniu jego autorzy nie wymieniają konkretnych nazwisk ani organizacji.
„Realizujący agresywną politykę przedstawiciele Rosji, pod przykrywką współpracy kulturowej państw demokratycznych, finansują imprezy propagujące idee prokremlowskie i dążą do nawiązania kontaktów z poszczególnymi litewskimi politykami, przedsiębiorcami i działaczami społecznymi” – podkreślono w sprawozdaniu VSD.
„Manipulując możliwościami stworzonymi przez demokrację, reżim kremlowski dąży do wywierania wpływu na procesy polityczne Litwy. Przedstawiciele Rosji utrzymują kontakty z liderami nielicznych działających na Litwie prokremlowskich ruchów społecznych i politycznych oraz poszczególnymi politykami. Wykorzystując swoje narzędzia propagandowe, Rosja wspiera przychylnych jej polityków i dąży do zdyskredytowania osób sprzeciwiających się jej agresywnej polityce zagranicznej” – wspomnieli autorzy dokumentu.
„Manipulując zagwarantowaną na Litwie wolnością słowa, Rosja rozpowszechnia propagandę bagatelizującą państwowość Litwy. Kreml przedstawia swoją propagandę jako alternatywne zdanie, oparte rzekomo na kryteriach obiektywizmu i konieczności informowania społeczeństwa. Reagując na dowolne próby ograniczania propagandy przez instytucje litewskie, Rosja bezzasadnie oskarża Litwę o cenzurę i ograniczanie wolności słowa” – napisano w raporcie.
Wiele uwagi poświęcono także wojnie informacyjnej prowadzonej przez Rosję.
„Najważniejszym celem polityki historycznej Rosji na Litwie jest zaprzeczanie okupacji kraju przez Związek Sowiecki i propagowanie pozytywnego wpływu sowieckiego na rozwój Litwy. Kremlowska propaganda przedstawia okupantów sowieckich jako wyzwolicieli od nazistowskich Niemiec, a represje sowieckie usprawiedliwia koniecznością modernizacji Litwy i stworzenia dobrobytu. W ten sposób celowo dąży się do pomniejszania państwowości litewskiej i kształtowania poglądu, że Litwa historycznie należy do strefy interesów Rosji” – napisano w sprawozdaniu.
„Jednym z priorytetów rosyjskiej polityki historycznej na Litwie jest uwiecznienie zwycięstwa i dziedzictwa Związku Sowieckiego. W tym celu Rosja realizuje projekty polityki historycznej, aktywnie je popularyzuje, szczególnie starając się wciągnąć młodzież. Działalność tę realizują liderzy organizacji jednoczących weteranów sowieckich i organizacji sooteczestwienników koordynowani przez rezydujących na Litwie dyplomatów rosyjskich. Co roku, 9 maja, organizują oni w Wilnie i Kłajpedzie akcje upamiętnienia „Nieśmiertelnego pułku” (ros. Bessmertnyj połk), których uczestnicy niosą zdjęcia osób biorących udział w II wojnie światowej” – wskazano w raporcie.
„W bliskiej perspektywie Rosja, realizując agresywną politykę informacyjną i historyczną, będzie dążyła do skłócenia społeczeństwa i pomniejszania państwowości litewskiej” – prognozują litewskie służby. Jednym z podstawowych celów ma stać się wyrok w sprawie 13 stycznia, który zostanie ogłoszony już w lutym.