Uczestnicy kampanii prezydenckiej w końcu ubiegłego tygodnia przedstawili Głównej Komisji Wyborczej (GKW) podpisy poparcia, które w formie papierowej bądź elektronicznej musieli zbierać w ciągu miesiąca.
Co najmniej 20 tys. potrzebnych podpisów udało się zebrać dziewięciu uczestnikom tegorocznej kampanii prezydenckiej. Tymczasem, z wyścigu o stołek prezydencki odpadło czterech kandydatów, którzy nie zebrali minimalnego poparcia.
Najmniej, 2 457 podpisów zebrał Petras Gražulis. Nawet 10 tys. nie udało się przekroczyć też Alfonsowi Butė (6 188) i Kazimierasowi Juraitisowi (5 557), którym nie prognozowano zresztą żadnych większych sukcesów w wyborach. Natomiast zaskoczeniem dla wielu stał się wynik europarlamentarzysty Petrasa Auštrevičiusa, który zebrał ogółem 19 560 podpisów, co znaczy, że zabrakło mu niespełna 500, by w maju ubiegać się o prezydenturę.
Rekordzistką zbierania poparcia okazała się przedstawicielka konserwatystów, Ingrida Šimonytė, której udało się uzyskać ponad 68 tys. podpisów (40 450 w formie elektronicznej i 27 647 – papierowej). Takim wynikiem była minister finansów wyprzedziła nie tylko swoich konkurentów, ale też obecną prezydent, Dalię Grybauskaitė, która, ubiegając się o prezydenturę w 2014 r., zebrała ok. 67 tys. podpisów poparcia.
Na drugim miejscu pod względem liczby zebranych podpisów znalazł się ekonomista, Gitanas Nausėda, z wynikiem 43 334 (24 565 podpisów elektronicznych, 18 769 papierowych). Na trzecim – premier Saulius Skvernelis, który zebrał ogółem 37 107 (odpowiednio 6 641 i 30 466 podpisów).
Kolejni kandydaci, którym udało się przekroczyć niezbędną liczbę podpisów poparcia, to filozof Arvydas Juozaitis (36 435), unijny komisarz ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenis Povilas Andriukaitis (29 704), europoseł, lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin Waldemar Tomaszewski (29 222), poseł Mindaugas Puidokas (28 987), europarlamentarzysta Valentinas Mazuronis (24 970) oraz poseł Naglis Puteikis (21 315).
Grupa robocza GKW rozpoczęła sprawdzanie zebranych podpisów, by je zweryfikować i wyjaśnić, czy miały miejsce jakieś naruszenia. Ostateczną listę kandydatów GKW ogłosi 12 kwietnia. Pretendenci na kandydatów w wyborach prezydenckich powinni wpłacić zastaw w wysokości 4 600 euro. Pieniądze odzyskają politycy, na których odda swoje głosy co najmniej 7 procent wyborców.
W przyszłym tygodniu, 8 kwietnia, odbędzie się pierwsza debata między trójką kandydatów, którzy według opinii publicznej przodują w rankingu wyborczym. W Bibliotece Narodowej im. Martynasa Mažvydasa na tematy polityki obrony, gospodarki, wartości socjalnych i innych aktualnych kwestii publicznie dyskutować będą Ingrida Šimonytė, Gitanas Nausėda oraz Saulius Skvernelis. Początek o godz. 19.00.
Natomiast już jutro wieczorem, 3 kwietnia, na debatę prezydencką pt. „Co kandydaci na Prezydenta Republiki Litewskiej oferują mniejszościom narodowym?” zaprasza Polski Klub Dyskusyjny. Udział w spotkaniu wezmą Vytenis Povilas Andriukaitis, Gitanas Nausėda, Ingrida Šimonytė oraz Waldemar Tomaszewski. Debata odbędzie się o godz. 18.00 w Instytucie Stosunków Międzynarodowych i Nauk Politycznych Uniwersytetu Wileńskiego.
W ostatnich wyborach, w 2014 r., o fotel prezydencki walczyło siedmiu kandydatów – Zigmantas Balčytis, Artūras Zuokas, Bronis Ropė, Naglis Puteikis, Artūras Paulauskas, Valdemar Tomaszewski i Dalia Grybauskaitė, która zwyciężyła uzyskując 57,87 proc. głosów. Grybauskaitė, która zwyciężyła w wyborach też w 2009 r., zgodnie z konstytucją nie może po raz trzeci ubiegać się o prezydenturę.
Tegoroczne wybory prezydenckie na Litwie odbędą się 12 maja. Ewentualna druga tura – 26 maja.