Dobra wiadomość dla Szkoły Podstawowej w Kiwiszkach w rejonie wileńskim. Ta szkoła zajęła pierwsze miejsce wśród podstawowych szkół mniejszości narodowych na Litwie w najnowszym rankingu krajowych placówek oświatowych, opublikowanym przez pismo „Reitingai” (Rankingi).
„Zostaliśmy zauważeni, to cieszy. Ale najważniejsza jest dla nas opinia rodziców i uczniów, którzy widzą, jak my pracujemy” – w rozmowie z portalem L24 powiedziała Janina Soltanovičienė, dyrektorka Szkoły Podstawowej w Kiwiszkach.
W rankingowaniu szkół podstawowych zostały uwzględnione ubiegłoroczne wyniki tzw. „małej matury” uczniów klas dziesiątych.
„W ubiegłym roku mieliśmy silną klasę 10. Dobrzy uczniowie i mieli dobre wyniki w nauce” – powiedziała dyrektorka. Ale jak podkreśliła, fundamentem pomyślnej działalności szkoły jest praca zespołowa całej społeczności szkolnej.
„Oczywiście wiele zależy od rocznika. Ale każdego roku mamy osiągnięcia, z których jesteśmy dumni. Zawsze pracujemy najlepiej jak potrafimy” – zaznaczyła Soltanovičienė. Dyrekcja i nauczyciele robią wszystko, jak zaakcentowała, aby pobudzić w uczniach motywację do nauki, aktywności społecznej, rozwijania pasji. I to zaangażowanie i praca skutkuje licznymi sukcesami uczniów w konkursach i olimpiadach. Dodała, że szkoła dynamicznie współpracuje z różnymi instytucjami, organizacjami oraz innymi szkołami, a także aktywnie udziela się w różnorodnych projektach.
„Już od kilku lat każdego roku szkolnego nasi uczniowie zdobywają 30-40 czołowych miejsc w konkursach, projektach rejonowych, krajowych i międzynarodowych. Myślę, że nie jest to przypadek, a wynik ogromnej pracy nauczycieli. To pedagodzy proponują i przygotowują uczniów do udziału w konkursach. Wszystkie laury dla nich” – mówiła dyrektorka, kierująca szkołą w Kiwiszkach już 15 lat. Podkreśliła, że sukcesy każdego ucznia są wielką dumą szkoły.
Szkoła w Kiwiszkach w końcu ubiegłego roku obchodziła 80-lecie działalności. Z tej okazji zorganizowano święto dla całej społeczności, bo jak podkreśliła dyrektorka, „szkoła to własność całej wspólnoty”. Obecnie uczęszcza do niej ponad sto dzieci. Są grupy przedszkolne i wczesnoszkolne, klasy początkowe i podstawowe.
„Nasza szkoła znajduje się w małej miejscowości. Nie ma dużej liczby dzieci. Musimy więc aktywnie pracować, zachęcać, żeby rodzice wybierali naszą szkołę, żeby uczniowie chcieli do nas przychodzić. Panuje u nas dobra atmosfera. To zauważają ci, którzy u nas uczą się i pracują” – mówiła Soltanovičienė. A to, że ta szkoła cieszy się dobrą opinią, świadczy fakt, że są rodzice, którzy do szkoły sami dowożą swoje dzieci nawet z Wilna.
„Mamy wspaniałe warunki do pracy, za co jestem bardzo wdzięczna dla naszych władz samorządowych. Szkoła odnowiona, w pełni wyposażona, szkolny autobus dowozi dzieci z pobliskich wsi. To wszystko sprawia, że szkoła jest atrakcyjna” – powiedziała dyrektorka.
Społeczność szkoły dała też radę z nauką zdalną, wprowadzoną na czas epidemii koronawirusa. „To było wyzwanie. Trzeba było szybko się do tego przygotować. Ale daliśmy radę. Potrafiliśmy zmobilizować uczniów, żeby brali udział w zajęciach online. To, że nam dobrze się powodzi, świadczą liczne podziękowania od rodziców” – mówiła.
Na podst.: I. K., L24.lt
Foto .vrsa.lt