Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Austrii Karl Nehammer obwinił we wtorek za jeden z poniedziałkowych ataków w Wiedniu zwolennika dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS). Podał, że zmarła kolejna ofiara, przez co liczba zabitych wzrosła do czterech.
Siedem rannych ofiar ataku jest w stanie ciężkim, zagrażającym życiu — poinformowała agencja APA, powołując się na austriacką ochronę zdrowia. W sumie rannych zostało 17 osób, które są hospitalizowane, głównie z powodu ran postrzałowych i ciętych — przekazały władze. Dziesięcioro pacjentów z lżejszymi obrażeniami jest w szoku. Wśród rannych jest policjant, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Na porannej konferencji prasowej szef MSW nazwał sprawcę zamachu, który został zastrzelony przez policję, „islamskim terrorystą”. Przekazał, że był to 20-letni mężczyzna o korzeniach północnomacedońskich, w przeszłości karany na mocy przepisów o organizacjach terrorystycznych.
Ponadto Nehammer poinformował, że w szpitalu zmarła czwarta ofiara ataku — kobieta w wieku 40-50 lat. W sumie zginęło dwóch mężczyzn i dwie kobiety.
Minister przekazał, że najprawdopodobniej napastników było więcej niż jeden. Rzecznik MSW Harald Soeroes przekazał APA, że obecnie władze zakładają, że sprawców było maksymalnie czterech.
Śledztwo w sprawie ataków trwa. Jak dodał Nehammer, został już przeszukany dom sprawcy, który został zastrzelony przez policję. Według MSW w związku z poniedziałkowymi atakami przeszukano kilka domów i dokonano zatrzymań.
„Poniedziałkowe ataki w Wiedniu to próba osłabienia i podzielenia austriackiego demokratycznego społeczeństwa. Nie pozwolimy, aby nasze podstawowe prawa zostały nam odebrane” — podkreślił Nehammer.
Do zamachu odniósł się już prezydent Litwy Gitanas Nausėda.
„Litwa jest w pełni solidarna z Austrią. Nasze serca są z ofiarami i ich bliskimi. Potępiamy akt terroru w Wiedniu. Pozostań silna, Austrio!” — napisał na Twitterze prezydent oznaczając kanclerza Austrii Sebastiana Kurza oraz prezydenta Austrii Alexandra Van Der Bellena. „Dziękuję za te życzliwe słowa solidarności i wsparcia! To wiele znaczy w tym trudnym czasie. Austria nie będzie szantażowana takimi straszliwymi aktami terroru. Razem obronimy nasze otwarte społeczeństwa i wartości demokratyczne.” — odpowiedział kanclerz Austrii.
Swoją pomoc zaoferowały Niemcy i Węgry.
„Austria skorzysta z niej (z pomocy — przyp. red.), jeśli zajdzie taka potrzeba” — przekazał.
Do upamiętnienia ofiar minutą ciszy wezwał kanclerz Sebastian Kurz na Twitterze:
Pierwsze strzały padły w poniedziałek ok. godz. 20 w pobliżu głównej synagogi w Wiedniu. Wystrzały z broni palnej słychać było potem jeszcze w pięciu innych miejscach, co sugeruje, że napastników było co najmniej kilku. Przy zabitym sprawcy znaleziono broń długą, miał on także na sobie kamizelkę, która — jak ustalono — była atrapą kamizelki wyładowanej materiałami wybuchowymi.
Władze poleciły wiedeńczykom pozostanie we wtorek w domach. Dzieci nie muszą iść do szkoły. Jak podaje agencja AP, ok. 1000 policjantów zmobilizowano we wtorek rano w Wiedniu. O niewychodzenie z domu zaapelował też minister Karl Nehammer:
„Dla mieszkańców Wiednia: proszę, zostańcie w domu, jeśli możecie. Proszę omijać centrum miasta. Obecnie w Wiedniu nie ma obowiązkowej nauki. Jeśli to możliwe, proszę opiekować się dziećmi w domu. 4/4 (czwarty wpis z czterech — przyp. red.)” — napisał na Twitterze minister.
Do ataków doszło na kilka godzin przed rozpoczynającym się o północy z poniedziałku na wtorek miesięcznym lockdownem w związku z pandemią koronawirusa. Mieszkańcy korzystali z ostatnich chwil przed zamknięciem kraju.
Karl Nehammer po czasie dodał, że dotychczasowe dowody nie wskazują na to, by w poniedziałkowym zamachu w Wiedniu brał udział więcej niż jeden terrorysta. Polityk poinformował też o zatrzymaniu 14 osób powiązanych z napastnikiem.
Podczas konferencji prasowej Nehammer poinformował, że policja przeprowadziła 18 nalotów na domy osób powiązanych z zabitym przez policję sprawcą zamachu w Wiedniu. Dodał, że sprawcy udało się „oszukać” austriacki program deradykalizacji dżihadystów: mężczyzna jedynie udawał, że się integruje, co z pewnością wpłynie na decyzje dot. nowych standardów programu. Zamachowcem był urodzony w Austrii 20-letni mężczyzna, Albańczyk, którego rodzina pochodzi z Macedonii Północnej, w przeszłości karany na mocy przepisów o organizacjach terrorystycznych.
Inf. własne (na podst. PAP, Twitter, BNS, oesterreich.gv.at)