Minister spraw wewnętrznych Litwy Agnė Bilotaitė powiedziała, że obecnie istnieją przesłanki, że niektórzy nielegalni migranci zgodziliby się na powrót do swoich krajów pochodzenia, dlatego bardzo ważne jest szybkie i sprawne przeprowadzenie tych procesów.
„Bardzo ważne jest, aby procesy przebiegały szybciej, bo już są wskazania i informacje, że są osoby, które zgadzają się na dobrowolny powrót. Musimy szybko zorganizować ten proces” — powiedziała minister na konferencji prasowej. Według niej zatem bardzo ważne jest, aby we wtorek w Sejmie uchwalono odpowiednie poprawki do aktów prawnych.
Parlamentarzyści planują przyjąć poprawki, które skróciłyby procedury ubiegania się o azyl do dziesięciu dni.
Proponowane przez rząd zmiany ograniczyłyby między innymi swobodny przepływ migrantów nielegalnie przekraczających granicę na Litwie, ograniczyły ich inne prawa w przypadku ogłoszenia stanu wyjątkowego w kraju w związku z napływem migrantów oraz rozszerzyły uprawnienia Państwowej Straży Granicznej i Departamentu Migracji.
Rząd apeluje o rozpatrzenie poprawek dotyczących statusu prawnego cudzoziemców w trybie pilnym, dlatego planowane jest złożenie projektu nowelizacji ustawy we wtorek i późniejsze głosowanie nad jego przyjęciem.
Przeciw Litwie „wykorzystuje się migrację”
Pytana, czy takie zmiany nie naruszają praw człowieka, Bilotaitė stwierdziła, że przeciwko Litwie „używany jest system migracyjny”, dlatego zmiany są konieczne i ważne.
„Sytuacja jest ekstremalna. (…) To nie jest normalna migracja, to nie jest normalna droga migracji, to wojna hybrydowa przeciwko nam, więc reakcja musi być adekwatna” — powiedziała.
Ze swojej strony Darius Kuliešius, główny doradca prezydenta, powiedział, że ten projekt został oceniony przez prawników i „nie widzą takich zagrożeń”.
Minister spraw wewnętrznych stwierdziła również, że aktywnie współpracuje z Europejską Agencją Straży Granicznej i Przybrzeżnej Frontex, która organizuje loty migrantów do ich krajów pochodzenia.
„Sformułowane zarówno plany, jak i algorytmy” — powiedziała.
Czytaj więcej: Bilotaitė: „Fala nielegalnej migracji z Białorusi to element wojny hybrydowej”
Wizyta Landsbergisa w Turcji i Iraku
Z kolei wiceminister spraw zagranicznych Egidijus Meilūnas poinformował, że w związku z kryzysem migracyjnym minister Gabrielius Landsbergis planuje w tym tygodniu wizytę w Turcji i Iraku.
„Są dwa cele – możliwość powstrzymania wyjazdów potencjalnych nielegalnych migrantów i negocjowanie ich powrotu. To byłaby akcja bilateralna. Aktywnie współpracujemy również z partnerami. Trzeba powiedzieć, że ten problem nielegalnej migracji nie jest rozumiany jako problem Litwy, ale jako wyzwanie dla całej Unii Europejskiej” — powiedział.
Landsbergis, który jest z wizytą w Brukseli, przed spotkaniem ministrów spraw zagranicznych UE, powiedział, że nałożenie dodatkowych sankcji na Białoruś za podżeganie do kryzysu migracyjnego byłoby najuczciwszą reakcją Unii Europejskiej.
W sumie litewscy urzędnicy zatrzymali w tym roku 1 676 migrantów na granicy z Białorusią, 20 razy więcej niż w roku ubiegłym. Wielu z nich pochodzi z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki.
Mińsk twierdzi, że migranci nie są już zatrzymywani na terytorium Białorusi z powodu unijnych sankcji.
Czytaj więcej: Gabrielius Landsbergis: „Zaproponujemy nowe sankcje wobec Białorusi za kryzys migracyjny”
Na podst.: BNS