Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski poinformowało za pośrednictwem swoich kanałów, w tym profilu na Twitterze, że pozostaje w stałym kontakcie z władzami Litwy. Dodało też, że monitoruje sytuację w rejonach przygranicznych zamieszkałych przez Polaków. W Dziewieniszkach, które ma na myśli ministerstwo, trwa obecnie protest mieszkańców przeciwko kwaterowaniu migrantów, którzy napływają z Białorusi. Wczoraj Litwa odebrała od Polski pomoc humanitarną w związku ze wspomnianym kryzysem migracyjnym — w polskim konwoju przekazano namioty, generatory, pościele i inne potrzebne rzeczy o równowartości 162 tys. euro.
„Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski pozostaje w stałym kontakcie z władzami Litwy i monitoruje sytuację w rejonach przygranicznych zamieszkałych przez społeczność polską. Wspólnie poszukujemy rozwiązań, które łagodzą napięcia wynikające ze wzrastającej liczby nielegalnych przekroczeń granicy białorusko-litewskiej” — napisano w tweecie ministerstwa.
Polska przyznała za wywiadem litewskim, europejskim oraz za dziennikarzami śledczymi, że kryzys migracyjny jest sztucznie wykreowany.
„Analiza okoliczności oraz komunikaty polskich i litewskich służb granicznych wskazują, że mamy do czynienia z kryzysem, który został sztucznie i intencjonalnie wykreowany. Potępiamy takie podejście, wykorzystujące trudną sytuację społeczną, ekonomiczną, a czasem polityczną w państwach pochodzenia migrantów dla realizacji bieżącej agendy politycznej. Deklarujemy pełną solidarność z Litwą i apelujemy do wszystkich państw UE o wsparcie władz w Wilnie w ich staraniach zabezpieczenia granicy zewnętrznej UE” — czytamy w komunikacie polskiego MSZ.
Litwa szuka rozwiązań. W pierwszej kolejności potrzebuje miejsca na zakwaterowanie migrantów, w drugiej sposobu odesłania migrantów do krajów pochodzenia. Jak wcześniej mówił minister spraw zagranicznych Landsbergis do uchodźców, „prawie żaden z was nie otrzyma statusu uchodźcy politycznego”, ponieważ, jak również wspomniał, większość migrantów nie uciekło z kraju z przyczyn politycznych. Jak zaznaczył, obietnice o unijnym obywatelstwie i europejskim raju, które migranci usłyszeli od swoich zleceniobiorców, są bez pokrycia.
„Zatrzymają was pogranicznicy, nie pójdziecie dalej” — tłumaczył minister w języku arabskim, kurdyjskim i angielskim.
Czytaj więcej: Bilotaitė: „Niektórzy migranci zgadzają się na powrót, procesy muszą być przyspieszone”
Na podst.: MSZ RP, URM, własne