Dziś mija 77. rocznica Powstania Warszawskiego — zrywu stolicy w ostatnim boju o wolność — przeciwko niemieckiemu okupantowi. Wydarzenie to do dziś rezonuje w historii polskiej. W walce o wolność brali udział również wilnianie, a także mieszkańcy innych narodowości.
1 sierpnia 1944 roku stolica zerwała się do walki. O godzinie 17:00, godzinie „W”, jednostki Armii Krajowej zaatakowały obiekty niemieckie w całej Warszawie. Ta godzina i ten dzień uznawane są za początek Powstania Warszawskiego.
Powstanie trwało do 2 października, czyli łącznie 63 dni. Wykrwawione miasto kapitulowało.
Tego dnia, ku pamięci Bohaterów, o godzinie 17:00 w Warszawie i wielu innych miastach wyją syreny. Polska staje w bezruchu i minutą ciszy oddaje hołd poległym.
W powstaniu brali udział także wilniucy, m.in. Witold Kieżun. Podczas Powstania Warszawskiego walczył w oddziale do zadań specjalnych „Harnaś” w batalionie „Gustaw”. Uczestniczył w akcji zdobycia Poczty Głównej przy placu Napoleona (dziś Powstańców Warszawy), komendy policji na Krakowskim Przedmieściu 1 i parafialnego domu kościoła Świętego Krzyża.
Czytaj więcej: Zmarł Witold Kieżun. Wilnianin, powstaniec, profesor. „Nigdzie nie było tak pięknie jak w Wilnie”
Każda rocznica Powstania jest rocznicą trudną, jednocześnie wzruszającą. Przywołując pamięć o bohaterstwie warszawiaków wraca też pamięć o tragicznym losie, który spotkał stolicę.
Rocznica ta jest także upamiętniana na Wileńszczyźnie, gdzie o godz. 16:00 (17:00 czasu polskiego) organizacje patriotyczne oraz wszyscy, którym bliska jest pamięć powstania, stają w bezruchu. Wydarzenia upamiętniające mają miejsce m.in. na Górze Trzech Krzyży.
Czytaj więcej: 13 stycznia godzina po godzinie — jak gąsienice przegrały z pragnieniem wolnościGODZINA „W” w WILNIE!
Na podst.: własne