Nowe dane dotyczące nowej odmiany SARS-CoV-2, omikrona, pokazują, że przeżywa na powierzchniach dłużej, niż dotychczasowe odmiany. Jednocześnie, ginie od alkoholu o stężeniu już nawet 35 proc. Dłuższa przeżywalność na powierzchniach jednak odpowiada po części na silniejszą wirulentność, niż poprzednie mutacje.
„Najnowsze badania przeprowadzone w Japonii wskazują, że Omikron utrzymuje się na powierzchniach dłużej niż inne warianty koronawirusa” — podaje portal The Conversation.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) stoi na stanowisku, że do przenoszenia SARS-CoV-2 dochodzi głównie podczas bliskiego kontaktu i przez aerozole w słabo wietrzonych lub zatłoczonych pomieszczeniach. Do infekcji dochodzi także, gdy ludzie dotykają oczu, nosa lub ust po kontakcie ze skażonymi przedmiotami lub powierzchniami. Świadczy o tym ostatnia statystyka zachorowalności.
Ile czasu zaraża omikron?
Nowe japońskie badanie, które opublikowano w internecie, lecz jeszcze niezrecenzowane przez ekspertów, polegało na sprawdzeniu, jak długo SARS-Cov-2 może przetrwać na skórze i plastiku. Omikron przetrwał na plastiku 193,5 godziny, a na skórze 21,1 godz. Badano też różnice w przeżywalności między oryginalnym szczepem koronawirusa a kolejnymi wariantami — Alfa, Beta, Gamma, Delta i Omikron. Było to pierwsze badanie porównawcze uwzględniające Omikron.
Dłuższe przeżycie patogenu na tych powierzchniach przyczynia się do zwiększonej zakaźności omikronem, gdyż istnieje większe prawdopodobieństwo przechwycenia żywotnego wirusa z powierzchni.
Wrażliwość na etanol
W badaniu in vintro (w probówce) wariant Omikron okazał się nieco bardziej odporny na dezynfekujące właściwości etanolu niż pierwotny szczep koronawirusa. Jednak na ludzkiej skórze wirus ginął po 15-sekundowej ekspozycji na 35-procentowy alkohol niezależnie od wariantu.
Wynika z tego, że wszystkie warianty koronawirusa wydają się wrażliwe na środki dezynfekujące na bazie alkoholu przy stosowaniu na skórę. Jednocześnie wycieranie powierzchni i odkażanie rąk środkami dezynfekcyjnymi to skuteczne metody zabijania każdego żywego wirusa, który może się tam czaić.
Czytaj więcej: Paszport możliwości zniknął, ale maseczki zostają
Statystyka bezwzględna
9844 nowych przypadków COVID-19 wykryto ostatniego dnia, dziewięć osób zmarło, według danych opublikowanych przez litewski urząd we wtorek. Trzech zmarłych zostało w pełni zaszczepionych przeciwko koronawirusowi.
Szpitale obecnie leczą 1619 pacjentów z COVID-19, z których 97 jest na oddziałach reanimacji.
Od początku pandemii na Litwie tą chorobą zakaźną zostało zarażonych 764,8 tys. osób.
Czytaj więcej: COVID-19: szokujące, rekordowe dane, koronawirus uderzył i w redakcję
Obłożenie szpitali
170 osób z COVID-19 było hospitalizowanych ostatniego dnia, kilkadziesiąt więcej niż dzień wcześniej. Sztuczną wentylację płuc stosuje się u 46 pacjentów.
Minister zdrowia Arūnas Dulkys powiedział wcześniej, że w przypadku zajęcia 240 łóżek reanimacyjnych w krajowych instytucjach medycznych zostaną zastosowane rygorystyczne środki zarządzania pandemią.
Szczepienia na Litwie
Ostatniego dnia 179 osób otrzymało pierwszą dawkę COVID-19, łącznie zaszczepiono 1651 osób.
Do tej pory co najmniej jedną dawkę szczepionki zaszczepiono ponad 1,94 mln mieszkańców. W pełni zaszczepionych — około 968,6 tys. osób, kolejne 896,3 tys. w pełni zaszczepieni otrzymali również dawkę przypominającą szczepionki.
Najmłodsze grupy dzieci rozpoczęły szczepienie w grudniu, w których zaszczepiono 4,7 proc., a najmniej szczepień odnotowano w grupie 12–15 -latków — 37,4 proc.
Obecnie na koronawirusa na Litwie choruje 92 tys. mieszkańców.
Czytaj więcej: Minister zdrowia Dulkys: „dla rewakcynacji wystarczy jedna dawka”
Na podst.: PAP, BNS, własne