Więcej

    Społeczność się nie poddaje — dalsza walka o polskie szkoły w rejonie trockim

    Czytaj również...

    31 marca na zdalnym posiedzeniu Rady Samorządu Rejonu Trockiego zapadła decyzja o reorganizacji dwóch szkół. Po dwugodzinnej dyskusji 15 radnych samorządu rejonu zagłosowało za, dwie osoby się wstrzymały, a siedem osób opowiedziało się przeciwko reorganizacji dwóch polskich szkół.

    Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu.
    Według stowarzyszenia „Macierz Szkolna” jedynym ratunkiem dla szkół pozostaje droga prawna
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Społeczność polska deklaruje dalszą walkę

    Społeczność polska deklaruje dalszą walkę o zagrożone likwidacją dwie polskie szkoły w rejonie trockim: Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu i podstawówkę im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach.

    Naruszona Konwencja ramowa o ochronie mniejszości narodowych

    Prawnik Europejskiej Fundacji Praw Człowieka, Darius Kaziniec, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedział, że w ten sposób mogła zostać naruszona Konwencja ramowa Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych.

    — Fundacja wystosowała pismo do odpowiednich instytucji, w tym do Ministerstwa Sprawiedliwości RL, Ministerstwa Edukacji i Nauki RP, a także Ministerstwa Oświaty, Nauki i Sportu RL, jak również do rządów Polski i Litwy oraz do samorządu rejonu trockiego. Ze strony litewskiej odpowiedzi niestety nie otrzymaliśmy, ale wspominaliśmy o możliwych naruszeniach Konwencji ramowej o ochronie mniejszości. Samorząd rejonu trockiego miał niemało spotkań ze społecznością i ze szkołą, jednak nie przyniosło to żadnych rezultatów. Samorząd nie uwzględnił ani naszego pisma z uwagami, ani sprzeciwu szkół, które z odpowiednimi argumentami wystąpiły przeciwko tej reorganizacji — mówi Darius Kaziniec.

    Czytaj więcej: OŚWIADCZENIE Zarządu Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” z dn. 28 marca 2022 roku

    Droga prawna jako ratunek

    Według stowarzyszenia „Macierz Szkolna” jedynym ratunkiem dla szkół pozostaje droga prawna. 

    — Cóż mogę powiedzieć. Krzywda się dzieje dla mieszkańców Wileńszczyzny, w tym wypadku dla mieszkańców Połuknia, dla mieszkańców Starych Trok. Samorząd rejonu trockiego robi wszystko, aby szkolnictwo polskie w rejonie trockim się zawężało. I tak tam polskich szkół zostało niewiele — komentuje dla „Kuriera Wileńskiego” Józef Kwiatkowski, prezes Macierzy Szkolnej na Litwie.

    Sześć pikiet i dwa miesiące rozmów pomiędzy władzami Samorządu Rejonu Trockiego a społecznością szkolną dwóch polskich placówek w rejonie trockim nie przyniosły oczekiwanego wyniku.

    — A więc trudno się dziwić tej decyzji, bo samorząd rejonu trockiego już od wielu lat prowadzi politykę likwidacji szkół polskich w rejonie trockim. Faktycznie nieraz już stawaliśmy w obronie szkolnictwa polskiego. Stała społeczność polska. Przed kilkoma laty, gdy planowano zamknąć szkoły polskie, niektóre przekształcić w średnie, albo obniżyć ich status do szkół podstawowych czy nawet początkowych, społeczność polska walczyła, nie poddała się. Obrona szkół polskich w Trokach, jak myślę, na tym się nie skończy. Myślę, że jedyne teraz wyjście to zwrócenie się do sądów — podkreśla Józef Kwiatkowski.

    Sześć pikiet nie przyniosło oczekiwanego rezultatu
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Brak gwarancji dla szkół, że przetrwają jako polskie placówki

    Władze rejonu trockiego proponują reorganizację, w myśl której Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu ma zostać filią Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Landwarowie.  Szkoła Podstawowa im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach ma zostać natomiast filią Gimnazjum w Trokach. Grozi to degradacją ze szkoły dziesięcioletniej do ośmioletniej. Ale wszyscy zgodnie podkreślają, że takich reorganizacji przeżyli już kilka. Zawsze kończyło się to w ten sam sposób — likwidacją polskich szkół.

    Czytaj więcej: Polskie szkoły z rejonu trockiego wciąż walczą o przetrwanie

    Gwarancji nie ma

    Andrius Šatevičius, mer rejonu trockiego, stwierdził, że decyzja rady samorządu jest prawidłowym krokiem w kierunku dobrze zreorganizowanej sieci szkół i poprawy jakości nauczania. A gdy zapytaliśmy o gwarancje dla szkół, czy przetrwają jako polskie placówki, w końcu przyznał, że takich gwarancji nie ma i odpowiedzialność za utrzymanie filii przełożył na same szkoły.

    — Prawdopodobnie gwarancji nie powinien udzielać samorząd, lecz gimnazjum lub szkoła, do której będą włączane, ponieważ placówki będą filiami. Staną się głównymi podmiotami prawnymi posiadającymi osobowość prawną i to one będą kontrolować przyszłe działania. Chciałbym też zaznaczyć, że łączymy się z gimnazjami mniejszości narodowych, więc jeśli dyrektorzy szkół utrzymają to jako jednostkę, to ona pozostanie. Więc pytanie o zachowanie gwarancji trzeba kierować bardziej do dyrektorów — mówi Andrius Šatevičius.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Na następnym posiedzeniu Rady Samorządu Rejonu Trockiego, które odbędzie się 28 kwietnia, radni będą dyskutować na temat przebiegu reorganizacji polskich placówek.


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Joanna Moro zaśpiewała dla wileńskich fanów

    Podczas występu melomanów czekała niemała niespodzianka – na scenie pojawiła się także utalentowana wileńska piosenkarka Ewelina Gancewska, zwyciężczyni wielu konkursów wokalnych i finalistka programu „The Voice of Poland”, która wspólnie z Joanną Moro zaśpiewała utwór „A kto wie czy...

    Bałwanek Tiko odmrażał serce królowej Fruncji w wileńskim DKP

    W dniach 18-19 grudnia w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbył się więc świąteczny spektakl dla dzieci „Bałwanek Tiko i Królowa Fruncja” teatru „Katarynka”. Nie zabrakło oczywiście też spotkania ze świętym mikołajem, podczas którego każde dziecko otrzymało prezent! — Jest...

    Reżyser Koszałka: „»Biała odwaga« to nie jest film, który oskarża górali”

    — Tytuł jest wieloznaczny, chociaż w filmie jest pewna sugestia, że biała odwaga jest to po prostu magnezja, biały proszek, używany przez wspinających się ludzi i zapobiega poceniu się rąk, żeby w jakimś trudnym miejscu w górach, gdy się...

    „Głosy Nowej Ery”: młodzi i utalentowani zaśpiewali na scenie DKP w Wilnie

    — To drugi koncert z kolei. W ubiegłym roku był podobny. W tym roku wystąpiło więcej wykonawców, co nas bardzo cieszy. Wśród wykonawców było też więcej osób mniej znanych, mniej popularnych. Poziom występów był zróżnicowany, ale efekt artystyczny był...