Minister uczestniczył we wtorek w litewskim 23 sierpnia w wydarzeniu producentów dronów na lotnisku w Kiwiszkach w rejonie wileńskim. Powiedział, że podczas ostatniej wizyty w Kijowie omawiał z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim możliwość pomocy litewskiego przemysłu w wojnie na Ukrainie.
Optyka, antydrony, termowizory…
„Dotychczas oferowaliśmy optykę, antydrony, termowizory — to, co wojsko przekazało Ukrainie. Ale rozmawialiśmy też o produkcji dronów. A tak przy okazji, Ukraińcy proponują inwestycje w te firmy, które mogą wystarczająco szybko zwiększyć dla nich produkcję niezbędnych dronów wywiadowczych” — powiedział.
Minister powiedział, że wydarzenie jest dobrą okazją dla producentów dronów do wzajemnego poznania się i nawiązania ze sobą relacji, poszukiwania współpracy.
Czytaj więcej: Trwają walki o wschód Ukrainy, USA zwiększa pomoc wojskową
Drony wywiadowcze nawet lepsze niż „Bayraktar”
„Rozumiem, że produkcją dronów zajmuje się więcej niż jedna firma. Ale wiem na pewno, że Litwa może sama wyprodukować taki sprzęt i drony, które w przyszłości nie ustąpią, a mogą nawet być lepsze niż drony bojowe, takie jak Bayraktar i inne bardziej znane przykłady” — powiedział Anušauskas.
„Dni dronów 2022”
Na zainicjowanym przez szefa resortu obrony „Dniu dronów 2022” 20 twórców litewskich dronów i ich systemów zaprezentowało swój sprzęt przedstawicielom ochrony kraju.
To pierwsze tego typu wydarzenie, którego celem jest poznanie potencjału litewskich producentów przemysłowych z perspektywy obronności. Sprzęt i prototypy będą oceniane przez specjalistów obronności kraju z różnych dziedzin.
Zdaniem litewskiego resortu obrony, rozwój dronów i ich systemów w przyszłości, uzbrojenie ich w konkretne zdolności bojowe, to jeden z priorytetowych obszarów resortu, zarówno w skali krajowej, jak i międzynarodowej, UE i NATO.
Po wydarzeniu planowane są dalsze dyskusje, analiza sytuacji i możliwości, ocena potrzeb.
Czytaj więcej: Leon Luczek: „Klasy rosyjskie w Kiwiszkach zlikwidowano jeszcze za sowietów”