Więcej

    Dokumentalny spektakl o kpt. Myszkowskim — pokaz przedpremierowy

    We czwartek, 20 października, Polski Teatr Studio w Wilnie zaprosił swoich widzów do współtworzenia spektaklu „Operacja Zima”, w którym przypomina o jednej z najbardziej barwnych i niesłusznie zapomnianych postaci polskiej historii — kpt. Aleksandrze Myszkowskim.

    Czytaj również...

    Spektakl dokumentalny jest wyzwaniem

    — Podjęliśmy się prac nad tym spektaklem z bardzo dużymi obawami, bo to spektakl typowo edukacyjny, dokumentalny, opierający się głównie na depeszach z okresu wojny polsko–bolszewskiej. Dzisiejszy wieczór jest naszą próbą otwartą dla widowni, a także okazją do konsultacji z naszymi widzami, chcemy wsłuchać się w wasze głosy tak, by dalsze prace nad spektaklem były jak najbardziej owocne — powiedziała Lila Kiejzik kierowniczka Polskiego Teatru Studio.

    W rolę głównego bohatera wcielił się Łukasz Kamiński, w spektaklu występują przede wszystkim aktorzy młodego pokolenia, tacy jak Dominika Jakowicz, Kinga Lewko, Faustyna Grib, Hubert Niewierowicz, Tomasz Sokołowski, Arnold Wołodko, Paweł Jarmołowicz. Zobaczymy również nieco starszych aktorów — Edwarda Kiejzika, Grzegorza Jakowicza czy Marka Pszczołowskiego.

    — Otrzymaliśmy bardzo cenne wskazówki, myślę, że pomysł próby generalnej z widzami okazał się bardzo trafiony. Cieszymy się bardzo, że tak wiele osób odpowiedziało nasze zaproszenie — mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Edward Kiejzik, który w spektaklu wcielił się w rolę Wieniawy.

    Czytaj więcej: PST: „Zapraszamy widza do współtworzenia naszego spektaklu”

    | Fot. Ričardas Grigas

    Premiera odbędzie się w nowej sali teatralnej DKP

    Jak wyjaśnił odtwórca roli Wieniawy, prace nad spektaklem ruszą ponownie po zakończeniu Festiwalu Monowschód, który planowany jest już w tym tygodniu.

    — Wileńska premiera nastąpi pewnie na początku przyszłego roku. Z niecierpliwością czekamy na zakończenie budowy nowego skrzydła Domu Kultury Polskiej w Wilnie, chcemy spektakl pokazać już w nowej sali teatralnej, która będzie się tam znajdować — wyjaśnia.

    Spektakl powstaje z myślą o szkołach i jako pierwsi mają go obejrzeć uczniowie Gimnazjum w Zujunach.

    — Myślę, że tego rodzaju spektakle są bardzo potrzebne. Ten dotyka historii naszego regionu, spraw bardzo ważnych, czasem chwalebnych, ale też trudnych i nie mam wątpliwości, że uczniom warto o tym opowiadać — powiedział po spektaklu Marek Pszczołowski, dyrektor Gimnazjum w Zujunach i odtwórca roli Piłsudskiego, w której, jak podkreślił, czuł się świetnie.

    Kim jest bohater powstającego spektaklu? Kpt. Aleksander Zygmunt Myszkowski to człowiek o bardzo bogatym życiorysie, który nie bez powodu należał do grona najbardziej zaufanych oficerów Józefa Piłsudskiego. Jako oficer legionowy został ranny w bitwie pod Łowczówkiem w 1914 r., uczestniczył też w bitwie pod Kostiuchnówką, gdzie wykazał się bohaterstwem, odbijając pozycje opanowane przez kilkukrotnie silniejszych Rosjan. W czasie, gdy Polska broniła dopiero co odzyskanej niepodległości, powierzono mu funkcję szefa sekcji „Wschód” Oddziału II Sztabu Generalnego zajmującego się wywiadem wojskowym.

    Czytaj więcej: Polski James Bond. Powstaje film o Aleksandrze Myszkowskim

    | Fot. Ričardas Grigas

    Zapomniany, choć zmienił bieg historii

    21 sierpnia 1919 r. Myszkowski został delegatem Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego przy Naczelnych Dowództwach Armii Łotewskiej i Estońskiej, a po utworzeniu poselstwa polskiego w Rydze mianowano go polskim attaché wojskowym. O jego działalności z tego okresu można powiedzieć bez cienia przesady, że zmieniła bieg historii.

    Swojej misji nie realizował zza biurka — nieraz musiał samodzielnie wykonywać brawurowe akcje. Jedną z nich był lot z Wilna do Wenden, gdzie stacjonowało w październiku 1919 r. zagrożone przez wojsko płk. Pawła Bermondta-Awałowa naczelne dowództwo łotewskie. Oddział Bermondta został utworzony w Niemczech z rosyjskich ochotników i przetransportowany na Łotwę. Jego dowódca wiązał wielkie nadzieje z prowadzoną na terenach łotewskich walką — zamierzał wraz z Niemcami utworzyć na obszarze Łotwy Księstwo Bałtyckie, na którego terytorium rosyjscy ochotnicy mieli otrzymać nadziały ziemi. W październiku 1919 r. zwycięstwo Bermondta wydawało się bardzo prawdopodobne, dlatego zaniepokojony losami Łotwy Piłsudski zdecydował się na wysłanie do Łotyszy kpt. Myszkowskiego.

    Nie było czasu do namysłu — sytuacja wymagała natychmiastowej reakcji, dlatego lot musiał odbyć się w niesprzyjających warunkach pogodowych. Dawano 5 proc. szans na to, że samolot może dotrzeć do celu, a mimo to wśród francuskich pilotów znalazł się ochotnik, który poleciał z Myszkowskim. Rozbili się ok. 40 km od celu, ale polski oficer wypełnił swoją misję.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Mimo szoku spowodowanego wypadkiem i częściowej utraty pamięci kpt. Myszkowski przekazał łotewskiemu dowództwu polską obietnicę pomocy, która w tej chwili miała decydujące znaczenie dla dalszych planów wojny.

    Warto zauważyć, że polska oferta zaproponowana Łotwie za pośrednictwem kpt. Myszkowskiego była rzeczywiście imponująca. W ciągu najbliższych dni z Wilna miały wyjść transporty z 25 tys. sztuk karabinów i 5 mln sztuk amunicji. Niedługo potem miały zostać dostarczone armaty i amunicja do nich. Marszałek zgłaszał też gotowość wysłania w kierunku Poniewieża do 200 tys. żołnierzy.

    Deklaracja pomocy, jaką zaproponował Piłsudski w tak trudnym okresie, miała ogromne znaczenie. Łotysze odrzucili ultimatum Bermondta i odzyskali swoje pozycje. Łotysze nie zapominają o wkładzie Polaków w odzyskanie przez nich niepodległości. Tymczasem Myszkowski, który w 1929 r. awansował na stopień pułkownika, nadal pozostaje bohaterem nieznanym.


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wileńskie groby nie ujawniają łatwo swoich tajemnic 

    Poszukiwania przywódcy wileńskich reformatów rozpoczęło Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy (lit. Lietuvos gyventojų genocido ir rezistencijos tyrimo centras - LGGiRTC).  Inicjatywa wyszła od litewskich reformatów – Propozycja rozpoczęcia poszukiwań wyszła od środowiska litewskiego Kościoła reformowanego, dla którego niewątpliwie...

    Połączenie tradycji i współczesności. Noc Świętojańska w Rudominie

    Najkrótsza noc w roku jest hucznie obchodzona w Rudominie od wielu lat i stała się najważniejszym z wydarzeń organizowanych przez Centrum Kultury w Rudominie. W tym roku ponownie organizatorzy mówią o rekordowej widowni. Kolejny rekord w Rudominie i zaproszenie do...

    Film o sile pamięci przekazywanej z pokolenia na pokolenie

    Film powstawał w ubiegłym roku m.in. na Litwie. Realizatorzy odwiedzili okolice wsi Mamowo, Inklaryszki, Połuknie i oczywiście cmentarz na Rossie. W produkcję zaangażowali się również Polacy z Wileńszczyzny. O miejscach związanych z powstaniem styczniowym i jego bohaterami opowiadali: Irena...

    Zginęła cała wioska… Pamięć przywrócona [Z GALERIĄ]

    Ilona Lewandowska: Kim byli mieszkańcy Pirciupi w czasie wojny?  Rytas Narvydas: Zwykli, spokojni ludzie, zajmujący się rolnictwem, pszczelarstwem. Jeśli chodzi o skład narodowościowy, byli to przede wszystkim Litwini, choć wieś w okresie międzywojennym znajdowała się w granicach Polski. Dlaczego zginęli?...