— Postać „Fakira” jest niezwykle ważna dla Wilna. Świadczyć może o tym choćby fakt, że to właśnie on został wybrany jako patron wileńskiej edycji biegu Tropem Wilczym. Bardzo cieszę się więc, że przybliżymy jego postać poprzez film, który obecnie realizujemy — mówi „Kurierowi Wileńskiemu” dr Tomasz Bożerocki, twórca scenariusza do filmu.
Czytaj więcej: Sergiusz Kościałkowski „Fakir” (1915-1945): człowiek przemieniony w wilka (1)
Projekt jest realizowany z inicjatywy i w ścisłej współpracy z wrocławskim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej, który finansuje projekt.
Jednym z najtrudniejszych zadań było wybranie materiałów do filmu, gdyż „Fakir” jest żołnierzem polskiego podziemia na Wileńszczyźnie, który doczekał się najobszerniejszej i najbardziej wyczerpującej biografii. Trzytomową monografię na jego temat napisał właśnie Tomasz Balbus. Tom pierwszy ukazuje go jako człowieka wywodzącego się z rodziny polsko-francuskiej, urodzonego na Litwie, wychowanego w polsko-żydowskim Wilnie. Prezentuje losy i walkę pokolenia Polski niepodległej, zniszczonego przez totalitaryzmy niemieckich nazistów i rosyjskich bolszewików. Tom drugi przedstawia aktywność wywiadowczą AK, siatki agenturalnej Abwehry i ich rozpracowywanie przez kontrwywiad AK, odbijanie więźniów Gestapo, działalność bojową brygad „Łupaszki” i „Juranda”. Trzeci tom — to eliminacje konfidentów i kolaborantów sowieckich, działalność bojowa oddziałów AK po wejściu sowietów, masakra oddziału „Fakira” dokonana przez formację dywersji pozafrontowej NKGB, losy Polaków z Wileńszczyzny po ekspatriacji na tereny Polski pojałtańskiej.
— To bardzo bogata publikacja, zawiera rzeczywiście bardzo wiele wątków z naprawdę fascynującego życia „Fakira”, ale nie tylko. Pokazuje jego losy na tle całej Wileńszczyzny, można dowiedzieć się z niej o wielu szczegółach na temat życia Wilna w tym okresie, dlatego od początku, tuż po wydaniu, była rozchwytywana przez pasjonatów historii tego okresu. Bardzo się cieszę, że dr hab. Tomasz Balbus brał tak aktywny udział w tworzeniu scenariusza, konsultował go. Nie ukrywam, że była to bardzo cenna dla mnie współpraca i myślę, że od strony merytorycznej film bardzo zyskał — zapewnia Tomasz Bożerocki.
Czytaj więcej: Sergiusz Kościałkowski „Fakir” (1915-1945): człowiek przemieniony w wilka (2)
— Sceny rekonstrukcyjne w filmie, jak zawsze, tworzy Waldemar Szełkowski, prezes Klubu Rekonstrukcji Historycznej „Garnizon Nowa Wilejka” i nauczyciel historii w Gimnazjum im. J. I. Kraszewskiego, który ma do tego prawdziwy talent. Potrafi świetnie wyobrazić sobie, jak powinno to wyglądać i zrealizować swój pomysł — ocenia Bożerocki.
— Działalność Egzekutywy to jeden z najciekawszych wątków w działalności Armii Krajowej, a „Fakir” bez wątpienia jest tu jedną z najciekawszych postaci. Egzekutorzy AK wykonywali wyroki śmierci, ale nie byli katami, dla których zabijanie skazańców było po prostu pracą. Ich działalność wymagała ogromnej odwagi, działali w warunkach okupacji na ulicach miasta, często w publicznych miejscach lub w takich, w których ktoś zawsze mógł pokazać się obok. Najważniejsze jest jednak to, co zawarliśmy w tytule filmu — działali w imieniu Rzeczpospolitej — tłumaczy Szełkowski.
Czytaj więcej: Sergiusz Kościałkowski „Fakir” (1915-1945): człowiek przemieniony w wilka (3)
W powstającym właśnie filmie Szełkowski wciela się w postać Czesława Ancerewicza, redaktora „Gońca Codziennego”.
— To również ciekawa postać, pokazująca jak nieoczywiste są także losy osób, które zdecydowały się na jakąś formę kolaboracji z Niemcami. Dziś możemy dyskutować o tym, czy trzeba było wykonywać podobny wyrok, ale wówczas egzekutorzy nie mieli wątpliwości — mówi Szełkowski.
Garnizon Nowa Wilejka nie po raz pierwszy połączył pasję rekonstruktorską z realizacją filmów edukacyjnych. W ubiegłym roku jako temat wybrana została bitwa, jaką oddział Czesława Stankiewicza „Komara” stoczył w nocy z 6 na 7 stycznia 1945 r. z wojskami NKWD w Puszczy Rudnickiej. Tak jak w poprzednim filmie, oprócz rekonstruktorów w Garnizonu wezmą w nim udział uczniowie i nauczyciele z Gimnazjum im. Józefa Ignacego Kraszewskiego w Nowej Wilejce. Operatorem kamery jest Rafał Marcinkieiwcz, absolwent gimnazjum i członek garnizonu.
— To najlepsze lekcje historii, jakie możemy przeprowadzić. Uczniowie bardzo korzystają w czasie pracy nad takim filmem, bardzo się angażują i oczywiście to przekłada się później na ich zainteresowanie lekcjami historii — zauważa Szełkowski.
Film „»Fakir« — W imieniu Rzeczypospolitej” ukończony zostanie do końca 2022 r.
Uroczysty pokaz odbędzie się na przełomie lutego i marca 2023 r.