Jak wynika z analizy portalu monitorującego ceny pricer.lt, sklepy stacjonarne nadal walczą o klientów i obniżają ceny towarów. Tymczasem ceny produktów w sprzedaży wysyłkowej e-sklepów odwrotnie — są wyższe.
Czytaj więcej: Skok cen w e-sklepach — opłaty za dostawę i większy koszyk zamówień
W Maximie najtaniej
Sieć detaliczna Maxima najbardziej obniżyła cenę koszyka — o 7,80 euro i pozostała w czołówce. Na drugim miejscu znajduje się Lidl (mimo że cena koszyka wzrosła tam o 5,01 euro). Na trzeciej pozycji jest Norfa (taniej o 0,44 euro), na czwartej — Rimi (taniej 0,03 euro). Piąta w rankingu najtańszego koszyka produktów spożywczych jest sieć sklepów Iki ze spadkiem o 16 centów.
Z kurierem drożej…
Na zdecydowanie bardziej odległych pozycjach znalazły się sklepy wysyłkowe, których produkty są o wiele droższe niż w sklepach stacjonarnych. U Barbory jest drożej o 4 euro, w Last Mile — o 2,22 euro i w e-Rimi — o 1,39 euro.
Do tego należy uwzględnić cenę dostawy towaru. W przypadku „barbary” przy zamówieniu na sumę minimum 20 euro należy się spodziewać wzrostu opłaty za zakupy od 60 centów do 2,49 euro, w zależności od terminu i odległości od bazy.
Różnica — 20,45 euro
Według portalu pricer.lt, różnica między najtańszym koszykiem produktów spożywczych w Maximie, a najdroższym w e-Rimi wynosi aż 34,5 proc., czyli — 20,45 euro!
Spośród 52 produktów spożywczych monitorowanych przez pricer.lt, ceny prawie wszystkich — 50, zdrożały, a staniały zaledwie 2 produkty. Najbardziej zdrożały najtańsze z oferowanych produktów — śmietana, ser fermentowany, sok pomidorowy, cukier, jajka i czarny chleb. Staniały tylko dwa towary z najniższej półki — ryż i herbata.
Inflacja niższa o 0,7 proc…
Jak ogłosił Eurostat, w listopadzie roczna inflacja na Litwie była jedną z najwyższych w UE. Według urzędu statystycznego UE inflacja w naszym kraju w ubiegłym miesiącu była na poziomie 21,4 proc. — podobnie jak w Estonii. Najwyższa inflacja, według Eurostatu, w listopadzie była na Łotwie i wyniosła 21,7 proc. Na Litwie zauważalne są choć minimalne, ale jednak tendencje pozytywne. W ciągu miesiąca inflacja spadła o 0,7 proc. Tymczasem w strefie euro ceny średnio wzrosły o 10 proc.
Czytaj więcej: Litwa szykuje się na drożyznę, ale ma pomysły. „Inflacja będzie jeszcze wyższa”
Szczyt za nami?
Prezes zarządu Banku Litewskiego oraz minister finansów wyrazili opinię, że inflacja zaczyna tracić impet, a w przyszłym roku, jeśli nie wynikną nieprzewidziane okoliczności, ma odnotować znaczny spadek.
„Dynamika wzrostu inflacji spada. Jej szczyt już został osiągnięty, różne instytucje w przyszłym roku prognozują średnią inflację roczną na poziomie niższym niż 10 proc.” — ogłosiła minister finansów Gintarė Skaistė.
Tymczasem Gediminas Šimkus, prezes zarządu Banku Litewskiego, stwierdził, że choć poziom inflacji nieco spadł, wciąż jest zbyt wysoki i w najbliższym czasie taki pozostanie. Šimkus potwierdza jednak, że w przyszłym roku inflacja spadnie, ponieważ już został osiągnięty szczyt cen na surowce.
Coraz bliżej deflacji
Przy spadku miesięcznej inflacji drugi miesiąc z rzędu ekonomiści przewidują, że roczna inflacja powinna nadal spadać, a miesięczna deflacja może zostać osiągnięta już w styczniu.
Wstępna inflacja roczna w listopadzie w porównaniu z listopadem 2021 r. wyniosła 21,4 proc., a średnia inflacja roczna — 18,1 proc. — takie wstępne dane podał Departament Statystyki.
Ceny energii i żywności
W ciągu roku ceny energii elektrycznej wzrosły o 68,2 proc.
Energia cieplna zdrożała o 56,8 proc., paliwa stałe — 1,65 razy, a gaz — o 50,1 proc.
Drożeją produkty spożywcze: mleko i jego przetwory — o 50,7 proc., pieczywo i przetwory zbożowe — o 38,9 proc., olej i tłuszcze — o 42,7 proc.