Litewskie sieci handlowe nie ukrywają, że również stoją przed wyzwaniami, ale nie przewidują jeszcze niedoboru produktów — na razie nie rozważają więc ograniczeń, z którymi mają do czynienia konsumenci w Zjednoczonym Królestwie.
W Wielkiej Brytanii w sklepach sieci Tesco i Aldi jeden kupujący może kupić tylko trzy ogórki, a sprzedaż pomidorów i papryki jest również ściśle ograniczona. Klienci sklepu Morrisons mogą kupić zaledwie po dwie sztuki ogórków, sałaty, papryki i pomidorów. O jeden produkt więcej mogą kupić klienci supermarketu Asda.
Sytuacja na Litwie
Martynas Laukatis, prezes zarządu Litewskiego Stowarzyszenia Plantatorów Warzyw, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedział, że sytuacja z warzywami i owocami na Litwie też nie jest najlepsza.
— W tym roku możemy mieć problem z cebulą i marchwią. Mamy o wiele mniejsze plony ze względu na wysokie koszty energii. Wielu hodowców w ogóle nie sadziło warzyw lub zaczęło to robić później, ponieważ szklarnie są ogrzewane energią, która strasznie zdrożała. Wątpię, że u nas będzie tak jak w Anglii, że zupełnie zabraknie warzyw, ale zdrożeją na pewno — zaznacza Martynas Laukatis.
Czytaj więcej: Tegoroczne owoce i warzywa z opóźnieniem
W sieci Lidl nie brakuje owoców i warzyw
Lina Skersytė, rzeczniczka prasowa Lidl Lietuva, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedziała, że obecnie w sieci nie brakuje owoców i warzyw, nie obowiązują żadne ograniczenia.
— Dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić dostawy tych produktów i zaspokoić potrzeby kupujących. W tym okresie roku duża część warzyw jest dostarczana głównie z Hiszpanii. W tej chwili jednak występują tam ekstremalne warunki pogodowe, takie jak śnieg, niskie temperatury powietrza, powodzie, które również znacząco wpłynęły na zbiory warzyw. Ze względu na ten niekorzystny klimat w Hiszpanii, przy znacznym spadku plonów, w całej Europie występuje deficyt świeżych warzyw — informuje Lina Skersytė.
Łańcuch dostaw warzyw sezonowych nie jest zakłócony
Olga Suchočeva, dyrektorka ds. operacji handlowych w Rimi Lietuva również zaznaczyła, że ze względu na niekorzystne warunki pogodowe w Hiszpanii, cała Europa stoi obecnie przed wyzwaniami związanymi ze zbiorem świeżych ogórków i pomidorów. Jednak na Litwie, w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej czy Wielką Brytanią, sytuacja nie jest taka zła. Zwłaszcza, że łańcuch dostaw innych popularnych warzyw sezonowych z Europy nie został zakłócony.
— Ziemniaki z wiosennych zbiorów docierają do sklepów z Grecji lub Egiptu, kapusta jest importowana z Macedonii bez przerwy, a rzodkiewki i paczkowana marchew trafiają do naszych supermarketów z Włoch. Litewscy plantatorzy dostarczają również świeże sałatki ze zbiorów, cebulę i różne zioła uprawiane przez cały rok. Kupujący uwielbiają lokalną produkcję, więc wierzymy, że będzie ona w stanie zrekompensować brak zbiorów z Hiszpanii w miarę postępu sezonu wiosennego — powiedziała nam Olga Suchočeva.
Czytaj więcej: Mniej tegorocznych ziemniaków — będą gorszej jakości i droższe