Swedbank, na podstawie badania opinii publicznej dokonanego w Szwecji i krajach bałtyckich, po raz pierwszy w swojej historii stworzył Indeks Zdrowia Finansowego. Litwa uzyskała w nim 51 pkt na 100 możliwych do zdobycia. – Indeks Zdrowia Finansowego mieszkańców Litwy jest lepszy niż dwóch pozostałych krajów bałtyckich. Wskaźnik mieszkańców Łotwy oceniono na 44 pkt, a Estonii na 50 pkt – poinformowała szefowa Instytutu Finansowego Swedbanku Jūratė Cvilikienė. Szwedzki poziom zdrowia finansowego oceniono na 71 pkt.
Między teraźniejszością a przyszłością
Mieszkańcy czterech krajów w sondażu musieli odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących ich sytuacji i umiejętności finansowych. Z badań wynika, że u jednej trzeciej mieszkańców Litwy sytuacja finansowa jest ułomna, natomiast 40 proc. populacji kraju występuje sytuacja stabilna lub mocna. Pozostałe 28 proc. mieszkańców musi mierzyć się z wyzwaniami finansowymi. Przykładowo na Łotwie sytuacja stabilna i mocna dotyczy tylko 26 proc. ludności. Lepsze wskaźniki są w Estonii, gdzie 39 proc. mieszkańców ma stabilną sytuację finansową.
Zdrowa sytuacja finansowa osoby lub rodziny, jak twierdzi Jūratė Cvilikienė, jest wówczas, kiedy jest zachowany balans między teraźniejszością a przyszłością. Słabą stroną, jak wynika z badania, jest odporność i bezpieczeństwo finansowe mieszkańców kraju.
– Dochody 7 z 10 respondentów w ciągu ostatnich 12 miesięcy przewyższały wydatki lub były tożsame z nimi. To wskazuje, że większość mieszkańców potrafi utrzymać codzienny bilans finansowy. Niemniej ponad połowa mieszkańców nie jest pewna, że po przejściu na emeryturę wystarczy im oszczędności, które zagwarantują im odpowiedni poziom życia. Tylko jedna trzecia mieszkańców ma zaoszczędzone oszczędności na niezaplanowane wydatki, w wysokości trzech lub więcej dochodów miesięcznych – podkreśliła szefowa Instytutu Finansów.
Poza tym połowa mieszkańców zadeklarowała, że nie posiada żadnego zadłużenia. 36 proc. odpowiedziało, że ich zadłużenie odpowiada ich finansowym możliwościom. Tylko 13 proc. badanych stwierdziło, że ma problemy z zaciągniętymi kredytami, z których 8 proc. poinformowało, że ich dług przewyższa możliwości finansowe, a kolejnych 5 proc. dodało, iż ich dług mocno przewyższa ich możliwości finansowe.
Czytaj więcej: Nicość finansowa, moralna i socjalna
Nowe technologie
Ekonomista i doradca Litewskiej Federacji Przemysłowców Aleksandras Izgorodinas twierdzi, że sytuacja dotycząca zdrowia finansowego mieszkańców zmienia się i podąża w dobrym kierunku.
– Sądzę, że problem kurczy się. Statystyka pokazuje, że poziom życia na Litwie rośnie, dlatego mieszkańcy coraz aktywniej zaczynają interesować się inwestycjami. Warto zauważyć, iż teraz inwestować jest znacznie lżej, niż to było, dajmy na to, przed dziesięcioma laty. Pojawiły się proste w obsłudze aplikacje, które choć nie obejmują wielkiej części rynku, to pozwalają dokonać elementarnych inwestycji w największe światowe spółki. Mamy zmianę pokoleniową, w życie dorosłe wchodzą osoby młode, które są obeznane z nowymi technologiami, co pozwala im lepiej dbać o własne finanse. Z pewnością na Litwie, podobnie jak w większości krajów Europy, inwestycje są zdominowane przez sektor nieruchomości, ale to także się zmienia – przekonuje ekspert w rozmowie z „Kurierem Wileńskim”.
Nierówność płciowa
Możliwości finansowe kobiet, jak wynika z badania, są o 4 pkt proc. mniejsze niż mężczyzn. 49 proc. mężczyzn i 53 proc. kobiet ma zapewnione oszczędności na starość. 35 proc. mężczyzn i 47 proc. kobiet odpowiedziało, że nie posiada i nie planuje w najbliższym czasie gromadzić żadnych oszczędności na starość. Mniej kobiet ma też odłożonych pieniędzy na nieprzewidziane wydatki.
– Trzeba skonstatować fakt, że w naszym społeczeństwie kobiety mają mniej wolności finansowej i są bardziej zależne od innych osób: od męża, rodziców, państwa. 56 proc. mężczyzn odpowiedziało, że może samodzielnie zatroszczyć się o własne finanse. W przypadku kobiet mamy 52 proc. Natomiast nie zgadzają się one ze stwierdzeniem, że posiadane przez nich oszczędności są wystarczające do zapewnienia wolności finansowej, tak uważa 31 proc. kobiet i 24 proc. mężczyzn – podkreśliła Cvilikienė.
Zdaniem szefowej Instytutu Finansów Swedbanku mieszkańcy Litwy powinni bardziej myśleć o przyszłości. – Pod koniec miesiąca brak pieniędzy jest odczuwalny wśród osób o różnych zarobkach. Czymś oczywistym jest więc to, że wpływ na sytuację ma nie wielkość wynagrodzenia, tylko nawyki. Jeśli chcemy zachować bilans, musimy przejrzeć własne wydatki i ocenić, które z nich są niezbędne, a które można zmniejszyć. Tutaj nie możemy pomijać drobnych wydatków, bo pod koniec miesiąca może się okazać, że to są spore kwoty – tłumaczyła przedstawicielka Swedbanku.
Czytaj więcej: Ekonomista: „Przegrzanie gospodarki dotyczy nie tylko Litwy”
Nauka w szkole
Dbanie o zdrowie finansowe, sądzi Cvilikienė, pozwoli ludziom wypracować roztropne podejście do zaciągania kredytów. Bo trzeba pamiętać, że jeśli nie mamy za co zapłacić teraz, to z wypłaceniem się później również mogą się pojawić problemy.
– Jeśli chcemy zapewnić odporność finansową w długoterminowej perspektywie, to musimy zadbać o kilka rzeczy. Po pierwsze, musimy posiadać w rezerwie od trzech i więcej miesięcznych dochodów, które mogą pomóc w przypadku niespodziewanego zmniejszenia się dochodu lub zwiększenia wydatków. Po drugie, trzeba zabezpieczyć swoje finanse od wszelkiego rodzaju niespodziewanych wypadków – przypomina Jūratė Cvilikienė.
Aleksandras Izgorodinas sądzi, że dbanie o własne zdrowie finansowe musi się zaczynać jeszcze w szkole.
– To jest problem, że w szkołach tego nie uczą. Ludzie muszą być uczeni, jak trzeba odpowiednio zajmować się finansami, od najmłodszych lat. Muszą być uczeni, że nie można wydawać wszystkich posiadanych pieniędzy, że muszą gromadzić oszczędności, że środki finansowe muszą być inwestowane. Im człowiek wcześniej to zrozumie, tym będzie mu łatwiej w życiu. Odpowiednie lekcje w szkole automatycznie spowodują, że ludzie będą bardziej chcieli zarabiać więcej pieniędzy – przewiduje ekonomista.
Czytaj więcej: To będzie trudny rok: prognozy gospodarcze na rok 2023
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 12(35) 25-31/03/2023