„Może się na przykład zdarzyć, że gaz pieprzowy zostanie użyty przez młodych ludzi nie do samoobrony, ale do działań przestępczych” — tłumaczą przedstawiciele policji.
Czytaj więcej: Gaz pieprzowy dla samoobrony dostępny dla osób od 14. roku życia?
Możliwości samoobrony dla nieletnich
Poseł Vytautas Bakas, pomysłodawca poprawek, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” mówił, że dzieci przebywając w miejscach publicznych nie mają żadnej możliwości, by samodzielnie się obronić przed napastnikiem.
— Jeżeli dziecko wraca ze szkoły czy z jakiegoś kółka i ktoś na nie napadnie, nie posiada żadnych środków służących samoobronie. Dlatego proponujemy, żeby osoby po ukończeniu 14 lat miały prawo do posiadania urządzeń gazowych kategorii D — wyjaśnił Vytautas Bakas.
— Najważniejsze jest bezpieczeństwo dziecka. Gaz pieprzowy skierowany na napastnika nie spowoduje szczególnie poważnych szkód, a cel polegający na powstrzymaniu agresji zostanie osiągnięty. Myślę, że większość rodziców widząc, co się dzieje, już teraz kupuje dla dzieci miotacze gazu do samoobrony. Ale robiąc to nielegalnie rodzice stają się przestępcami. Skoro w ten sposób nie można obronić dziecka, to w jaki sposób to zrobić? Niech policja coś zaproponuje. Na razie żadnych propozycji nie słyszałem. Proszę zaproponować, jak w inny sposób mamy chronić swoje dzieci — rozważa Bakas.
Niepożądane konsekwencje
Tymczasem policja ostrzega przed niepożądanymi konsekwencjami w przypadku posiadania miotaczy gazu przez zbyt młode osoby. „Mając miotacze gazu nastolatkowie mogą chcieć przetestować je na swoich rówieśnikach. Aby pokazać swoją wyższość lub osiągnąć inne nielegalne cele (kpiny, rabunek itp.) mogą ich użyć przeciwko swoim rówieśnikom. Nieletni nie we wszystkich przypadkach będą w stanie odróżnić, gdzie jest samoobrona, a gdzie zemsta” — napisano w oświadczeniu Departamentu Policji.
Policja zauważa, że jeśli nieletni poniżej 16. roku życia popełnią wykroczenie, to nie oni będą odpowiedzialni, ale ich rodzice lub odpowiedzialne osoby w szkole. Przewiduje się również, że nastolatkowie mogą rozpylać gaz w szkołach, aby przerwać proces edukacyjny lub w pojazdach, aby na przykład zakłócić wycieczkę.
Według funkcjonariuszy, zezwolenie na posiadanie miotaczy gazu tylko w bardzo rzadkich przypadkach przyniesie pożądany rezultat dla nieletnich. To, że osoba małoletnia będzie miała urządzenie gazowe kategorii D, nie oznacza również, że potrafi użyć je w przypadku napaści, żeby się obronić.
Dane statystyczne
Według danych Departamentu Policji, w ubiegłym roku na Litwie ofiarami przestępstw padło 1 522 dzieci, w tym 833 chłopców i 719 dziewcząt, ale w ciągu ostatnich trzech lat liczba ta „stale maleje”. W 2020 r. liczba ofiar wyniosła 1 720, a w 2021 r. — 1 614.
Według statystyk, w ubiegłym roku mniej dzieci ucierpiało z powodu napadów, a także zarejestrowano znaczny spadek liczby dzieci, które doświadczyły bólu fizycznego.
Zgodnie z dostępnymi danymi, w większości krajów europejskich ramy prawne są regulowane analogicznie do obecnych na Litwie — czyli miotacze gazu można kupić dopiero od 18. roku życia.
W Belgii, Danii, Grecji, Irlandii, na Malcie, w Holandii, Norwegii i Szwecji miotacze gazu są zakazane dla ludności cywilnej. Od 14. roku życia dozownik można kupić tylko w Niemczech, od 16. roku życia — tylko na Łotwie, w Chorwacji, Serbii i we Włoszech.
Czytaj więcej: Indie/Chaos w parlamencie, deputowany użył gazu pieprzowego