Zgodnie z przyjętą w grudniu 2022 r. Ustawą o zakazie propagowania totalitarnych, autorytarnych reżimów i ich ideologii na terytorium całego kraju obowiązuje zakaz utrwalania i prezentowania w każdej formie osób, symboli, informacji promujących reżimy totalitarne, autorytarne i ich ideologie. Samorządy w ciągu 20 dni roboczych od wejścia w życie ustawy muszą przekazać do Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy informacje o obiektach publicznych na swoim terenie, które mogą naruszać zakaz promowania reżimów totalitarnych.
Czytaj więcej: Ustawa o desowietyzacji weszła w życie
Współpraca z samorządami
Aldona Jakavonienė odpowiedzialna w Centrum za kontakty ze społeczeństwem poinformowała „Kurier Wileński”, że na razie wpłynął wniosek tylko z jednego samorządu.
— W ubiegły piątek zwrócił się do nas w formie pisemnej mer rejonu rosieńskiego Arvydas Nekrošius w sprawie obiektów w przestrzeni publicznej, które mogą podpadać pod ustawowy zakaz. Pracownicy samorządu bardzo skrupulatnie podeszli do sprawy. Na przykład w sprawie nazw ulic, takich jak Petro Cvirkos, Kosmonautų, Salomėjos Nėries czy Pionierių. We wniosku jest też informacja o miejscu pochówku poległych w czasie II wojny światowej sowieckich żołnierzy. Mer zwrócił się do nas w sprawie oceny, czy wymienione obiekty nie naruszają ustawy — oświadczyła Jakavonienė.
Jej zdaniem na razie nie warto wyciągać żadnych pochopnych wniosków, ponieważ od wejścia w życie aktu prawnego minęło zbyt mało czasu.
Aldona Jakavonienė dodała, że generalnie współpraca z samorządami przebiega pomyślnie.
— Przykładowo 4 maja na terytorium samorządu szakiskiego zostały ustawione dwie tablice upamiętniające ofiary Holokaustu — poinformowała nas przedstawicielka Centrum.
Takich przykładów, zaznaczyła rozmówczyni, jest o wiele więcej.
Ocena komisji
Ustawa o zakazie propagowania totalitarnych, autorytarnych reżimów i ich ideologii przewiduje, że wnioski z samorządów, które trafią do Centrum, będą oceniane przez specjalną komisję międzyresortową, której skład zatwierdził 16 maja Sejm. Po dokonaniu oceny komisja powinna przekazać swoją opinię dyrektorowi Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy, który w ciągu pięciu dni roboczych powinien podjąć decyzję, czy dane obiekty muszą być usunięte. W przypadku, jeśli decyzja będzie twierdząca, to obiekt ma zostać usunięty w ciągu trzech miesięcy. Natomiast, jeśli obiekt pozostanie na miejscu, to wówczas obok ma pojawić się obiektywna informacja o reżimach totalitarnych i autorytarnych oraz o skutkach ich działania.
Autorką projektu ustawodawczego dotyczącego komisji jest posłanka konserwatystów Paulė Kuzmickienė. „To będzie ta komisja, która właśnie będzie miała za zadanie pracować z kwestiami dekomunizacji” — powiedziała Kuzmickaitė agencji informacyjnej ELTA przed głosowaniem.
Kilka tygodni wcześniej posłanka na specjalnej konferencji w litewskim parlamencie poinformowała zebranych, że wspólnie z prezesem Litewskiego Stowarzyszenia Organizacji Młodzieżowych zaapelowała do samorządów, aby oczyściły przestrzeń publiczną z „resztek symboli reżimów totalitarnych”.
Polityk nie ukrywała, że jedną z przyczyn przyjęcia ustawy, była tocząca się w Ukrainie wojna. „Mówiąc o przyczynach wojny historycy podają brak oceny ideologii komunistycznej i popełnionych przestępstw przez czerwonych dyktatorów. Ustawa zezwoli nie tylko usunąć totalitarne symbole, ale również rozpocząć dyskusję nad reżimami i ich przestępstwami. Pozwoli jasno określić relacje z komunistyczną przeszłością. Nie pozostanie w nich miejsca do romantyzowania reżimu, natomiast komunizm i narodowy socjalizm będą odbierane, jako zło” — tłumaczyła polityk.
Czytaj więcej: Z wileńskiego cmentarza na Antokolu usunięto sowieckie rzeźby
Skład komisji
W trakcie sejmowej konferencji głos zabrała również radna miasta Wilna Kamilė Šeraitė, której zdaniem stołeczny samorząd „odrobił pracę domową” i stworzył odpowiednie listy obiektów. „Cieszymy się, że ustawa weszła w życie. Będziemy mieli odpowiedni system, który w sposób klarowny i konstruktywny pokaże, jak mamy działać w odpowiednich wypadkach. Nie będzie jednoosobowych decyzji, które były podejmowane, nocnych rewizji i podobnych rzeczy” — mówiła działaczka samorządowa.
Powołana komisja ma odpowiadać za ocenianie obiektów publicznych pod kątem, czy nie naruszają Ustawy o zakazie propagowania reżimów totalitarnych i autorytarnych oraz ich ideologii. Komisja składa się z dziewięciu członków, którzy reprezentują odpowiednie dziedziny i instytucje. Przewodniczącym komisji został Vitas Karčiauskas z Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy.
Pozostali członkowie to: Donata Armakauskaitė z Litewskiego Stowarzyszenia Samorządów, Marius Ėmužis z Uniwersytetu Wileńskiego, Rita Kuncevičienė z Departamentu Dziedzictwa Kulturowego, Mindaugas Pocius z Instytutu Historii Litwy, Rimantas Miknys z Uniwersytetu Witolda Wielkiego, Ronaldas Račinskas z Międzynarodowej Komisji ds. oceny przestępstw nazistowskich i sowieckich reżimów, Vladas Sungaila z Litewskiego Związku Więźniów Politycznych i Zesłańców oraz Marius Pranas Šaliamoras z Litewskiej Akademii Sztuk Pięknych.