Więcej

    Ani wyborów, ani dymisji?

    W Sejmie upadła inicjatywa konserwatystów dotycząca przedterminowych wyborów. Premier Ingrida Šimonytė, mimo wcześniejszych zapewnień o natychmiastowej dymisji, oświadczyła, że o dalszym jej losie zdecyduje prezydium partii.

    Czytaj również...

    We wtorek, 6 czerwca, Sejm głosował nad uchwałą w sprawie przedterminowych wyborów. Parlamentarzyści nie poparli pomysłu. 66 posłów głosowało za przedterminowymi wyborami, 61 przeciw, natomiast 8 posłów wstrzymało się od głosu. Pomysł o wyborach wyszedł z prezydium Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów.

    Czytaj więcej: Ingrida Šimonytė grozi dymisją

    Prezydium i koalicja

    Projekt nie został poparty nawet przez całą frakcję. 14 posłów konserwatystów głosowało na „nie”. Koalicyjne Ruch Liberałów oraz Partia Wolności również nie poparły inicjatywy. W przypadku opozycji generalnie projekt poparli socjaldemokraci oraz „chłopi”.

    Wcześniej Ingrida Šimonytė deklarowała, że jeśli projekt nie zostanie poparty przez parlament, to poda się do dymisji tuż po lipcowym szczycie NATO w Wilnie. Po przegranym głosowaniu premier jednak zmieniła zdanie. „Chyba wypowiadając się pozwoliłam sobie na ciut za dużo, ponieważ nie jestem w rządzie tylko sama” — tłumaczyła się przed dziennikarzami szefowa rządu. Podkreśliła, że o dalszych jej losach na stanowisku premiera zadecyduje prezydium partii konserwatywnej. „Moje decyzje, jakie by nie były, mimo wszystko muszą być przedyskutowane w prezydium. Kiedy zostanie to przedyskutowane, to wówczas poinformujemy” — oświadczyła Šimonytė. To samo powtórzył przewodniczący partii Gabrielius Landsbergis, który oświadczył, że przyszłość rządu zależy od koalicjantów, decyzji prezydium partii oraz osobiście Šimonytė. Polityk dodał, że nie zamierza też rezygnować z przewodnictwa partii.

    Krytyka „przedszkola”

    W sprawie głosowania sejmowego zabrał głos prezydent Gitanas Nausėda, który nazwał zachowanie konserwatystów „przedszkolem”. „Prawdę mówiąc, wyborcy w następnym roku — oczywiście, jeśli nie odbędą się wybory przedterminowe — zdecydują, czy chcą oglądać występ przedszkola przez następne cztery lata” — skomentował sytuację prezydent.

    Zachowanie Šimonytė skrytykował też lider Związku Demokratów „W imię Litwy” Saulius Skvernelis. „Co koleżanka Ingrida mówi… Ani partia, ani prezydium nie są potrzebne. Szef rządu jest wolny w podejmowaniu takiej decyzji (dymisji — przyp. red.)” — powiedział dziennikarzom polityk.

    Pomysł przedterminowych wyborów krytykował nawet honorowy prezes konserwatystów oraz dziadek obecnego przewodniczącego Vytautas Landsbergis. „Cieszę się, że Sejm poparł moje zdanie” — skomentował krótko dla agencji informacyjnej ELTA Landsbergis. Na pytanie, czy takie zachowanie zaszkodzi konserwatystom oraz systemowi politycznemu Litwy, odpowiedział, że przyszłość pokaże.

    „Liczyć trzeba przed”

    Krytycznie poczynania konserwatystów ocenił też komentator życia politycznego Rimvydas Valatka. „Dzieci lubicie matematykę lub nie, a liczyć trzeba przed. Głosy w sprawie rozwiązania Sejmu trzeba liczyć przed, a nie po głosowaniu. Jeśli sam się z liczbami zbytnio nie kolegujesz, to poproś kogoś bardziej uczonego. Teraz się pośpieszyli i rozśmieszyli swoich i cudzych” — ironizował na Facebooku dziennikarz.

    Kryzys polityczny na Litwie rozpoczął się od akcji dziennikarza Andriusa Tapinasa, która polegała na prześwietleniu wydatków samorządowców. W ramach śledztwa dziennikarskiego wykryto, że minister oświaty, nauki i sportu Jurgita Šiugždinienė nieadekwatnie korzystała z funduszy samorządowych. Podobne oskarżenia dotyczyły również ministrów finansów i kultury Gintarė Skaistė oraz Simonasa Kairysa. Minister oświaty podała się do dymisji, a szefowa resortu finansów zwróciła część pieniędzy do budżetu samorządowego.

    Czytaj więcej: Kryzys polityczny: reakcja polityków była nie do końca adekwatna

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    75. szczyt NATO w Waszyngtonie. Nausėda: „Musimy wcielać decyzje ze szczytu w Wilnie”

    „Gdy wojna się skończy, Ukraina pozostanie wolnym i niepodległym państwem. To Ukraina ją wygra, nie Rosja” — powitał prezydent USA Joe Biden przywódców państw NATO, którzy przybyli na jubileuszowy 75. szczyt NATO w Waszyngtonie. Temat wojny na Ukrainie był...

    Inauguracja drugiej kadencji Gitanasa Nausėdy już w piątek

    „Ja, Gitanas Nausėda, przysięgam być wiernym Republice Litewskiej i Konstytucji, szanować i wykonywać ustawy, chronić integralności terytorialnej Litwy. Przysięgam sumiennie wykonywać swoje obowiązki i być sprawiedliwym wobec wszystkich. Przysięgam, że ze wszystkich sił będę wzmacniał niepodległość Litwy, służył ojczyźnie,...

    Wilno przygotowuje się do wojny

    Mer Wilna Valdas Benkunskas, w ubiegłym tygodniu, przedstawił dziennikarzom plan obrony Wilna. „Wilno jest stolicą, dlatego jest celem numer jeden. Nasza geograficzna lokacja jest taka: blisko do granicy z Białorusią, w kilkudziesięciu kilometrach od miasta mamy elektrownię atomową w...

    Obchody operacji „Ostra Brama” na Wileńszczyźnie

    Na początku lipca 1944 r. oddziały Armii Krajowej, w ramach operacji „Ostra Brama”, spróbowały samodzielnie wyzwolić Wilno spod niemieckiej okupacji. Obchody rocznicy tego wydarzenia odbyły się w dniach 6–8 lipca w Wilnie, Skorbucianach i Boguszach. Organizatorem obchodów były Urząd do Spraw...