U nas 50 g tego specjału jest do kupienia za 2,5 euro, a w Polsce — można za tę samą cenę kupić go dwa razy więcej. Z kolei 1 000 euro — tyle płacą za kilogram tego przysmaku w Niemczech, Belgii czy Holandii. Kwota dotyczy jednak droższego z dwóch rodzajów pędów — tych białych.
Szokować może fakt, że najdroższym warzywem na świecie jest coś, co u nas nierzadko uważamy za chwast.
Czytaj więcej: Podlewanie w upały. O czym nie wolno zapomnieć
Zbiór jak szparagów
Zbiór oczywiście bywa dość żmudny, a dwa rodzaje najdroższego warzywa na świecie przywodzą na myśl szparagi.
Ten przysmak dopiero co zyskuje u nas popularność, ale na zachodzie Europy już dawno został doceniony i ma status rarytasu.
Pędami chmielu jak na razie zachwycają się ci, którzy zajmują się promowaniem zdrowej żywności, nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by każdy z nas wszedł za darmo w posiadanie najdroższego warzywa na świecie.
Gdzie go szukać?
Zaskakujące jak bezwiednie przechodzimy na co dzień obok takiej fortuny. W naszym kraju dziko rosnący chmiel traktujemy jak po prostu kolejny element zielonego krajobrazu, a ogrodnicy walczą z nim jak z chwastem, który wdziera się między pielęgnowane grządki.
Tymczasem na zachodzie kontynentu pędy chmielu święcą triumfy jako rarytas, przez niektórych zwane są one wręcz „dzikimi szparagami” — szczególnie młode pędy białe, które przypominają z wyglądu miniaturowe białe szparagi.
Warto więc patrzeć pod nogi i dookoła siebie w lesie czy na łące.
Białe pędy droższe, zielone łatwiej zbierać
Z „kuchennego” punktu widzenia są dwa rodzaje pędów chmielu, które dzielą się na zielone i białe. Zupełnie jak w przypadku szparagów — białe to te, które nie wzrosły jeszcze ponad glebę, a zielone to te już trochę bardziej wyrośnięte, które zdążyły zapoznać się z promieniami słońca.
Białe pędy chmielu zbiera się trudniej, ale są zdecydowanie droższe. Żeby zabrać się do pozyskania białych pędów chmielu, musimy zacząć dość wcześnie wiosną, gdy śniegi dopiero co stopniały, a pod warstwą liści i gleby znaleźć możemy pierwsze wystające z gleby jasne, wręcz białe pędy chmielu.
To najdroższe warzywo na świecie zbiera się żmudnie, ale smakosze gwarantują, że wysiłek lub cena, jaką trzeba zapłacić za już zebrane, jest warta swego!
Czytaj więcej: Europa w szponach szalejących cen warzyw
Chmiel na talerzu
Wszyscy znawcy są zgodni co do tego, że pędy chmielu najlepiej jeść jak najszybciej po zbiorze.
Pędy ze względu na swoją delikatność szybko tracą smak i świeżość, więc przygotować powinniśmy je zaraz po powrocie do domu.
Można je spożywać na surowo, jak i przygotowane na przykład w ramach sałatki, uprzednio sparzone wrzątkiem. Obróbka termiczna pędów chmielu sprawia, że zaczynają smakiem przypominać szparagi.