Przed pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę grupa nazywała się Subtilu-Z. W odpowiedzi na rosyjską agresję członkowie grupy postanowili zmienić nazwę, porzucając ostatnią literę, która stała się symbolem poparcia Rosjan dla wojny. Kwartet zdecydował się pomóc ukraińskim wykonawcom przebywającym na Litwie i m.in. nagrał utwór wspólnie z ukraińską piosenkarką Valeriyą Kucherenko.
– Jeszcze gdy grupa nazywała się Subtilu-Z, zaszły w niej zmiany. W grupie pojawiło się dwóch nowych członków, Tautvydas i Žygimantas. Następnie została zmieniona nazwa, ponieważ litera „Z” stała się symbolem wojny na Ukrainie. A nasza grupa jest przeciwko wojnie i wspiera Ukrainę. Sama nazwa Subtilus koduje w sobie wiele wiadomości, ale być może najważniejsze jest to, że grupa jest subtelnie zwariowana i chuligańska, a zarazem energiczna i zaskakująca – opowiada w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Justė Tankevičiūtė, menedżerka grupy.
Czytaj więcej: Wspólnota i rocznice, czyli „Wilno w Gdańsku” po raz dwudziesty
W Polsce jest dobre jedzenie i piwo
Jak podkreśla Justė Tankevičiūtė, członkowie grupy od zawsze kochali muzykę, w ich życiu zajmowała ona ważne miejsce.
– Zawsze była miłość do muzyki, ale kiedy cała czwórka spotkała się w jednym studiu, pojawiła się chęć szukania muzycznych przygód i eksperymentowania, bez specjalnych stylów i brzmienia. Do tej pory bardzo trudno opisać nasz styl, jedne utwory to jazz, inne electro pop, pojawia się muzyka taneczna czy nawet rock. Jak i jaką muzykę gramy, niech to doceni sam słuchacz, po doświadczeniu koncertu od początku do końca. W Gdańsku zagramy tak, jak chcemy, a słuchacz sam oceni – zapewnia rozmówczyni.
Grupa Subtilus występowała w Polsce nieraz. Miała okazję grać kilka razy na toruńskim festiwalu muzycznym, Międzynarodowym Festiwalu Zespołowej Muzyki Akordeonowej w Koszalinie, w ambasadzie litewskiej w Warszawie.
– Zawsze lepiej jest grać za granicą niż w kraju, więc z niecierpliwością czekamy na wyjazd do Gdańska, zarówno na koncert, jak i na zwiedzanie bardzo pięknego polskiego miasta. Polska to wspaniały kraj. Zawsze byliśmy tam ciepło przyjmowani. Jedzenie w tym kraju smakuje tak samo jak piwo. A ludzie są po prostu fantastyczni. Po występach bardzo często słyszymy, że musimy odbyć trasę koncertową po Polsce, i mamy nadzieję, że kiedyś do tego dojdzie. Bardzo byśmy tego chcieli – komentuje menedżerka grupy Subtilus.
Energia po prostu eksploduje podczas koncertów Subtilus i każdy członek zespołu jest tego integralną częścią.
Ciepłe przyjęcie przez gdańszczan
Wymiana kulturalna pomiędzy Gdańskiem i Wilnem ruszyła z inicjatywy nieżyjącego już prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, którego rodzina pochodzi z Wileńszczyzny. Przyjaźń Wilna i Gdańska wzmacnia szczególna tradycja – festiwal wymiany kulturalnej, który odbywa się co roku we wrześniu w obu miastach (w tym roku wyjątkowo Gdańsk gościł w Wilnie już w maju, a Wilno w Gdańsku – już w sierpniu). Grupa Subtilus w ubiegłym roku wystąpiła na festiwalu „Gdańsk w Wilnie”.
– Zeszłej jesieni graliśmy na gdańskich dniach w Wilnie. Bardzo nam się spodobało. Zaczęliśmy rozmawiać z organizatorami o tym, że bardzo byśmy chcieli zagrać w Gdańsku. Cieszymy się, że udało nam się zrealizować ten projekt i będziemy mogli wystąpić w Gdańsku. Kiedy gramy za granicą, zawsze publiczność przyjmuje nas szczególnie ciepło. W każdym zakątku świata czujemy się jak w domu. Ponieważ nasza muzyka jest uniwersalna, gdziekolwiek gramy, dotyka każdego słuchacza osobiście. Zawsze przyciąga wiele uwagi ze względu na instrument narodowy – birbynė. U ludzi wzbudza to ciekawość – mówi menedżerka.
Czytaj więcej: Wilna w Gdańsku coraz więcej
Energia na koncertach
Zespół Subtilus tworzą: Laurynas Vaitkus (wokal, birbynė, lamzdeliai), Žygimantas Baltrūnas (akordeon, instrumenty klawiszowe), Tautvydas Jurkša (akordeon, keytar) oraz Vytautas Švažas (instrumenty perkusyjne). Zespół stworzył niepowtarzalne, oryginalne brzmienie, a fachowcy określają ją jako połączenie stylów world fussion, jazz, rock, modern folk i crossover.
– Słuchacze po koncertach niemal jednogłośnie stwierdzają, że nienaganne wykonanie muzyki przez zespół nie pozostawia nikogo obojętnym. Energia po prostu eksploduje podczas wszystkich koncertów i każdy członek zespołu jest tego integralną częścią. I niezależnie od tego, czy grają muzykę własnego autorstwa, standard jazzowy, pop-rock czy współczesny folk, brzmi to niespotykanie na ich koncertach – mówi Justė Tankevičiūtė, menedżerka zespołu Subtilus.
Zespół w sierpniu wykona jeszcze sporo koncertów, więc lato zakończy w bardzo pracowity sposób. Jesienią wróci do studia i rozpocznie nowy etap twórczy. Być może wkrótce będziemy mieli okazję usłyszeć ich płytę.
| Fot. Rreda Mickevičiūtė, Gabriel Khiterer, mat. pras. zespołu
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 32 (93) 12-18/08/2023