Więcej

    Majątek osób ubiegających się o rekompensaty (nie)będzie oceniany

    W Sejmie trwają obrady dotyczące zwrotu rekompensaty za ogrzewanie i oceny majątku świadczeniobiorców. Jeżeli zmiany w ustawie zostaną przyjęte, to w sezonie grzewczym 2023/24 mniej osób otrzyma rekompensaty za ogrzewanie. Rozpatrywane w Sejmie zmiany miałyby wejść w życie od 1 października.

    Czytaj również...

    — Państwowe rekompensaty za ogrzewanie wcześniej były przyznawane zawsze po ocenie majątku. Natomiast, kiedy rozpoczęła się pandemia koronawirusa i ogłoszono stan wyjątkowy, Sejm zezwolił ustawowo na przydzielanie rekompensat bez oceny majątku do końca kwietnia 2024 roku — wyjaśnia w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Linas Kukuraitis, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Spraw Socjalnych i Pracy, były minister spraw socjalnych i pracy.

    Liczba świadczeniobiorców wzrosła trzy razy

    W niedzielę 88 posłów głosowało za tym, żeby poprawki do ustawy zostały przyjęte, czterech parlamentarzystów było przeciw, a 21 polityków wstrzymało się od głosu.

    — Obecnie trwają obrady, żeby już teraz w sezonie grzewczym 2023/24 przydział rekompensaty uzależniony był od oceny majątku. Po zniesieniu oceny majątku liczba świadczeniobiorców wzrosła nam trzy razy. Teraz prawo do rekompensaty za ogrzewanie ma ponad połowa społeczeństwa. To jest niesprawiedliwe, ponieważ rekompensaty otrzymują nie zawsze ci, którzy naprawdę potrzebują — zaznacza Kukuraitis.

    Czytaj więcej: Kryzys na Litwie. Coraz więcej wniosków o rekompensaty za ogrzewanie

    Możliwość indywidualnej oceny potrzeb mieszkańców

    Ocena majątkowa wpłynie na liczbę beneficjentów rekompensat. Jeżeli od sezonu grzewczego 2023/24 rekompensaty za ogrzewanie będą uzależnione od wyceny majątku, to otrzyma je o 27-30 tys. osób mniej.

    — Zgadzam się, żeby rekompensaty za ogrzewanie były przyznawane zawsze po ocenie majątku, ale nie od teraz, tylko, tak jak przewidywano — od kwietnia 2024 roku. W ciągu tego czasu należałoby zmniejszyć liczbę świadczeniobiorców z obecnych 70 proc. do przynajmniej 30-40 proc. Następnie państwo musiałoby kompensować samorządom koszty rekompensat za ogrzewanie i od tego momentu zacząć oceniać majątek — zaznacza Linas Kukuraitis.

    Minister opieki socjalnej i pracy Monika Navickienė powiedziała na posiedzeniu Sejmu, że po przyjęciu ustawy samorządy będą miały możliwość oceniać indywidualnie konkretne sytuacje.

    „Jeśli ktoś ma niskie dochody i ma domek ogrodowy lub kawałek lasu, który nie generuje dla niego żadnego dochodu, samorząd to oceni i będzie mógł przydzielić rekompensatę” — powiedziała minister.

    Mieszkańcy Wilna mogą ubiegać się o rekompensatę

    Według danych resortu opieki socjalnej i pracy, w pierwszym kwartale tego roku, w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego, liczba odbiorców rekompensat za ogrzewanie i wodę w wzrosła 1,9 razy — do 288 tys. osób.

    Mieszkańcy Wilna już teraz mogą się ubiegać się o rekompensatę kosztów ogrzewania domów — informuje stołeczny samorząd.

    Mieszkańcy mogą ubiegać się o zwrot kosztów ogrzewania, gorącej wody i wody pitnej w samorządzie, w którym mieszkają lub drogą elektroniczną na stronie www.spis.lt. Pod tym samym adresem można się również dowiedzieć, czy przysługuje nam rekompensata i w jakiej wysokości.

    Czytaj więcej: O rekompensaty za ogrzewanie może ubiegać się więcej osób

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Co świętować — święta kością niezgody litewskich polityków

    — Głosowanie pokazało, że propozycja nie jest zbyt dobra. Moim zdaniem potrzebna jest szersza dyskusja na ten temat, potrzebne są jaśniejsze argumenty. Chociaż argumentów za ustanowieniem 13 stycznia dniem...

    Kąpiel w zanieczyszczonej wodzie może skończyć się w szpitalu

    Kto jest najbardziej narażony na choroby jelitowe – Latem wiele osób korzysta z akwenów wodnych, dlatego w ciepłych miesiącach liczba zachorowań na infekcje jelitowe wzrasta. Infekcje jelitowe to poważne choroby....

    Ryzyko powodzi jest niewielkie, ale grożą nam zalania

    – Przede wszystkim ważne jest, aby używać precyzyjnych terminów. W większości przypadków nie jest to powódź, ale zalanie, nagły wzrost przepływu wód powierzchniowych w wyniku intensywnych opadów deszczu. Powodzie...