Więcej

    Rozdano stypendia dla wybitnych onkologów. Patron to tym razem „Pelczar, nie Pelčaras”

    W piątek 1 grudnia w Narodowym Instytucie Raka w Wilnie rozdano prestiżowe stypendia im. Kazimierza Pelczara. W rozmowie z sekretarzem Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Litwie, Janem Kraśkiem, dowiedzieliśmy się, że dyrektor instytutu w przemówieniu na gali imię i nazwisko Kazimierza Pelczara wymawiał w oryginalnej, polskiej formie. „To wróży dobrą współpracę”, komentuje nasz rozmówca.

    Czytaj również...

    Wyróżnienie związane z PSML-em

    Stypendium wyróżnia naukowców i lekarzy, którzy przyczyniają się do polepszania dobrobytu pacjentów onkologicznych. Jest to inicjatywa ściśle związana z Polskim Stowarzyszeniem Medycznym na Litwie — to stowarzyszenie m.in. organizuje sponsorów. W tym roku nagrodzeni zostali Greta Butkienė (Jarockytė) i Algirdas Žalimas.

    Ta nagroda to wyróżnienie za umiejętność połączenia pracy naukowej z pracą w klinice — czy badania mają przełożenie na pracę kliniczną lekarzy i dobrobyt pacjenta. Zgodnie z tradycją, jedno ze stypendium otrzymuje lekarz, a drugie „czysty” naukowiec; Jarockytė jest naukowczynią w tej edycji.

    Zapytaliśmy sekretarza PSML-u, Jana Kraśkę, o przebieg gali.

    — Na początku gali było przemówienie nowego dyrektora Valdasa Pečeliūnasa, mówił o Pelczarze, imię i nazwisko „Kazimierz Pelczar” wymawiał po polsku, nie „Kazimieras Pelčaras”. Zauważyłem to nie tylko ja, tak sądzę. Myślę, że to jest bardzo miły gest, dotychczas zazwyczaj mówiono po litewsku — zauważa nasz rozmówca.

    — Myślę, że jest to wróżba dobrej współpracy dyrekcji z naszym stowarzyszeniem. Z dyrektorem spotykaliśmy się już — i ja jako sekretarz, i pani Halina Mikszo jako wiceprezes, choć znamy się dwa tylko tygodnie i dyrektor dopiero ustala politykę — ale takie ukierunkowanie na lekarzy, naukowców i dbałość o niuanse zapowiada owocną współpracę — liczy Kraśko.

    Zauważył ponadto, że jest to nagroda ściśle związana z polskim stowarzyszeniem, które m.in. znalazło sponsorów — Orlen Lietuva i Polfa Tarchomin.

    — Nagroda przyznawana jest od sześciu lat. To inicjatywa łączona PSML i Narodowego Instytutu Raka, sponsorów organizujemy my. Instytut gości galę, stypendystami są jego pracownicy, w tym roku były rozmowy o tym z personelem instytutu, żeby być może rozszerzyć to stypendium poza naszą instytucję — zapowiada sekretarz stowarzyszenia.

    Czytaj więcej: Wręczono stypendia im. prof. Kazimierza Pelczara

    Międzynarodowe inicjatywy polskich medyków

    Jan Kraśko jest sekretarzem stowarzyszenia od października, od wyborów nowego zarządu, o czym pisaliśmy niedawno. Zapytaliśmy o jego wizję dalszego rozwoju organizacji.

    — Jako sekretarz zdecydowałem się iść do zarządu razem z Eleonorą Kvaščevičienė, bo jest ukierunkowana na młode osoby, widzi tu zasoby energii i intelektualne, chcemy skupić młodych wokół projektów organizacji. Teraz jesteśmy główną organizacją, która organizuje Światowy Zjazd Lekarzy Polskich oraz Kongres Polonii Medycznej w Krakowie we wrześniu. Nasza grupa młodzieżowa jest odpowiedzialna za organizację 1/6 całego kongresu, tworzymy sesję naukową przez młodych dla młodych — podkreśla.

    — Zjazd ten współorganizujemy jako część Federacji Polonijnych Organizacji Medycznych, wraz ze Szwecją, Niemcami i Izbą Lekarską w Krakowie. Silnie zaangażowana jest właśnie Litwa i USA, z czego sesję młodzieżową organizuje 7 działaczy naszego stowarzyszenia, 2 działaczy z Niemiec, jedna z USA i jedna ze Szwecji — dodaje rozmówca.

    Czytaj więcej: Przegląd BM TV z Eleonorą Kvaščevičienė, prezes PSMnL. „Jeśli się nie zbada dziecka, potem będzie za późno”

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Vytautas Sinica: „W XIX w. ludzie walczyli o jedyne państwo, jakie posiadali — RON”

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Poseł w rozmowie ujawnia swój niejednoznaczny pogląd na Konstytucję 3 maja.

    Profil „Kuriera Wileńskiego” pod presją botów. Wspomogła 11-punktowa metoda weryfikacji kont

    Profil „Kuriera Wileńskiego” na Facebooku od 8 do 10 grudnia był pod presją tzw. „aktorów wpływu”. Redakcyjny 11-punktowy kwestionariusz wytypował ponad 140 fałszywych kont. Jednak algorytm botów popełniał błędy w tzw. „targetowaniu”.