— Według badania zleconego przez SEB, w tym roku wiele osób zaczęło oszczędzać na święta z wyprzedzeniem. Odsetek osób, które zaczęły oszczędzać najwcześniej, na 10-12 miesięcy przed świętami, wzrósł w ciągu roku z 14 do 20 proc. 62 proc. osób zaczęło oszczędzać 2-6 miesięcy temu, a kolejne 16 proc. zaczęło oszczędzać miesiąc temu — w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” informuje Sigita Strockytė-Varnė, ekspertka ds. finansów osobistych SEB Banku.
Czytaj więcej: Ile Polacy wydadzą na święta?
Dzielenie się kosztami
W porównaniu z ubiegłym rokiem ludzie są bardziej odpowiedzialni finansowo. Na przykład, podczas gdy w ubiegłym roku tylko jedna na dziesięć osób liczyła, ile będzie ich kosztować świąteczny obiad, w tym roku robi to jedna na cztery osoby. Jednak mieszkańcy Litwy nie są skłonni oszczędzać. Wydatki na świąteczny stół nie maleją w porównaniu z ubiegłym rokiem, ale dane pokazują, że decyzje są lepiej przemyślane i uzgadniane z bliskimi.
12 proc. populacji planuje wydać do 50 euro na świąteczny stół, kwotę od 50 do 250 euro — aż 79 proc. Jedna na jedenaście osób planuje wydać ponad 250 euro na świąteczny stół dla siebie i swoich bliskich. W porównaniu z ubiegłym rokiem wydatki na artykuły spożywcze pozostają na tym samym poziomie.
Jednak odsetek osób, które zamierzają wspólnie z krewnymi ponosić koszty świątecznego stołu, wzrósł w ciągu roku z 7 do 10 proc. Odnotowano również wzrost liczby osób, które uzgadniają, kto będzie gotował konkretne potrawy, z 32 proc. do 37 proc. Najbardziej wzrosła liczba osób, które będą dzielić się zarówno kosztami, jak i potrawami (z 11 do 20 proc.). Odnotowano odpowiedni spadek liczby osób, które same pokryją cały koszt uroczystości, z 38 proc. w ubiegłym roku do 35 proc. w tym roku.
Więcej pieniędzy na prezenty
— 12 proc. osób planuje wydać w tym roku do 50 euro na prezenty, co druga osoba w kraju planuje wydać od 100 do 250 euro. Jedna szósta ankietowanych nie podjęła decyzji, ile wyda na prezenty w momencie przeprowadzania ankiety i tylko kilka procent w ogóle nie planuje wydawać pieniędzy na prezenty. W tym roku odsetek osób, które wydadzą ponad 250 euro na prezenty, znacznie wzrósł w porównaniu z rokiem poprzednim. W tym roku zrobi to jeden na siedmiu ankietowanych, podczas gdy rok temu było to zaledwie jeden na dziesięciu. Wzrost ten wynika głównie ze wzrostu dochodów osobistych, a także dwucyfrowej inflacji w pierwszej połowie roku, która spowodowała wzrost cen towarów i usług — mówi Sigita Strockytė-Varnė.
W tym roku dorośli planują wydać sporo na prezenty dla dzieci. 24 proc. z nich planuje przeznaczyć nawet jedną trzecią swojego świątecznego budżetu na upominki dla najmłodszych. Kolejne 13 proc. zamierza przeznaczyć na ten cel do połowy swojego budżetu świątecznego. Nieco więcej, 15 proc., planuje przeznaczyć na prezenty dla dzieci ponad 50 proc. planowanych wydatków.
Nawyki związane z kupowaniem prezentów również ulegają pewnym zmianom. Ludzie coraz chętniej kupują je w listopadzie i grudniu, kiedy zaczynają się przeceny. Zmniejszyła się liczba osób, które nie planują, co będą kupowały. W tym roku 39 proc. kupi prezenty w grudniu, a kolejne 19 proc. zrobiło to w dni największych wyprzedaży, takich jak Black Friday czy Cyber Monday. W ubiegłym roku liczby te wynosiły odpowiednio 35 proc. i 17 proc.
— Liczba osób, które kupują prezenty spontanicznie, bez planowania, spadła w ciągu ostatniego roku z 35 do 30 procent — informuje przedstawicielka SEB Banku.
Czytaj więcej: Prezenty na gwiazdkę