Według danych Ministerstwa Opieki Socjalnej i Pracy, kwota długów, przekazanych obecnie komornikom na Litwie sięga ponad 4 mld euro.
Zero skruchy i porozumienia
Są tacy, którzy np. nie mają prawa jazdy i jeżdżą samochodami bez dokumentów. Rekordziści mają po 400 naruszeń i nic sobie z tego nie robią! „Dla takiego człowieka te kary ciągną się w nieskończoność i nie odczuwa on żadnych konsekwencji” — oburza się Vytautas Grašys, szef Biura Porządku Publicznego Policji.
Z danych fiskusa wynika, że coraz mniej kar jest regulowanych terminowo. Jeszcze kilka lat temu było to ok. 70 proc., a w tym roku jedynie 60 proc. kar zostało uregulowanych w terminie.
„Okoliczności te są zazwyczaj takie, że dłużnik nie pracuje, nie ma majątku, nie otrzymuje dochodów, nie wykazuje dobrej woli, aby dojść do porozumienia” — mówi Asta Stanišauskaitė, przedstawicielka Izby Sędziów Okręgu Wileńskiego.
Kwota długów przekazanych komornikom jest dwukrotnie większa niż finansowanie obronności. Wynosi jedną czwartą całego budżetu krajowego na przyszły rok.
Egzekwowanie długów i łagodzenie sytuacji
W ciągu roku nowych długów pojawia się trzy razy więcej niż jest odzyskiwanych. „Zbieraliśmy ponad 200 mln euro długów rocznie, a tymczasem ich liczba wzrosła o kolejne 600 mln. O jakiej efektywności tego procesu możemy mówić?” — pyta retorycznie minister opieki socjalnej i pracy Monika Navickienė.
Komornicy narzekają, że odzyskiwanie długów jest bardzo praco- i czasochłonne, a rząd rzekomo proponuje rozwiązania, które jeszcze bardziej utrudnią ten proces.
Tymczasem pojawiają się propozycje różnych instytucji mające na celu dalsze… złagodzenie sytuacji dłużników, np. zmniejszenie potrąceń z wynagrodzeń. Np. teraz, jeśli ktoś zarabia minimalną pensję, miesięcznie można odliczyć 20-30 proc. jego wynagrodzenia. Proponuje się zmniejszenie tej sumy i umożliwienie odliczenia jedynie 10 proc. Z kolei, jeżeli dłużnik zarabia jedną do dwóch płac minimalnych, wówczas proponuje się odliczenie jednej trzeciej ich sumy. Jeżeli dłużnik zarabia więcej niż dwie płace minimalne, wówczas ma być jak dotychczas — potrącona byłaby połowa wynagrodzenia. Tymczasem niemal 7 na 10 kredytobiorców to bezrobotni.
Propozycje MSW
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych proponuje m.in. podwyższenie kar kierowcom za drastyczne łamanie przepisów ruchu drogowego. „Samo wymierzenie kary kosztuje nasze państwo 8 euro, a najniższy mandat to 6 euro. Widzimy więc, że administrowanie wykroczeń kosztuje więcej niż sama kara” — powiedziała minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė.
Oprócz wszystkich zmian proponuje się także ograniczenie usług publicznych tym, którzy nie płacą kar. Np. wyrejestrowanie pojazdów, brak możliwości uczestniczenia w ruchu drogowym poprzez nieprzedłużenie ważności prawa jazdy — to tylko niektóre propozycje walki z notorycznymi dłużnikami.
Łotewski sposób
Swoje pomysły na dłużników mają Łotysze. Otóż od niedawna nie wpuszczają na pokład samolotów osób zadłużonych wobec państwa. Nasi sąsiedzi przechwalają się, że m.in. w ten sposób znacznie się przyśpieszył proces spłacania długów. Jak się okazuje, kary można opłacić wprost na lotnisku w Rydze — w specjalnym terminalu. Jeżeli się zdąży przed odlotem…
Czytaj więcej: Proponowane kary dla kierowców: nie tylko mandaty, ale też „utrudnienia”