20 posłów litewskiego Sejmu opowiedziało się za utratą zezwolenia na pobyt czasowy na Litwie przez tych Rosjan i Białorusinów, którzy wyjeżdżaliby do Rosji i na Białoruś częściej niż raz w roku, 47 było przeciw, a 45 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu. Za zezwoleniem na jeden wyjazd w ciągu trzech miesięcy głosowało 41 osób, przeciw — 37, a 39 wstrzymało się od głosu.
Pierwszy wniosek złożyła grupa posłów, drugi — sejmowy komitet Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Kontrowersje wokół zagrożeń
„Nie jest jasne, dlaczego tylko Białorusini mieliby mieć zakaz powrotu na Białoruś. Dlaczego Litwini mogą jeździć na Białoruś i nie ma w tym żadnych ograniczeń? Mogą być również werbowani, niezależnie od obywatelstwa” — uważał poseł z Frakcji Wolności Kasparas Adomaitis.
„Głosowaliśmy za tym, aby Białorusini, którzy mają pozwolenie na pobyt na Litwie, mieli jednak możliwość zobaczenia się z bliskimi lub okazjonalnego wyjazdu na Białoruś” — powiedział po głosowaniu demokrata Tomas Tomilinas.
Jeden z inicjatorów ograniczenia liczby wyjazdów, konserwatysta Audronius Ažubalis, ubolewał nad decyzją Sejmu.
„Przypomnijmy, że w pierwszym niepełnym kwartale tego roku, Białorusini, którzy mają zezwolenie na pobyt czasowy na Litwie, 422 tysiące razy przekraczali granicę Białorusi. (…) Co na to służba bezpieczeństwa, co Drugi Departament Służb Operacyjnych? Przez dwa lata z rzędu mówią, że to zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, a wy mówicie, że nie. To wy za to bierzecie odpowiedzialność” — powiedział Ažubalis.
„To nie jest przekraczanie granic, to odwiedziny swoich krewnych, swojej starej matki” — powiedziała Rita Tamašunienė, przedstawicielka AWPL-ZChR.
„Chłop” Dainius Gaižauskas powiedział, że funkcjonariusze Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego (VSD) muszą sprawdzać około 600 osób dziennie, czy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, czy nie. Zdaniem posła na Sejm takie obciążenie pracą jest niemożliwe.
Zdaniem Sauliusa Skvernelisa, starosty opozycyjnej frakcji demokratów, jeśli instytucje Litwy nie są w stanie odpowiednio sprawdzić aktualnej liczby osób, które chcą zamieszkać na Litwie, konieczne jest przyjęcie tylu cudzoziemców, ilu są w stanie sprawdzić.
Czytaj więcej: Wyjeżdżający z Litwy Białorusini i Ukraińcy podnieśli statystyki emigracji
Więcej ograniczeń
Choć propozycja ograniczeń w podróżowaniu nie została zatwierdzona, projekt przedłużenia o kolejny rok innych sankcji krajowych wobec obywateli Rosji i Białorusi przeszedł w Sejmie etap rozpatrywania. Za projektem głosowało 82 parlamentarzystów, przeciw było trzech, a 34 posłów na Sejm wstrzymało się od głosu. Nad jego przyjęciem będzie musiał jeszcze głosować Sejm.
Zgodnie z uchwaloną w ubiegłym roku ustawą Rosjanie i Białorusini mają ograniczone możliwości uzyskania wiz litewskich, statusu rezydenta elektronicznego. Obywatele rosyjscy mają dodatkowo utrudnioną możliwość wjazdu na Litwę, zakupu nieruchomości, a ich wnioski o zezwolenie na pobyt na Litwie są czasowo nieprzyjmowane.
W nowej wersji ustawy zaproponowano nałożenie większych ograniczeń na obywateli Białorusi, ponieważ litewskie służby wywiadowcze ostrzegają przed wzmożoną aktywnością białoruskich służb specjalnych poprzez wykorzystywanie swoich obywateli na Litwie.
Rząd proponuje, aby w znowelizowanej ustawie przewidzieć, że w przypadkach, gdy obywatele Białorusi wjeżdżają na podstawie wizy Schengen, należy dodatkowo ocenić ryzyko związane z ich wjazdem dla porządku publicznego, bezpieczeństwa wewnętrznego, zdrowia publicznego lub stosunków międzynarodowych.
We wtorek zatwierdzono również propozycję zakazu importu na Litwę produktów rolnych i pasz pochodzących z Rosji lub Białorusi. Szczegółowa lista zakazanych produktów i pasz zostanie zatwierdzona przez rząd.
W nowym projekcie proponuje się, aby obywatele zarówno Rosji, jak i Białorusi, którzy nie posiadają zezwolenia na pobyt czasowy lub stały na Litwie, nie mogli nabyć nieruchomości na Litwie.
Przewiduje się, że ustawa o sankcjach krajowych ma obowiązywać do 2 maja 2025 r. Ustawa ta została zainicjowana w wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r.
Nowym restrykcjom wobec obywateli Białorusi sprzeciwia się mieszkająca na Litwie liderka opozycji Swiatłana Cichanouska. Według niej zakazy wiążą zwykłych obywateli Białorusi z reżimem Alaksandra Łukaszenki, a zatem nie są uzasadnione.
Według danych Departamentu Migracji zezwolenie na pobyt na Litwie posiada obecnie 62 884 obywateli Białorusi i 15 678 obywateli Rosji.
Czytaj więcej: Na szczycie NATO w Wilnie Swiatłana Cichanouska spotkała się z prezydentem Joe Bidenem