Więcej

    Młodzi i pierwsze zarobione pieniądze

    Rok szkolny zmierza ku końcowi. Część uczniów okres letni zamierza spędzić nie tylko na odpoczywaniu, lecz także na dorabianiu do kieszonkowego. Oficjalnie pracodawca może zatrudnić osobę, która ma ukończone 14 lat.

    Czytaj również...

    Rejon wileński w tym roku ruszył z programem, który pomaga w zatrudnieniu osób w przedziale wiekowym od 14 do 18 lat. 

    – Ostatni raz ten program był realizowany w roku 2020 i teraz rozpoczęliśmy go na nowo. Mieliśmy cztery lata przerwy. Generalnie ze względu na pandemię. Na ten moment zgłosiło się do nas siedmiu pracodawców. Z każdym z nich już omówiliśmy współpracę. Każdy z nich zatrudni jedną lub dwie osoby z programu. To są bardzo rożne prace. Jedni, dla przykładu, będą sprzedawali lody nad jeziorem. Drudzy będą pracować w sushi-barze – opisuje historię programu w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Ernest Stelmach, koordynator ds. młodzieży w Administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego.

    Przede wszystkim umowa o pracę

    Państwowa Inspekcja Pracy na swojej stronie informuje, że wedle prawa można zatrudnić osobę, która ukończyła 14. roku życia. „Z osobą w takim wieku powinna zostać podpisana umowa o pracę. Tylko w ten sposób osoba otrzymuje odpowiednie gwarancje, które są potrzebne, jeśli w miejscu pracy dojdzie do nieszczęśliwego wypadku. Umowa o pracę jest też gwarancją, że pracownikowi zostanie wypłacone określone w umowie wynagrodzenie. Jeśli pracodawca nie wywiąże się ze swoich zobowiązań, to wówczas jest możliwość dochodzenia swoich praw przed komisją ds. konfliktów pracowniczych” – czytamy w dokumencie.

    Zgodnie z litewskim prawem osoba w wieku 14–16 lat, chcąca podjąć pracę, powinna otrzymać pisemną zgodę rodziców lub opiekunów prawnych. Powinna też mieć odpowiednie zaświadczenie lekarskie, że może wykonywać pracę, do której została wynajęta. Poza tym takie osoby mogą wykonywać tylko lekkie prace, które spowodują uszczerbku na zdrowiu.

    Pracodawca jest zobowiązany pisemnie zapoznać młodego pracownika z warunkami pracy. „W praktyce spotykaliśmy się z różnego rodzaju przypadkami. Na przykład niepełnoletniemu, który jeszcze nie podpisał umowy o pracę, proponuje się spróbować, na zasadzie, czy praca mu odpowiada. Bywały sytuacje, że niepełnoletni jeszcze przed podpisaniem umowy już pracował w kuchni lub obsługiwał klienta. Takie przypadki już można zaliczyć do nielegalnego zatrudnienia” – czytamy w komentarzu prawniczki Vaidy Arlauskaitė na stronie Państwowej Inspekcji Pracy.  

    Subsydia dla pracodawców

    Samorząd Rejonu Wileńskiego przeznaczy dla każdego pracodawcy, który zatrudni młode osoby, odpowiednie środki finansowe. 

    – Każdy pracodawca, który zatrudni osobę z programu, otrzyma od samorządu subsydia miesięczne w wysokości 300 euro. To w przypadku, jeśli zatrudni na pełny etat. Jeśli zatrudni na pół etatu, to otrzyma od samorządu odpowiednio 150 euro. Jeśli zobaczymy, że jest zainteresowanie ze strony spółek oraz młodzieży, to w następnym roku możemy program rozszerzyć do osób w przedziale wiekowym 14–21 lat i będziemy mogli płacić nie 300 euro, tylko nawet 500. Generalnie wszystko będzie zależało od tegorocznego wyniku – podkreśla Stelmach. 

    W projekcie mogą brać udział tylko te podmioty gospodarcze, które prowadzą swoją działalność na terenie samorządu.

    Jedną ze spółek, która zgodziła się wejść w projekt rejonu wileńskiego, jest MB Tottis. Jej dyrektor nie ukrywa, że jednym z podstawowych motywów są właśnie pieniądze od samorządu. – Zdecydowaliśmy się dlatego, że jest rekompensata pracy zarobkowej. To jest główny motyw naszego uczestnictwa w projekcie. To nie są duże pieniądze. Tym niemniej, to się nam opłaca. Osoby niepełnoletnie generalnie pracują za minimalną stawkę – komentuje dla „Kuriera Wileńskiego” Mariusz Januszkiewicz.

    Dyrektor nie obawia się, że współpraca z młodymi pracownikami może być problematyczna. – Problemów nie ma, ponieważ sami dobieramy pracowników. Zawsze patrzymy na wartość osobistą kandydatów. Tego lata planujemy zatrudnić dwie osoby z programu. Nie ma specjalnych wymogów przy zatrudnianiu osób niepełnoletnich. Są tylko ograniczenia dotyczące czasu pracy – zaznacza Januszkiewicz.

    Niektórzy wracają rok później

    Litewskie prawo w stosunku do osób niepełnoletnich stawia odpowiednie ograniczenia. W okresie, kiedy nie ma nauki w szkole, to taka osoba nie może pracować dłużej niż 6 godzin dziennie. Ogólny czas pracy nie może przekraczać 30 godzin tygodniowo. W czasie roku szkolnego osoba niepełnoletnia nie może pracować dłużej niż 12 godzin tygodniowo. Osoby do 18. roku życia nie mogą pracować w podmiotach związanych ze sprzedażą alkoholu. Jeśli pracodawca nie trzyma się określonych zasad prawnych, przewidzianych przy zatrudnieniu niepełnoletnich, to wówczas naraża się na kary pieniężne od 1 tys. do 5 tys. euro. W razie ponownego złamania prawa kara pieniężna może wynosić od 5–6 tys. euro.

    Zdaniem Ernesta Stelmacha bardzo często pracodawca zatrudnia osoby, z którymi współpracował już wcześniej. – W wielu przypadkach mamy do czynienia z osobami powtarzającymi się w kolejnych latach. I tego lata niektóre spółki ponownie zatrudnią te same osoby. Mam nadzieję, że jeśli do nas zgłosi się chociażby dziesięć osób, to będzie bardzo dobrze – ocenia koordynator ds. młodzieży w Administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego.

    Czytaj więcej: Sezonowa praca nastolatków. Jakie prawa przysługują młodym?


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 21 (62) 01-07/06/2024

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wyzwania dla nowego rządu Litwy

    Litwa ma nową koalicję. Tworzą ją trzy ugrupowania: Litewska Partia Socjaldemokratyczna (LSDP, socjaldemokraci), Związek Demokratów „W imię Litwy” (VL) oraz „Świt Niemna”. Po burzliwej debacie Sejm zatwierdził program rządowy, co jest ustawowym wymogiem dla rozpoczęcia prac nowej Rady Ministrów. Program...

    Pierwszy kontakt wileńskich aktorów z polskim filmem. 20 lat po premierze „Nienasycenia” [Z GALERIĄ]

    „Nienasycenie” polską premierę kinową miał pod koniec listopada 2003 r., w kolejnych krajach i na festiwalach pojawił się w 2004 r. Film powstawał w koprodukcji polsko-litewskiej. Zdjęcia były kręcone na Litwie, niemal w samych pomieszczeniach. Producentem filmu oraz odtwórcą roli...

    Wybory na Białorusi: Łukaszenka próbuje wysyłać sygnały Zachodowi?

    Przez cały okres swych rządów Łukaszenka, wywodzący się z komunistycznej nomenklatury, zawsze bardziej ciążył ku Wschodowi niż na Zachód. Tym niemniej przez wszystkie te lata, z różnym skutkiem, próbował balansować między Moskwą a Zachodem. Sytuacja się pogorszyła po sfałszowanych...

    20 proc. mieszkańców chce bronić Litwy. „Ale nie jutro i nie na pierwszej linii frontu”

    Ministerstwo Ochrony Kraju opublikowało wyniki badań opinii publicznej przeprowadzonych przez spółkę Spinter tyrimai w dniach 18-29 października. W badaniach wzięło udział 1 600 ankietowanych w wieku od 18 do 75 lat. Szykować się trzeba w czasie pokoju Z badań wynika, że 20...